Słowo Redemptor

Homilia-kazanie chrzcielne – Chrzest włącza nas w jedną rodzinę Bożą

 

 

 

 

 

 

 

 


CZYTANIA

Pierwsze czytanie:

Ga 3, 26-28
(Obrzęd chrztu dzieci, s. 124)

Psalm responsoryjny:

Ps 23 (22), 1-2a.2b-3.4.5.6 (R.: por. 1)
(Obrzęd chrztu dzieci, s. 134)


Alleluja, Alleluja, Alleluja
Aklamacja przed Ewangelią

Ewangelia:

Mk 10, 13-16
(Obrzęd chrztu dzieci, s. 127)

 

 

 

 

Drodzy rodzice chrzestni, rodzino, umiłowani w Chrystusie bracia i siostry zgromadzeni na dzisiejszej ceremonii chrztu świętego!

 

Przyszliście tu nie bez powodu i dobrze, że jesteście. Aniu i Andrzeju! To wy, wraz z waszym nowo narodzonym synem Kacperkiem, przyczyniliście się do tego, że gromadzimy się tu w tak radosnych okolicznościach. Przynosicie owoc waszej miłości, wasze upragnione dzieciątko, ponieważ, jak przed chwilą wyznaliście, chcecie prosić o chrzest dla niego. Chrzest, jak wiemy, jest początkiem nowej drogi w życiu człowieka. Większość z nas nie pamięta własnego chrztu, bo tak, jak dziś Ania i Andrzej przynieśli Kacperka do kościoła, tak wielu z nas było kiedyś przyniesionych przez swoich rodziców do kościoła, aby otrzymać chrzest.

 

 

Św. Paweł ukazuje nam dziś w Liście do Galatów, jak ważny jest chrzest, jak wielkich rzeczy w nas ten sakrament dokonuje. Wszyscy jesteście synami Bożymi w Chrystusie Jezusie. Chrzest nas obleka w Chrystusa i mamy się stawać do Niego podobni. Dzięki temu sakramentowi jednoczymy się jako jedna rodzina dzieci Bożych, jako bracia i siostry Chrystusa, więc również dla siebie nawzajem. Nieprzypadkowo zwróciłem się do was na początku słowami: „umiłowani w Chrystusie bracia i siostry”. Dzięki temu, że stajemy się w pewnym sensie jedną wielką rodziną, różnice, które normalnie między nami są – poglądy, pochodzenie, charakter czy osobowość – nie mają znaczenia, bo mamy jednego wspólnego Brata – Chrystusa, i jednego wspólnego Ojca – Boga.

 

W Ewangelii Jezus mówi: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie (...) Do takich bowiem należy królestwo Boże. Dobrze, że dziś wciąż są ludzie, którzy pozwalają dzieciom przychodzić do Jezusa, pokazują im drogę do Niego. Pierwszym krokiem w prowadzeniu dzieci do Chrystusa jest właśnie chrzest. I tak, jak dziś Ania i Andrzej przynoszą swoje dziecko do Chrystusa, dzięki czemu dają mu na przyszłość zapewnienie i nadzieję, że będzie mogło należeć do królestwa Bożego, tak każdy z nas powinien być przykładem dla innych i dawać zwłaszcza dzieciom dostęp do Chrystusa, możliwość poznania Go. Jezus mówi też, że powinniśmy przyjmować królestwo Boże jak dziecko, czyli z pełną ufnością, aby do niego wejść. Starajmy się o to.

 

We wstępnych obrzędach chrztu świętego znaczyliśmy dziś Kacpra znakiem krzyża świętego, znakiem Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Ten gest, wykonywany podczas każdego chrztu zarówno przez szafarza sakramentu jak i przez rodziców i chrzestnych, jest widzialnym znakiem zjednoczenia z Chrystusem, przyobleczenia w Niego, tak samo, jak przyobleczenie białej szaty, które później nastąpi. Ta szata, symbol nowego życia, nowego człowieka, jest nieprzypadkowo biała. Biel oznacza czystość, niewinność. Te cechy charakteryzują każde dziecko i powinny charakteryzować chrześcijan chcących wiernie naśladować Chrystusa. Oby ta biel trwała w Kacprze, nowym dziecku Bożym, od dziś, gdy przyobleczony został w Chrystusa, na zawsze.

 

Sakrament chrztu świętego, który Kacper dziś przyjmuje, dotyczy nie tylko jego. Dotyczy on nawet nie tylko jego rodziców i chrzestnych. Ten sakrament dotyczy każdej i każdego z nas. Wszyscy bowiem jesteśmy świadkami tego wydarzenia i możemy potwierdzić, że miało ono miejsce. Uczestnicząc w obrzędzie chrztu świętego nowego dziecka Bożego, chciejmy wspomnieć nasz własny chrzest. Raczej nie pamiętamy go osobiście, ale będziemy mogli wspomnieć na to wydarzenie chociażby podczas składania przyrzeczeń chrzcielnych i wyznania wiary. To dobry moment, aby sobie mocno uświadomić, w co wierzymy. A może jest tu ktoś, kto wątpi lub nie wierzy? Niech ten moment będzie również dla ciebie chwilą na refleksję: czym właściwie jest ta wiara?

 

 

Będę się wprawdzie zwracał do was, drodzy Aniu i Andrzeju, drodzy rodzice chrzestni Kacpra, ale niech w tym momencie nie tylko rodzice przynoszący dziś dziecko do chrztu i jego chrzestni uświadomią sobie wynikające z tego sakramentu zadania i obowiązki. Jest tu zgromadzonych wielu rodziców i na pewno wielu chrzestnych. Dla nas wszystkich będzie to okazja do uświadomienia sobie, jak wielkim i ważnym zadaniem Bóg nas obdarzył lub chce obdarzyć. Mamy przekazywać innym wiarę, bronić jej i ją rozwijać. To jest podstawowe zadanie, zwłaszcza dla rodziców i rodziców chrzestnych. Chrzest jest bramą dla pozostałych sakramentów. Od niego wszystko się zaczyna. Dlatego chciejmy tę uroczystość przeżyć jak najlepiej, modląc się za obecnych tu nowych rodziców, którzy pragną włączyć swoje dziecko we wspólnotę Kościoła, aby wiernie przekazywali wiarę swojemu synowi, za jego chrzestnych, aby wspierali ich w tym zadaniu, i za samego Kacpra, by był wierny Kościołowi, do którego od dziś będzie należeć. Amen.

 

 

 

 

Homilia napisana pod kierunkiem o. dr. Andrzeja Makowskiego CSsR w ramach ćwiczeń homiletycznych
w Wyższego Seminarium Duchownego Redemptorystów w Tuchowie w roku akademickim 2020/2021

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Student V roku Wyższego Seminarium Duchownego Redemptorystów – Tuchów

brat kleryk Grzegorz Pruś CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy