Słowo Redemptor

Świętego Jakuba, Apostoła – święto

 

 

 

Poniedziałek, 25 lipca 2011 roku, XVII tydzień zwykły, Rok C, II

 

 

 

 

 

Wspominamy dzisiaj św. Jakuba Apostoła, brata św. Jana Ewangelisty, syna Zebedeusza, rybaka który na wezwanie Jezusa: „Pójdź za Mną” zostawił sieci, łódź, jezioro, ojca i poszedł za Chrystusem. Był człowiekiem gwałtownego usposobienia i popędliwego charakteru. To on chciał, aby ogień z nieba spalił miasteczko w Samarii, które nie chciało przyjąć Pana Jezusa z Jego uczniami. Dlatego Pan Jezus nazwał go “Synem Gromu”.

 

 

Jakub jako pierwszy z Apostołów poniósł śmierć męczeńską za Chrystusa; to pierwszy męczennik z grona Dwunastu. Historyk Euzebiusz napisał, że Św. Jakub przed egzekucją ucałował swojego kata, czym tak go wzruszył, że ten stał się uczniem  Chrystusa i oddał za Niego życie.

 

W dzisiejsze święto wprowadzają nas słowa z drugiego listu św. Pawła Apostoła do Koryntian: „Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych”.  To my jesteśmy słabymi i kruchymi naczyniami. Przecież zostaliśmy „ulepieni” przez Boga z prochu ziemi, z gliny. Z tego bardzo kruchego i nietrwałego materiału. Ale Bóg dał człowiekowi największy dar, którego nie otrzymało żadne inne stworzenie; tchnął w człowieka cząstkę Siebie – Swoje wieczne trwanie.  „Naczynie z gliny” zostało wypełnione drogocennym darem łaski i znajduje się w ręku kochającego Ojca, który nawet wtedy gdy popęka albo się rozbije, potrafi je na nowo poskładać.

 

Skarbem, jaki otrzymaliśmy od Boga jest  też nasza wiara. To ona prowadzi nas przez ziemię do „Domu Ojca” wskazując nieustannie kierunek i cel. Czasami jest jak płonący ogień, który rozprasza wszelkie mroki, wątpliwości i zniechęcenia, czasami ledwo tlącym się knotkiem.

 

Łaski wiary Bóg nam udzielił za darmo. Jeśli nie chcemy jej umniejszyć ani utracić, powinniśmy o nią dbać, karmiąc się Słowem Bożym, łaską sakramentów oraz podtrzymując osobistą więź z Bogiem przez modlitwę. Wiara umacnia się zwłaszcza wtedy, gdy jest przekazywana innym. Wiary nie można zachować tylko dla siebie, ona dąży do dzielenia się z innymi.

 

Dlatego warto sobie przypomnieć, że i my mamy być apostołami i naśladowcami Chrystusa. Dzisiaj już nie św. Jakuba Apostoła Pan posyła, ale nas, abyśmy szli na krańce świata i głosili Dobrą Nowinę o Bogu, który „tak umiłował świat, że Syna swego dał aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne”.

 

Zapewne mamy tego świadomość, że nie jest łatwo naśladować Jezusa Chrystusa, „który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Świat bowiem proponuje nam inny styl życia, zachęca abyśmy przede wszystkim dbali o siebie, o swój własny rozwój, o realizację własnych pragnień. Bezinteresowna służba innym, poświęcenie czy ofiarowanie życia dla „kogoś” nie są dzisiaj w modzie. Idąc za Jezusem musimy utracić wiele wartości, do których przywiązany jest świat. Czasami wymaga to wiele trudu i poświęcenia. Jeśli jednak jesteśmy pielgrzymami w drodze do Królestwa, potrzebujemy odwagi, aby nie zatrzymać się przy pięknych i cennych, ale jednak przemijających wartościach, tylko iść dalej. Jezus jest ciągle przed nami, prowadzi nas i poprzedza w drodze do Domu Ojca. Święty Jakub Apostoł przypomina, że nasze życie jest pielgrzymowaniem, że ciągle jesteśmy z dala od prawdziwej Ojczyzny, a jedyną pewną drogą, jaka do niej prowadzi, jest Jezus Chrystus.

 

 

 

_______________________________________________________________________________________________________________________

 

 

 

Święty Jakub Starszy, Apostoł

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_Wi%C4%99kszy_Aposto%C5%82

 

Wśród apostołów było dwóch Jakubów. Dla odróżnienia nazywani są Większy i Mniejszy, albo też Starszy i Młodszy. Przy tym prawdopodobnie nie chodziło o ich wiek, ale o kolejność przystępowania do grona apostołów. Rozróżnienie to wprowadził już św. Marek (Mk 15, 40). Imię Jakub pochodzi z hebrajskiego „skeb”, co znaczy „pięta”. Według pierwszej Księgi Mojżesza, kiedy Jakub, wnuk Abrahama, rodził się jako bliźniak z Ezawem swoim bratem, miał go trzymać za piętę (Rdz 25, 26).

 

Św. Jakub Większy jest tym, który jest wymieniany w spisie apostołów wcześniej – był powołany przez Jezusa, razem ze swym bratem Janem, jako jeden z Jego pierwszych uczniów (Mt 4,21–22): święci Mateusz i Łukasz wymieniają go na trzecim miejscu, a święty Marek na drugim. Jakub i jego brat Jan byli synami Zebedeusza. Byli rybakami i mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim. Ewangelie nie wymieniają bliżej miejscowości. Być może, pochodzili z Betsaidy podobnie jak św. Piotr, Andrzej i Filip (J 1,44), gdyż spotykamy ich razem przy połowach. Św. Łukasz zdaje się to wprost narzucać, kiedy pisze, że Jan i Jakub „byli wspólnikami Szymona – Piotra (Łk 5, 10). Matką Jana i Jakuba była Salome, która należała do najwierniejszych towarzyszek wędrówek Chrystusa Pana (Mk 15, 40; Mt 27, 56).

 

Jakub został zapewne powołany do grona uczniów Chrystusa już nad rzeką Jordan. Tam bowiem spotykamy jego brata Jana (J 1,37). Po raz drugi jednak Pan Jezus wezwał go w czasie połowu ryb. Wspomina o tym św. Łukasz (Łk 5,1–11), dodając nowy szczegół – że było to po pierwszym cudownym połowie ryb.

 

Jakub należał do uprzywilejowanych uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira (Mk 5,37; Łk 8,51), przemienienia na górze Tabor (Mt 17, 1nn; Mk 9,1; Łk 9,28) oraz modlitwy w Ogrójcu (Mt 26,37). Żywe usposobienie Jakuba i Jana sprawiło, że Jezus nazwał ich „synami gromu” (Mk 3, 17). Chcieli bowiem, aby piorun spadł na pewne miasto w Samarii, które nie chciało przyjąć Pana Jezusa z Jego uczniami (Łk 9,55–56). Jakub był wśród uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata (Mk 13,3–4). Wreszcie był on świadkiem drugiego, także cudownego połowu ryb, kiedy Chrystus ustanowił Piotra głową i pasterzem swojej owczarni (J 21,2). Ewangelie wspominają o Jakubie Starszym na 18 miejscach, co łącznie obejmuje 31 wierszy. W odniesieniu do innych Apostołów jest to bardzo dużo.

 

Dzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: kiedy wymieniają go na liście Apostołów (Dz 1,13) oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1–2). Jakuba stracono w 44 r. bez procesu – zapewne dlatego, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa Pana i nie narazić się na jakieś nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także zapewne nie kamieniowano św. Jakuba, ale go ścięto w więzieniu. Euzebiusz z Cezarei, pierwszy historyk Kościoła (w. IV), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym go tak dalece wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to sam natychmiast poniósł męczeńską śmierć. Jakub był pierwszym wśród Apostołów, a drugim po św. Szczepanie, męczennikiem Kościoła (zgodnie z przepowiednią Chrystusa – Mk 10,39).

 

W średniowieczu powstała legenda, że św. Jakub, zanim został biskupem Jerozolimy udał się najpierw zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego do Hiszpanii. Tradycja ta powstała dlatego, ponieważ w wieku VII miano z Jerozolimy do Santiago de Compostela sprowadzić relikwie św. Jakuba. Jakub jest pierwszym patronem Hiszpanii i Portugalii. Niezależnie od tego, czy to prawda, był pierwszym biskupem Jerozolimy.

 

Wg tradycji w VII wieku miano sprowadzić z Jerozolimy do Compostelli w Hiszpanii relikwie św. Jakuba. Nazwa Compostella ma się wywodzić od łacińskich słów Campus stellae (Pole gwiazdy), bowiem relikwie świętego, przywiezione najpierw do miasta Iria, zaginęły i dopiero w IX wieku miał je odnaleźć biskup, prowadzony cudowną gwiazdą. Hiszpańska nazwa Santiago znaczy zaś po polsku święty Jakub. Te dwie nazwy łączy się w jedno, stąd nazwa miasta dziś brzmi Santiago de Compostella. Tam do dzisiejszego dnia jest grób św. Jakuba. W wiekach średnich po Ziemi Świętej i Jerozolimie było to trzecie sanktuarium chrześcijaństwa. W katedrze genueńskiej oglądać można artystyczny relikwiarz ręki św. Jakuba, wystawiany na pokaz podczas rzadkich okazji.

 

Święty jest patronem Hiszpanii i Portugalii; ponadto m. in. zakonów rycerskich walczących z islamem, czapników, hospicjów, szpitali, kapeluszników, pielgrzymów, sierot.

 

W ikonografii św. Jakub przedstawiany jest jako starzec o silnej budowie ciała w długiej tunice i w płaszczu lub pielgrzym w miękkim kapeluszu z szerokim rondem. Jego atrybutami są: bukłak, kij pielgrzyma, księga, miecz, muszla, torba, turban turecki, zwój.

 

 

 

 

 

 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów

o. Mieczysław Babraj CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy