Słowo Redemptor

Sobota po Popielcu

 

 

 

 

 

Sobota, 25 lutego 2012 roku, VII tydzień zwykły, rok B, II

 

 

 

 

 

Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, (…) jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu

Jeśli…

 

 

Proste słowo, ale jakże bardzo warunkujące! Tylko po spełnieniu określonych warunków możesz spodziewać się konkretnych owoców, oczekiwanego dobra.

 

Nam się czasem wydaje, że bez wysiłku, bez pracy, bez wyrzeczenia możemy osiągnąć to, co nam się żywnie podoba.

 

Tymczasem w  duchowym życiu nie ma nic „z automatu”. Owszem, otrzymujemy darmo, ale nie bezwarunkowo.

Czasem trzeba jak celnik Lewi nadstawić ucho na głos wzywający do porzucenia ciepłej, aczkolwiek pogardzanej przez innych, posadki. Nie tylko usłyszeć ale i usłuchać!

 

Jeśli tak się stanie, to później można dowiedzieć się więcej od Nauczyciela. On nie przyszedł powołać sprawiedliwych i grzecznych. On będzie szukał tych, co się zabłąkali w życiu bo chce ich wszystkich zgromadzić przy jednym stole. On sam będzie ich Pokarmem i to takim, który da życie na wieki.

 

Nie ma sensu gorszyć się jak owi faryzeusze. Raczej szybko dołączyć do tych, co z wiarą i przekonaniem wołać będą: Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie, bo biedny jestem i ubogi.

 

Możesz być pewien, że spełni się proroctwo: twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem.

 

 

 

 

 

 

Duszpasterz w Parafii św. Józefa i sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy
w Toruniu (Toruń-Bielany)

o. Marian Krakowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy