Słowo Redemptor

XIV niedziela zwykła

 

 

 

Niedziela, 08 lipca 2012 roku, XIV tydzień zwykły, Rok B, II

 

 

 

 

 

Trudne posłannictwo proroka

 

Bóg kocha człowieka mimo jego słabości a nawet niewdzięczności, niewierności i grzechów. Kiedy ludzie błądzą i popełniają grzechy, Bóg spieszy im z pomocą, posyłając do nich swoich wysłanników – proroków. Bardzo często jednak wysłannicy Boga spotykają się z niezrozumieniem, czy wręcz wrogością ze strony tych, którym mają pomóc i dla których są przysłowiową „ostatnią deską ratunku”. Dzieje się tak dlatego, że ci do których prorocy są posyłani to „lud buntowników” względem Boga. To „ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach” – jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu dzisiejszej Liturgii Słowa z Księgi proroka Ezechiela.

 

 

Wysłannik Boga musi sobie zdawać sprawę z tego, że nie przemawia w swoim imieniu, lecz jest „ustami Boga”. Dlatego musi głosić to co mu Bóg głosić poleca, choć często są to polecenia niepopularne, wymagające od ich adresatów wyrzeczenia i zmiany sposobu postępowania i często bywają odrzucane!

 

Prorok świadom swoich słabości i ograniczeń

 

Św. Paweł Apostoł w odczytanym dziś fragmencie Listu do Koryntian wspomina o jakiejś dziwnej swojej słabości, którą boleśnie odczuwa, która deprecjonuje go w jego własnych oczach i o usunięcie której, aż trzykrotnie prosił Boga, ale która wcale nie przeszkadza Bogu wybrać właśnie jego, aby głosić wielkie dzieła Boże i prowadzić ludzi do zbawienia! Bóg potrzebuje właśnie słabych narzędzi, aby w nich okazać swoją wszechmoc i potęgę. Chrystus mówi do skołatanego Apostoła: „wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”. Stąd też św. Paweł stwierdza z ufnością: „ilekroć nie domagam, tylekroć jestem mocny”.

 

Chrystus – Prorok proroków niezrozumiany i odrzucony

 

Ewangelista Marek, nazywany często sekretarzem św. Piotra Apostoła, opowiada w swojej Ewangelii o przybyciu Jezusa do swego rodzinnego miasta do Nazaretu w którym Jezus doznał od swoich rodaków niezrozumienia, czy wręcz odrzucenia. Pytali więc zarozumiale: „Skąd On to ma? I co za mądrość jest Mu dana? I powątpiewali o Nim”. Jezus dziwił się ich niedowiarstwu, ale nie zniechęcił się do dzieła, które Ojciec zlecił Mu wykonać i dalej obchodził okoliczne wsie i nauczał o Królestwie Bożym i o dobroci Boga, który chce dla wszystkich wiecznego szczęścia i pełnej radości w niebie.

 

 

Lud kapłański i prorocki – posłany do świata, aby go prowadzić do Boga

 

Przez Chrzest zostaliśmy włączeni w Chrystusa i wszyscy staliśmy się Ludem Kapłańskim i prorockim. Tym samym otrzymaliśmy posłannictwo głoszenia Ewangelii Chrystusowej i stania się jego apostołami. Mimo obaw i lęków, że nie podołamy otrzymanemu zadaniu, miejmy świadomość, że stale towarzyszy nam opieka i pomoc Boga w spełnianiu posłannictwa apostolskiego. Bądźmy tymi, którzy własnym życiem i przykładem poprowadzą swoich bliskich i dalszych, znajomych i nieznajomych do poznania i pokochania Chrystusa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, wykładowca, Misjonarz i duszpasterz, obecnie emeryt – Paczków

o. Jan Rzepiela senior CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy