Słowo Redemptor

Wtorek drugiego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Wtorek, 26 lutrego 2013 roku, II tydzień Wielkiego Postu, Rok C, I

 

 

 

 

 

Człowiek nowego serca i nowego ducha

 

Czas Wielkiego Postu to dla człowieka wierzącego wkroczenie na drogę intensywniejszego przygotowania duchowego do Świąt Wielkanocnych. Od Środy Popielcowej liturgia zachęca nas do trzech praktyk pokutnych: jałmużny, modlitwy i pokuty. Mamy starać się wypełnić je również po to, aby doświadczyć mocy Boga, który – jak usłyszymy podczas Wigilii Paschalnej – „oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi” (Exultet). Jak więc w dzisiejszym zwariowanym świecie, w zabieganiu i nawale obowiązków najlepiej się przygotować?

 

 

Jezus w dzisiejszej Ewangelii przestrzega nas przed uczynkami, które człowiek spełnia tylko po to, aby się przypodobać ludziom. Kieruje nasze serce ku Bogu. Celem tego, co czynimy nie ma być spełnienie ambicji czy bycie lepszymi od innych, wywyższanie się. Jezus przestrzega nas przed pychą i obłudą – a więc postawą, którą zarzuca faryzeuszom. Na miarę naszych możliwości mamy wykorzystać ten czas, aby sercem przybliżyć się do Boga.

 

Czas Wielkiego Postu, to czas łaski i nawrócenia, warto więc uświadomić sobie, że doświadczenie pokusy, cierpienia i krzyża ma wielką wartość dla duchowego rozwoju. Prorok Izajasz woła dzisiaj również do nas:  „Obmyjcie się i bądźcie czyści! Przestańcie czynić zło. Zaprawiajcie się w dobrem” (Iz 1, 16-17). Współczesnym wierzącym, tak jak tym z czasów biblijnych, grozi postawa faryzeizmu, a więc hipokryzja, dwulicowość. W postawie wielu chrześcijan jest rozdźwięk między tym co mówią, a tym co czynią. Jezus przestrzega nas dzisiaj, przed pobożnością faryzeuszy, w której często nie liczyło się wewnętrzne odniesienie do Boga, lecz pokazanie się ludziom. Mówi o uczonych „Mówią bowiem, ale sami nie czynią […]. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach”. Filakteriami nazywano maleńkie pudełeczka zawierające teksty biblijne. Były one wykonane z czarnej skóry i opatrzone skórzanymi rzemykami. Przy ich pomocy pobożny Żyd przymocowywał sobie owe pudełeczka na głowie i na ramieniu. Już od trzynastego roku życia  Izraelita nosił na rogach swoich szat frędzle koloru białego, które miały mu przypominać Torę oraz niebieskiego przypominające niebo. Poszerzanie pasków od filakterii i przedłużanie frędzli miało za cel zwrócić uwagę na wielką pobożność danej osoby.

 

Dzisiaj również chrześcijanom grozi hipokryzja. Każdy z nas sam pewnie nie raz miał ochotę krytykować styl życia innych, z poczuciem wyższości – bo jestem bardziej pobożny niż inni, bo częściej bywam w kościele, przestrzegam przykazań. Wielki Post to okazja, by spojrzeć na siebie oczyma Boga i przekonać się, ile jest we mnie autentycznej miłości do Niego, a ile zwykłej miłości własnej.

 

Te 40 dni pokuty dane nam przez Kościół to również zachęta do nawrócenia, czyli do pójścia pod prąd i przezwyciężenia duchowej przeciętności. Zachęca nas do tego prorok Izajasz: „Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu!” (Iz 1, 16).

Nawrócić się to znaczy zmienić kierunek życia. Nie chodzi o jakąś korektę kursu, lecz zwrot o 180 stopni. Nawrócić się to iść pod prąd. Sprzeciwić się powierzchowności, bylejakości, niespójnemu i złudnemu stylowi życia. On często nas pochłania, bierze w nas górę, czyniąc nas niewolnikami zła, więźniami moralnego przeciętniactwa. Ma znikać hipokryzja, dwulicowość postaw, zgorszenie, w ich miejsce ma się pojawić autentyczna relacja z Bogiem, czyli prawdziwa pobożność.

 

 

Wraz z nawróceniem decydujemy się na wysoką miarę życia chrześcijańskiego. Zdajemy się na Ewangelię żywą, którą jest Jezus Chrystus. To on jest ostatecznym celem i sensem nawrócenia. Jezus jest naszym Mistrzem, Nauczycielem. On uczy nas, jak żyć, bez Niego nie zrozumiemy siebie. On oczyszcza nas z naszych grzechów, daje pewność i  radość wiary. Przywraca pokój serca. Tylko od Jezusa płynie siła, męstwo, i tylko w Nim jest nasze zwycięstwo na wieki. Zawierzmy mu całe nasze życie. Niech ta świadomość prowadzi nas do wielkanocnej radości poprzez modlitwę, post, jałmużnę oraz pokorne i ciche naśladowanie Chrystusa. Programem na tę drogę nawrócenia mogą stać się słowa śpiewu przed Ewangelią: „Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha” (Ez 18, 31).

 

 

 

 

 

 

Studia doktoranckie na Instytucie Liturgiki i Homiletyki na KUL-u oraz Prefekt Tirocinium Pastoralnego Prowincji Redemptorystów
(wewnętrzne studium przygotowujące do prowadzenia Rekolekcji i Misji) – Lublin

o. Andrzej Makowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy