Słowo Redemptor

IV niedziela wielkanocna – Niedziela Dobrego Pasterza

 

 

 

Niedziela, 21 kwietnia 2013 roku, IV tydzień wielkanocny, Rok C, I

 

 

 

 

 

Liturgia ostatnich niedziel zapraszała nas do spotkania w wierze ze Zmartwychwstałym Panem. Razem z Apostołami spotykaliśmy Jezusa – „Zwycięzcę Śmierci piekła i szatana”. Byliśmy tez świadkami, jak Apostołowie, dzielili się z pierwszymi pokoleniami chrześcijan radością z obecności Zmartwychwstałego.

 

Dziś staje przed nami jeszcze jeden obraz Jezusa – doskonale zakorzeniony w świadomości pierwszych chrześcijan. Jest to obraz Jezusa – Pasterza i Stróża dusz... (por. 1 P 2, 25).

 

Wśród najgłębiej zakorzenionych w świadomości pierwszego Kościoła obrazów Zbawiciela był obraz młodego pasterza z owieczką na barkach. I nie ma wątpliwości, że kiedy pierwsi chrześcijanie słyszeli przypowieść o zabłąkanej owcy, pasterza z przypowieści, intuicyjnie utożsamiali ze Zmartwychwstałym Panem.

 

Ten obraz ma długą historię. W czasach Starego Testamentu pośród narodów Bliskiego Wschodu, żywą była tradycja, która mówiła o Królu jako Dobrym Pasterzu. I chociaż w rzeczywistości starożytni władcy często okazywali się ciemiężycielami (prześladowcami), swoich podwładnych, to jednak ze świadomości nie znika ideał władcy pokornie troszczącego się o powierzony mu naród.

 

W kontekście historii Izraela interesująco kształtuje się obraz Boga. Bóg Przymierza, pocieszyciel udręczonych, odsłania nieprawości rządzących przez swoich proroków.

 

Bóg jest Dobrym Pasterzem – zawsze ze swoimi owcami – znającymi ich bolączki i problemy. Z miłością zajmującym się swoim stadem.

 

Przepiękny obraz opieki Bożej spotykamy choćby w 34 rozdziale księgi Ezechiela:

Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą one leżały na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą na górach izraelskich. Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko – wyrocznia Pana Boga. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie (Ez 34, 14-16).

 

A jakże cudownie śpiewa o tym Psalmista w dobrze nam znanym Psalmie 23:

Pan jest moim pasterzem,
nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię…
(Ps 23 (22), 2-3).

 

W tym kontekście możemy spojrzeć na fragmenty Nowego Testamentu, które ukazują nam Jezusa jako Pasterza.

W 1 Liście św. Piotra czytamy:

Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały (1 P 5, 4).

 

Zaś w Liście do Hebrajczyków:

Bóg zaś pokoju, który na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec, Pana naszego Jezusa (Heb 13, 20).

 

W przytoczonych fragmentach odnajdziemy nowy, głęboki sens, wyrażony w pełni w czytanym dziś fragmencie Ewangelii według św. Jana.

 

Ja i Ojciec jedno jesteśmy – w tych ostatnich słowach dzisiejszej Ewangelii Jezus daje jasno do zrozumienia, że Jego rola jako Pasterza najściślej (jedno jesteśmy) identyfikuje się z misją Boga Izraela – że to On jest pełnia objawienia się Ojca.

 

I prawdziwie wierzący wsłuchują się w Jego głos, gdy mówi z boską mocą, gdyż On jest Autorem „Życia wiecznego”.

 

Drugie czytanie dopełnia ten obraz. Odkrywamy w nim uniwersalny charakter owczarni:

Wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojących przed tronem i Barankiem, którego Zbawienie dotrze aż do krańców ziemi (Ap 7, 9).

 

 

A my? Jak możemy żyć wiarą w Zmartwychwstałego Pana? Spróbujmy uczyć się od pierwszych chrześcijan, którzy widzieli w Nim Boga – Dobrego Pasterza, i słuchali Jego Głosu.

Jak oni wsłuchujmy się w Jego głos i żyjmy nadzieją, że On doprowadzi nas do źródeł wody żywej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów obecnie Przełożony Wspólnoty Redemptorystów oraz Proboszcz Parafii
Matki Bożej Loretańskiej w Orenburgu – Rosja

o. Paweł Jurkowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy