Słowo Redemptor

Jan Paweł II o Eucharystii do osób konsekrowanych

 

 

 

 

Eucharystia: centrum życia konsekrowanego!

Jan Paweł II o Eucharystii do osób konsekrowanych

 

 

 

 

 

W niniejszym rozważaniu zostały wykorzystane następujące dokumenty Jana Pawła II:

1. Adhortacja Vita consecrata (VC)

 

 

 

 

 

 

Drodzy Czciciele Matki Bożej!

 

Nauczanie Jana Pawła II jest bardzo bogate. Wynika ono z jego pragnienia dotarcia do każdej osoby i każdej grupy społecznej, ale również poczucia otrzymanej od Chrystusa misji umacniania braci w wierze. Trzeba jednak pamiętać, że Ojciec Święty zawsze widział Kościół jako jedność, jako jeden żywy organizm, Ciało mistyczne Chrystusa. Dlatego jego nauczanie skierowane do konkretnej grupy, np., osób konsekrowanych, trzeba odczytywać w odniesieniu do całości. Zwrócenie uwagi na jeden wymiar życia Kościoła było po to, aby go ożywić ze względu na dobro całości.

W ten sposób chcemy przywołać nauczanie Papieża Polaka skierowane do osób konsekrowanych.

Wyraziło się ono przede wszystkim w napisanej w 1996 roku, adhortacji apostolskiej Vita consecrata.

Tak jak każdy człowiek osobiście, tak i każda grupa w Kościele wymaga nieustannej odnowy, przemiany, nawrócenia. Tak samo rzecz się ma z osobami zakonnymi. Mimo że, jak zwykliśmy mówić weszli oni na drogę doskonałości, drogę doskonałego naśladowania Chrystusa, nie oznacza to, że są już doskonali. Trzeba to raczej widzieć w znaczeniu: tym bardziej te osoby chcą podejmować starania o doskonałość, na którą się zdecydowali obierając taki sposób życia.

 

 

Wspomniana adhortacja wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom i podpowiada współczesnym zakonnikom, co trzeba czynić, aby ową doskonałość ewangeliczną osiągać. Sama doskonałość chrześcijańska to nic innego jak więź z Chrystusem.

To na ile jestem z Nim związany, trwam w Nim, decyduje o mojej doskonałości. Dlatego całe mówienie o doskonałości zaczyna się od Komunii z Jezusem.

 

Papież wyjaśnia to w taki sposób:

Podstawowym i skutecznym środkiem umacniania komunii z Chrystusem jest niewątpliwie święta liturgia, zwłaszcza zaś sprawowanie Eucharystii i Liturgia Godzin.

Nade wszystko Eucharystia, w której „zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha i chleb żywy, który przez Ciało swoje ożywione i ożywiające Duchem Świętym daje życie ludziom”. Jest ona sercem życia kościelnego, a tym samym także życia konsekrowanego.

Czyż osoba powołana do tego, by przez profesję rad ewangelicznych uczynić Chrystusa jedynym sensem swojego istnienia, mogłaby nie dążyć do nieustannego pogłębiania komunii z Nim poprzez codzienny udział w sakramencie, który Go uobecnia, w ofierze, która odnawia Jego dar miłości złożony na Golgocie, i w uczcie, która daje pokarm i siły pielgrzymującemu Ludowi Bożemu?

Z samej swej natury Eucharystia stanowi centrum życia konsekrowanego osobistego i wspólnotowego. Jest codziennym wiatykiem i źródłem duchowości dla jednostki i dla całego Instytutu. Każda osoba konsekrowana jest powołana, aby przeżywać w niej paschalną tajemnicę Chrystusa, jednocząc się z Nim w ofierze z własnego życia, składanej Ojcu przez Ducha Świętego.

Gorliwa i długotrwała adoracja Chrystusa obecnego w Eucharystii pozwala w pewien sposób doświadczyć tego, co przeżył Piotr podczas Przemienienia: „Dobrze, że tu jesteśmy”. Przez sprawowanie misterium Ciała i Krwi Chrystusa umacnia się też i wzrasta jedność i wzajemna miłość tych, którzy poświęcili swoje życie Bogu (VC 95).

 

 

Już w tym fragmencie tego ważnego dokumentu mamy uwagę skierowaną w stronę Eucharystii. Ona jest źródłem wszystkiego. Dlatego osoba konsekrowana nie może żyć bez Eucharystii i to przeżywanej w sposób jak najgłębszy i najpiękniejszy. Bo tylko wtedy znajdzie siły na realizację swego powołania i sprostanie wszelkim wymogom, jakie ta forma życia ze sobą niesie.

 

Wybór bowiem życia zakonnego to nic innego jak porzucenie starego człowieka, by stać się nowym. To złożenie, na wzór samego Chrystusa, swego życia w całopalnej ofierze Panu Bogu i braciom. Jeśli pominie się ten wymiar, życie zakonne traci swój sens. Z drugiej strony, aby można było, je tak przeżywać w całej pełni, potrzebna jest moc płynąca z Eucharystii czyli od samego Chrystusa. Dlatego ta papieska uwaga o Eucharystii i jej znaczeniu dla osób konsekrowanych.

 

Na początku swego dokumentu Ociec Święty mówi:

Życie konsekrowane, głęboko zakorzenione w przykładzie życia i w nauczaniu Chrystusa Pana, jest darem Boga Ojca udzielonym jego Kościołowi za sprawą Ducha Świętego.

Dzięki profesji rad ewangelicznych charakterystyczne przymioty Jezusa – dziewictwo, ubóstwo i posłuszeństwo – stają się w pewien swoisty i trwały sposób widzialne” w świecie, a spojrzenie wiernych zwraca się ku tajemnicy Królestwa Bożego, które już jest obecne w historii, ale w pełni urzeczywistni się w niebie (VC 1).
 

 

Oto wielkie zadanie postawione przed takimi osobami. Mają niejako pomóc innym zobaczyć Jezusa. Ich życie, naznaczone radami ewangelicznymi, ma być jak okno, przez które inni będą widzieć Jezusa i będą mogli Go spotkać tu i teraz.

 

Mimo że współczesny świat jest bardzo nowoczesny, ludzie potrafią posługiwać się najnowocześniejszymi zdobyczami wiedzy i techniki, jednak w przypadku wiary wydają się być na etapie niemowlęctwa. Dlatego świadectwo osób, które całe swe życie przeżywają w zjednoczeniu z Panem Bogiem, jest jak najbardziej potrzebne, by inni, zagubieni czy nieznający w ogóle Pana Boga, mogli Go poznać.
 

 

Natura człowieka ma tę właściwość, że dąży do Pana Boga. Często bóg wyobrażany jest w przeróżny sposób, ale jednak człowiek ma takie pragnienia. Chrześcijaństwo jest terenem, na który wkroczył sam Pan Bóg w osobie Jezusa Chrystusa, aby dać siebie poznać człowiekowi. W tym zejściu Jezusa na ziemię, staniu się człowiekiem, widzimy ogromną tęsknotę Pana Boga za człowiekiem. Tę prawdę objawia nam Pismo Święte choćby w opisie stworzenia człowieka. Pan Bóg pierwszy czyni krok w stronę człowieka, wychodzi mu naprzeciw. Dopiero wtedy człowiek może zwrócić się do Niego.

 

Człowiek, poznając Pana Boga, pragnie również zjednoczyć się z Nim. Czyni to jako odpowiedź na miłosne przyciąganie Pana Boga. Życie zakonne jest tego radykalnym wyrazem.

 

Papież pisze:

Istotnie, życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla jego misji, ponieważ „wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego” oraz dążenie całego Kościoła-Oblubienicy do zjednoczenia z jedynym Oblubieńcem (VC 3).

 

My wszyscy możemy dzięki temu nauczaniu na nowo spojrzeć na osoby konsekrowane. Są bowiem ludzie, którzy nie rozumieją, jak można się dać zamknąć w klasztorze, zostać siostrą zakonną, czy w jeszcze innej formie poświęcić się całkowicie Panu Bogu.

 

Osoba zakonna zaś to przykład dla wszystkich, czym jest i powinno być nasze zwyczajne życie chrześcijańskie: miłosnym dążeniem do Pana Boga, o którym wiemy, że ukochał nas od zawsze i na zawsze. Taka osoba chce przeżywać to w sposób radykalny. Ale jest również wezwaniem dla każdego, kto przyjął chrzest, aby Pana Boga postawić w centrum swego życia.

 

Ojciec Święty pisząc do osób zakonnych, odwołuje się do sceny Przemienienia Pana Jezusa na Górze Tabor. W tym wydarzeniu widzi niejako wzór dla życia konsekrowanego.

 

Można powiedzieć, że dla nas wszystkich taką Górą Przemienienia jest Msza święta. W niej przecież Jezus ukazuje każdemu z nas swoją chwałę. Czyni to, aby nas umocnić na zmaganie z codziennością. My poprzez udział w Eucharystii możemy poczuć się jak w niebie. To jednak jest po to, aby nie załamać się wobec trudności, z jakimi spotykamy się po „zejściu” z tej góry, czyli po zakończeniu Mszy św. i powrocie do swoich obowiązków. Takie przeżywanie Eucharystii potrzebne jest zarówno osobom konsekrowanym, jak i każdemu, kto odpowiedzialnie chce przeżywać swoje chrześcijańskie życie.

 

Papież mówi o tym w takich słowach:

Przemienienie jest nie tylko objawieniem chwały Chrystusa, ale także przygotowuje do doświadczenia Jego Krzyża. Wiąże się z „wejściem na górę” i z „zejściem z góry”: uczniowie, którzy mogli przez chwilę cieszyć się bliskością Nauczyciela, ogarnięci blaskiem życia trynitarnego i świętych obcowania, jakby przeniesieni poza horyzont wieczności, zostają natychmiast sprowadzeni na powrót do rzeczywistości codziennej, gdzie widzą już tylko „samego Jezusa” w uniżeniu ludzkiej natury i słyszą wezwanie, aby powrócić na nizinę i tam wraz z Nim wypełniać z trudem Boży zamysł i odważnie wejść na drogę Krzyża (VC 14).

 

Kolejna nauka płynąca do osób konsekrowanych, a przez nich do każdego z nas to postawienie Chrystusa w centrum swego życia:

Tak więc życie konsekrowane nie polega jedynie na naśladowaniu Chrystusa całym sercem, na miłowaniu Go „bardziej niż ojca i matkę, bardziej niż syna i córkę” (por. Mt 10, 37) tego bowiem wymaga się od każdego ucznia;

polega natomiast na przeżywaniu i wyrażaniu swej konsekracji przez poddanie Chrystusowi całej egzystencji, które upodabnia” do Niego, i przez totalny wysiłek, który zapowiada na miarę osiągalną w doczesności i zgodnie z różnymi charyzmatami eschatologiczną doskonałość (VC 16).

 

Poddać Chrystusowi całą swoją egzystencję!

 

Jak ważna sprawa!

 

Dzisiaj, gdy tak bardzo człowiek pragnie sam decydować o sobie, że nawet Pan Bóg powinien podporządkować się jemu, potrzeba świadków, którzy pokażą, że tylko wtedy, gdy Chrystusowi podda się całe swe życie, to życie stanie się naprawdę pełne i szczęśliwe. Oto zadanie stojące przed osobą zakonną.

 

Taka osoba może i powinna być dla innych nawet powodem do gruntownego rachunku sumienia, by sprawdzić, czy Pan Bóg rzeczywiście jest na pierwszym miejscu, tak jak mówi o tym pierwsze przykazanie Boże. Ludzie często nie zachowują pozostałych przykazań, bo nie wiedzą kim Pan Bóg jest dla nich, jakie miejsce zajmuje w ich życiu, trudno im nawet odpowiedzieć na pytanie: co to znaczy, że wierzy w Pana Boga?

 

Osoby konsekrowane przeżywające głęboko każdego dnia Eucharystię, jako wejście na Górę Przemienienia mogą być takim drogowskazem, gdzie inni mogą Pana Boga odnaleźć.

 

Dla nas, zwyczajnie uczestniczących w Mszy św. może to być wezwanie, aby taki udział był pogłębianiem naszej wiary i stawianiem Pana Boga w centrum życia.

 

Są osoby świeckie, które mają zwyczaj rozpoczynania swego dnia od Mszy św. Czynią tak nawet kosztem wcześniejszego wstania, aby już przed podjęciem codziennym obowiązków, przeżyć Eucharystię, przyjąć Komunię świętą i z Jezusem w sercu iść do świata. Jest to z pewnością również bardzo ważny i potrzebny znak dla innych.

 

Zwróćmy jeszcze uwagę na jeden wymiar naszego życia: nawrócenie. Do zakonników Papież mówi:

Głęboko związane z samą Eucharystią jest też nieustanne dążenie do nawrócenia i do niezbędnego oczyszczenia, którego osoby konsekrowane dokonują w sakramencie pojednania. Obcując często z Bożym miłosierdziem, oczyszczają i odnawiają swoje serca, a uznając pokornie swoje grzechy ukazują otwarcie swą więź z Nim: radosne doświadczenie sakramentalnego przebaczenia, przeżywane wspólnie z braćmi i siostrami, czyni serce człowieka uległym i każe mu dążyć do coraz większej wierności (VC 95).

 

Oto przypomnienie ważne dla każdego z nas: nawracać się, zwłaszcza, gdy nosimy w sercu pragnienie Eucharystii. Do Najświętszego Sakramentu można przystępować tylko będąc świętym. A to dzieje się przez to, że poddajemy się uświęcającemu działaniu Pana Boga w sakramencie pokuty.

 

W zakonach jest zwyczaj i zalecenie, aby spowiedź odbywała się co dwa tygodnie. Dla nas wszystkich może warto przywołać zwyczaj comiesięcznej spowiedzi związanej np. z I piątkiem miesiąca. Świadomość z jaką Świętością mamy do czynienia na Eucharystii, będzie nas mobilizować do bycia godnym jednoczenia się z Chrystusem możliwie za każdym razem gdy jesteśmy na Mszy świętej.

 

 

Nasze rozważanie zakończmy modlitwą Jana Pawła II do Matki Bożej:

Do Ciebie, Maryjo, która pragniesz duchowej i apostolskiej odnowy Twoich synów i córek przez miłość do Chrystusa i przez całkowite oddanie się Jemu, kierujemy z ufnością naszą modlitwę. Ty, która czyniłaś wolę Ojca, okazując gorliwość w posłuszeństwie, męstwo w ubóstwie, a w swym płodnym dziewictwie gotowość na przyjęcie życia, uproś Twego Boskiego Syna, aby ci, którzy otrzymali dar naśladowania Go przez swą konsekrację, umieli o Nim świadczyć swoim przemienionym życiem, podążając radośnie, wraz ze wszystkimi innymi braćmi i siostrami, ku niebieskiej ojczyźnie i ku światłu, które nie zna zmierzchu (VC 112).

Amen.

 

 

 

 

Publikowane rozważania zawierają tekst, który jest wersją autorską
(tzn. bez korekty tekstu – bez wykonania jakichś prac redakcyjnych)

 

 

 

 

 

 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Tuchów

o. Zbigniew Bruzi CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy