Słowo Redemptor

Kazanie III – Cystersi...

 

 

 

Cystersi

 

 

 

 

 

W ubiegłym tygodniu mówiłem o św. Benedykcie i benedyktynach. Mówiłem, że Reguła św. Benedykta była jakby pierwszą konstytucją Europy, benedyktyni zaś odgrywali w niej znaczącą rolę. Dziś będę mówił o cystersach i ich duchowości. Jak duchowość benedyktyńską streściliśmy w haśle – módl się, pracuj i wprowadzaj pokój – tak duchowość cystersów wyrażają słowa – miłość, pokora i wierność ideałom monastycznym. Ale przejdźmy do konkretów.

 

W IX wieku nastąpił kryzys życia zakonnego. Klasztory które przetrwały łączyły się razem i w X wieku powstało wiele dużych, bogatych opactw, którym jednak daleko było do pierwotnej reguły i gorliwości. Reakcją na taki tryb życia był ruch monastyczny, który głosił powrót do pierwotnej Reguły. Zasadą tego ruchu było: „Reguła co do joty” oraz ubóstwo i prostota życia. Pierwszy protest mnichów benedyktyńskich miał miejsce w klasztorze w Molesmes. W 1098 roku Opat Robert w raz z grupą podobnie myślących jak on mnichów opuścił dotychczasowy klasztor i założył nowe opactwo, dając początek nowemu zakonowi cystersów. Na miejsce Opactwa wybrał bagnistą i ustronną okolicę, otoczoną lasami, z dala od ludzi. Kronikarz zapisał: „Teren ten był schronieniem jedynie dla zwierząt dzikich..., niedostępny dla ludzi z powodu gęsto rosnących drzew ciernistych i zarośli…”. Dla Opata Roberta było to miejsce wymarzone na budowę nowego opactwa w Citeaux. Tak się nazywała owa miejscowość, a nazwę swą zawdzięcza licznym źródłom – cysternom – po łacinie cistercium i od tego pochodzi nazwa cystersi. Taka lokalizacja stała się wzorem dla klasztorów cysterskich. Benedyktyni zakładali swe klasztory na górach, cystersi w dolinach, na skraju lasów, które karczowali, a podmokłe tereny meliorowali i zyskiwali żyzną ziemię.

 

Lecz nie tylko tym różnili się cystersi od benedyktynów. Największe różnice uwidaczniały się w liturgii. Tak jak benedyktyni tak i cystersi stawiali na liturgię. Św. Bernard uczył, że liturgia pełni rolę sakramentu umożliwiającego Bogu kształtowanie człowieka na wzór Jego Syna. Ale cystersi sprzeciwiali się rozbudowanej liturgii, zajmującej benedyktynom większość dnia i nocy. Gdy np. benedyktyni śpiewali codziennie 210 psalmów, cystersi wybrali 150 i rozłożyli je na 7 dni tygodnia. Odrzucali też liczne przesadne ceremonie, procesje, litanie, uprościli melodie liturgiczne, zlikwidowali używane przez benedyktynów melizmaty czyli ozdobniki. Reformie liturgicznej cystersów przyświecała chęć powrotu do pierwotnej i surowej liturgii. Znalazło to również wyraz w budownictwie. Pierwotne kościoły cysterskie nie miały wież, dzwonów i kolorowych witraży.

 

Surowość uwidaczniała się też w codziennym życiu zakonników. We wszystkich klasztorach obowiązywało noszenie habitu – biała suknia i czarny szkaplerz. Odzież była prosta, skromna…, trzewiki na co dzień nie mogły być ze skóry koziej lub jagnięcej (delikatnej), lecz normalnej bydlęcej, bo ci co się odziewają wytwornie należą do domów królewskich i zakonnikom nie przestoją....

 

Odnośnie pożywienia – mnisi jadali raz dziennie, pożywienie było równo rozdzielane. Mnisi powinni korzystać z pożywienia pochodzącego z pracy ich rąk, z uprawy własnej ziemi, z własnej hodowli bydła. W klasztorach nie używano białego chleba, nawet z okazji szczególnych uroczystości, lecz ciemny to jest z sita. Gdyby zabrakło zboża wolno było robić chleb z soczewicy. Ten przepis nie dotyczył chorych. Gościom podawano chleb biały, tak samo i chorym. Zabronione było używanie cynamonu, pieprzu czy innych przypraw korzennych. Mnisi zamiast nich mieli używać zioła rosnące na ziemiach klasztornych.

 

Pierwsi cystersi spali w ubraniach na siennikach we wspólnym dormitorium. W nocy  wstawali by śpiewać psalmy w nieogrzewanych Kościołach.

 

Europa zawdzięcza cystersom rozwój rolnictwa. Cystersi powrócili do obowiązku pracy fizycznej, od której odeszli benedyktyni. Każdy mnich miał poświęcać pracy kilka – bodaj 7 godzin dziennie. Odnośnie rolnictwa, to cystersi wprowadzili tzw. trójpolówki, udoskonalili metody melioracji, rozpowszechnili ciężki pług żelazny zaprzęgany w kilka par wołów, umożliwiający głęboką orkę, a przez to lepsze wykorzystanie gleby.

 

Uprawiając zboże, hodując bydło i owce, cystersi dążyli do samowystarczalności. W przeciwieństwie do benedyktynów, nie wydzierżawiali swoich majątków osobom świeckim, ale zarządzali nimi sami, stąd u nich było zapotrzebowanie na braci zakonnych.

 

Bardzo rozwinęli hodowlę bydła i owiec – dlatego mogli masowo sprzedawać wełnę, skóry, sery i mięsa. Jedno np. z Opactw angielskich sprzedawało rocznie 13 ton wełny – co wymagało hodowli 10 tysięcy owiec.

 

Od XIII wieku obok rolnictwa i hodowli zwierząt, niektóre opactwa w wyniku otrzymanych przywilejów rozpoczęły działalność przemysłową. Zajęły się górnictwem, hutnictwem, kowalstwem...

 

Do rozwoju i rozsławienia cystersów przyczynił się św. Bernard z Clairvaux, którego nazywano „niekoronowanym władcą XII–wiecznej Europy”. Był człowiekiem o wielkim autorytecie, pierwszą osobą w Europie. Wstępując do cystersów w 1112 roku przyprowadził ze sobą 30 towarzyszy. W chwili jego śmierci w 1153 roku cystersi liczyli 350 klasztorów i tysiące mnichów.

Do Polski cystersi przybyli w 1139 roku i założyli klasztor w Jędrzejowie. Najbardziej jednak był znany klasztor w Mogile pod Krakowem – dziś Nowa Huta. Fundatorem mogilskiego opactwa był bp krakowski Ivo Odrowąż w 1222 roku. Zakonnicy przybyli z Lubiąża na Śląsku. Dlaczego nazwa Mogiła? Podanie głosi, że cystersi po przybyciu najpierw postawili krzyż w pobliżu kopca Wandy, w miejscu pogańskich obrzędów. Od mogiły legendarnej córki Kraka powstała łacińska nazwa miejscowości „Clara Tumba”Jasna Mogiła. Pierwsi zakonnicy pochodzili z Niemiec i z Francji, ale już w początkach XV wieku większość mnichów stanowili Polacy.

 

Zgodnie z zakonną zasadą samowystarczalności, cystersi mogilscy pieczołowicie zagospodarowali swoją ziemię. Uregulowali rozlewisko Wisły i Dłubni, zmeliorowali część terenów, wybudowali młyny, folusze, warsztaty, założyli stawy rybne. Na polach sadzili nowe gatunki roślin, wypasali bydło, uczyli okolicznych mieszkańców nowoczesnego rolnictwa. W XVI wieku posiadali też hutę miedzi, browar i papiernię. W ogrodzie mieli dużą pasiekę.

 

W naszej tarnowskiej diecezji cystersi mają opactwo w Szczyrzycu. Rozpoczynali w Ludźmierzu już w XIII wieku. Wtedy Podhale było niemal dziką i bezludną ziemią. Cystersi mieli modlić się i cywilizować leśne odstępy. Nie wytrzymali jednak surowego klimatu i częstych napadów zbójników i przenieśli się w dolinę rzeki Stradomki w Beskidzie Wyspowym – do Szczyrzyca, tam założyli opactwo, które istnieje do dziś. Prowadzą gospodarstwo hodowli rasowego bydła.

 

Szczyrzyc posiada też łaskami słynący obraz Matki Bożej, jest sanktuarium. Obraz koronował w 1939 roku kardynał Adam Sapiecha, a w 1984 roku rekoronował kard. Józef Glemp.

 

Tak jak benedyktyni, tak i cystersi zawsze pielęgnowali nabożeństwo do Matki Bożej, jako Pośredniczki prowadzącej do Chrystusa i zabezpieczającej duchowy rozwój człowieka. Cystersem był wielki czciciel Matki Bożej, wspomniany już św. Bernard z Clairvaux. Tradycja przypisuje św. Bernardowi autorstwo słów kończących modlitwę Salwę Regina – (Witaj Królowo): „O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo” oraz znaną modlitwę „Pomnij o Najśw. Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi…”. Wspaniała modlitwa dla uczestników Nieustannej Nowenny.

 

Cystersi dali Kościołowi 35 świętych, 41 błogosławionych, 3 papieży, 44 kardynałów, 598 biskupów, 1 Doktora Kościoła – właśnie św. Bernarda – oraz przebogatą duchowość.    Uświęciła ich praca, modlitwa i czynienie dobra. Amen.

 

 

 

Powrót do strony – Stare zakony i ich duchowość...

 

 

 

 

 

 

Wieloletni Misjonarz i Duszpasterz, obecnie emeryt – Tuchów

o. Kazimierz Plebanek CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy