Słowo Redemptor

Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana – Święto

 

CZYTANIA

 

„Ty jesteś Kapłanem na wieki, tak jak Melchizedech”

Pierwsi ludzie po stworzeniu ich przez Boga mieli bezpośredni kontakt ze swoim Stwórcą. Biblia wskazuje na to, że Bóg rozmawiał z ludźmi jak dobry ojciec ze swymi dziećmi – serdecznie i poufale. Taki jednak kontakt został zerwany w chwili, kiedy ludzie za poduszczeniem szatana popełnili pierwszy grzech, sprzeciwiając się tym samym swemu Stwórcy i Panu. Tym czynem ludzie rozciągnęli swoistego rodzaju zasłonę oddzielającą ich od Boga, a Boga od nich.

Bóg jednak – w swojej miłości i dobroci – nigdy nie zrezygnował z kontaktów z człowiekiem. Świadczy o tym opisany w Księdze Rodzaju sąd Boga nad ludźmi i nad szatanem:

„kładę nieprzyjaźń między tobą (szatanem) a niewiastą..., między potomstwem twoim a jej potomstwem. Ono (Zbawiciel) zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3, 15).

Również ludzie nie zrezygnowali całkowicie z kontaktów z Bogiem, o czym świadczą ofiary składane Bogu przez pierwszych potomków Adama i Ewy – Kaina i Abla. Ofiary te miały z pewnością za zadanie zjednać Bożą przychylność i łaskawość dla pierwszych ludzi.

Tak było przez wiele lat, a może i wiele tysięcy lat. Bóg przekazywał ludziom swoją Wolę przez natchnienia dawane im w najróżnorodniejszy sposób.

W miarę upływu czasu Wolę swoją przekazywał ludziom przez ludzi, których sobie wybrał, aby mówili w Jego imieniu, czyli przez PROROKÓW.

Na pewnym etapie dziejów Bóg tworzy Swój Lud, a w nim obok instytucji proroków, specjalną grupę: kapłanów – których zadaniem i posłannictwem było składanie Bogu ofiar – bezkrwawych i krwawych.

Ta instytucja kapłanów trwała w Izraelu kilka lub kilkanaście wieków, aż do czasu, „gdy nadeszła pełnia czasu, kiedy to Bóg zesłał Syna swego, zrodzonego z niewiasty” (Gal 4, 4).

Ten Syn Boga, a zarazem syn niewiasty, czyli Bóg i Człowiek w jednej osobie, stał się kapłanem na wieki, ponieważ jako Bóg trwa na wieki, a jako Człowiek zaistniał w czasie konkretnym – w Pełni Czasu – ale już będzie żył na wieki. „A On, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające”, czyli wieczne (Hbr 7, 24).

Chrystus jako Bóg-Człowiek zapoczątkował składanie bezkrwawej ofiary Nowego Przymierza w Wielki Czwartek w wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy, a w następnym dniu dopełnił ofiarę w sposób krwawy, przyjmując mękę i śmierć na krzyżu dla zbawienia świata. Kiedy Jezus umarł, „oto zasłona w Świątyni jerozolimskiej rozdarła się na dwoje z góry na dół” (Mt 27, 51), usuwając raz na zawsze przeszkodę między Bogiem a człowiekiem, którą postawili pierwsi ludzie w raju, przez swoje nieposłuszeństwo.

Przez te wydarzenia Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku Jezus stał się jedynym i wiecznym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, czyli Najwyższym i Wiecznym Kapłanem.

Każde nasze ludzkie kapłaństwo jest udziałem – w mniejszym lub większym stopniu – w JEDYNYM kapłaństwie Jezusa Chrystusa. Teologia uczy nas, że każdy kapłan Kościoła spełnia swoją kapłańską posługę in persona Christi, czyli w zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem – Najwyższym i Wiecznym Kapłanem.

Obchodząc dzisiaj Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana módlmy się w sposób szczególny za tych wszystkich, których On powołuje do Swojej Kapłańskiej posługi, aby sprawowali ją godnie i jak najwierniej.

 

o. Jan Rzepiela CSsR senior – Wykładowca, misjonarz i duszpasterz, obecnie emeryt – Paczków

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy