Słowo Redemptor

Świetego Łukasza, Ewangelisty – święto – „Idźcie, oto was posyłam”

 

CZYTANIA

 

 

Patron dzisiejszego dnia, św. Łukasz Ewangelista, nie znajduje się ani w gronie dwunastu, ani też nie zasila szeregów siedemdziesięciu dwóch, o których mowa w dzisiejszej Ewangelii. Jednak kiedy już jako urodzony w rodzinie pogańskiej zostaje wyznawcą Chrystusa, przyłącza się do św. Pawła i towarzyszy mu w podróżach misyjnych jako uczeń i lekarz aż do jego śmierci. Przygotowuje się pod jego okiem do głoszenia innym Dobrej Nowiny o zbawieniu człowieka. Apostoł Narodów, uwięziony w Rzymie, opuszczony przez wszystkich, zaświadcza w odczytanym dzisiaj fragmencie listu do Tymoteusza o tym, że jedynie Łukasz przy nim trwa: „Łukasz sam jest ze mną” (2 Tm 4, 11a). To trwanie ze św. Pawłem przyczyni się także do spisania Ewangelii i Dziejów Apostolskich, poprzez które aż do naszych czasów Łukasz głosi Dobrą Nowinę o Jezusie naszym Zbawicielu.

Słowa Łukaszowej Ewangelii, które przed chwilą usłyszeliśmy, dają nam bardzo ważną wskazówkę: „Idźcie, oto was posyłam”. To wezwanie Chrystusa jest skierowane do każdego z nas. Mamy iść i głosić: „Przybliżyło się do was królestwo Boże” (Łk 10, 3; 9). Słowa te współbrzmią z myślą papieża Franciszka, zawartą w adhortacji Evangelii gaudium w numerze 120: „Na mocy otrzymanego chrztu każdy członek Ludu Bożego stał się uczniem-misjonarzem (por. Mt 28, 19). Każdy ochrzczony, niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia wykształcenia w wierze, jest aktywnym podmiotem ewangelizacji”.

Warto, abyśmy obchodząc święto św. Łukasza na nowo uświadomili sobie, że wszyscy po chrzcie, a tym bardziej po bierzmowaniu, jesteśmy wezwani do głoszenia Dobrej Nowiny. Tak jak Łukasz, który wraz z apostołem Pawłem był uczniem-misjonarzem w różnych miejscach, tak każdy z nas jest i powinien być uczniem-misjonarzem w środowisku, w którym żyje. Każdy wypełnia to zadanie według tego, jakimi darami obdarzył go sam Bóg. Warto więc postawić sobie pytanie: Czy rzeczywiście czuję się wezwany do głoszenia Dobrej Nowiny? Jak wygląda moje głoszenie królestwa?

Pomocą w odpowiedzi na te pytania może być refleksja nad wskazaniami Jezusa, które kieruje on do siedemdziesięciu dwóch uczniów, których przywołuje i posyła, jak o tym opowiada św. Łukasz w dzisiejszej Ewangelii.

Uczniowie posłani przez Jezusa są Jego zwiastunami, są swego rodzaju forpocztą. Mają iść do miast i wiosek, w których Mistrz zamierza później dokonywać cudów i głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu człowieka. Uczniowie mają zaświadczać, że królestwo Boże jest już pośród nas w Jezusie – naszym Mesjaszu. Rozesłanie to wskazuje na misyjny charakter Kościoła, który Chrystus założy. Jezus posyła uczniów po dwóch, co jest dość zrozumiałe, ponieważ świadectwo dwóch jest prawdziwe i wyraźniejsze. Dwóch uczniów to też początek wspólnoty świadków, czyli Kościoła. Jezus posyła ich po dwóch, czyli jako najmniejszą z możliwych wspólnot, a nie pojedynczych głosicieli. Ewangelia jest głoszona przez wspólnotę! To jest niezmiernie ważne. Chodzi o osobiste doświadczanie wartości królestwa Bożego i jednocześnie o jego konkretny wspólnotowy charakter.

Zanim jednak Jezus pośle ich z tą specjalną misją, niczym robotników na żniwo, udziela im szczegółowego instruktażu. Można by powiedzieć, że jest to pierwsze seminarium. To właśnie ci uczniowie w przyszłości będą przygotowywać innych do misji głoszenia Dobrej Nowiny o Bożym królestwie. W tym instruktażu są przestrogi, specjalne zalecenia, różnego rodzaju uwagi o tym, jak mają się zachować, jaką postawę przyjąć wobec mieszkańców nawiedzanych miejscowości, czego się mogą po nich spodziewać, na co liczyć.

Jezus nie obiecuje, że to zadanie będzie łatwe. Przeciwnie, uczniowie będą musieli wiele się natrudzić. Będą narażeni na różnego rodzaju niebezpieczeństwa: „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (Łk 10, 3). Jednak Jezus udziela im też swojej mocy, aby w Jego imię uzdrawiali chorych, wypędzali złe duchy z opętanych. Chce, by cali angażowali się w misję i głosili: „Przybliżyło się do was królestwo Boże” (Łk 10, 9). I co jeszcze bardziej istotne, Mistrz wymaga od posłanych, aby całkowicie Mu zaufali i zajęli się tylko głoszeniem Jego Ewangelii, bez zbytniej troski o strawę czy szatę.

Kiedy czytamy te wskazówki udzielane przez Pana Jezusa, możemy zrozumieć bardzo dokładnie, co jest najważniejsze. To jest również wskazanie dla nas, nie rozpraszajmy się więc, ale skupmy się na tym, co najważniejsze. Odnówmy w sobie świadomość wybrania i posłania przez Jezusa, świadomość bycia obdarowanymi i wspomaganymi przez Niego na drodze głoszenia Ewangelii.

Na koniec zapytajmy się ponownie, jak dzisiaj staramy się podejmować to zadanie jako współcześni uczniowie-misjonarze Chrystusa. Czy czujemy, że też zostaliśmy wyprawieni w drogę przez Jezusa? Czy już wyruszyliśmy, by głosić, że przybliżyło się królestwo Boże, by świadczyć naszym życiem, że w Jezusie jest pełnia Odkupienia?

 

 

o. Sylwester Cabała CSsR – Wykładowca teologii duchowości w WSD Redemptorystów w Tuchowie oraz Radny Zwyczajny Zarządu Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Warszawa

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy