Słowo Redemptor

II niedziela Adwentu – Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

 

 

 

Niedziela, 08 grudnia 2013 roku, II niedziela Adwentu, Rok A, II

 

 

 

 

 

Druga Niedziela Adwentu zbiega się w tym roku z Uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Okres Adwentu, to szczególny czas liturgiczny, kiedy jako chrześcijanie przygotowujemy się do przeżycia w wierze Świąt Bożego Narodzenia. Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny to tajemnica wiary, która związana jest z przyjściem na świat Jezusa Chrystusa. Jako dogmat wiary została ona ogłoszona przez papieża Piusa IX w dniu 8 grudnia 1854 roku.

 

 

W dzisiejszej Ewangelii usłyszeliśmy słowa, jakie Archanioł Gabriel skierował do Maryi:

Bądź pozdrowiona pełna łaski Pan z Tobą, znalazłaś łaskę u Boga oraz Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię.

 

Słowa te stanowią biblijne źródło wiary Kościoła w Niepokalane Poczęcie. Stanowią one wypełnienie proroctwa, które zostało zapisane na kartach pierwszej księgi Starego Testamentu – Księgi Rodzaju, które również dzisiaj usłyszeliśmy w liturgii słowa:

Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.

 

Wypełnieniem tego proroctwa jest przyjście na świat Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Przez swoje życie, śmierć i zmartwychwstanie dokonał On zwycięstwa nad kłamcą i nieprzyjacielem człowieka, jakim jest szatan. Boże Narodzenie, które będziemy przeżywać za nieco ponad dwa tygodnie jest wspomnieniem przyjścia na świat naszego Zbawiciela. W dziele zbawienia Maryja, Jego matka odegrała ważną rolę.

 

Czym jest Niepokalane Poczęcie?

 

Jest to łaska, jak słyszeliśmy w dzisiejszej ewangelii, polegająca na tym, że Maryja została ochroniona przez Boga, który jest wszechmocny, przed skażeniem grzechem pierworodnym. Otrzymała ona tę łaskę dlatego, że Bóg Ojciec chciał przygotować godne mieszkanie dla swojego Syna. Tym mieszkaniem jest ciało Maryi – Matki. Bóg jednak nie ograniczył się tylko do przygotowania materialnej przestrzeni, aby mógł się urodzić Jezus. Maryja otrzymała dar czystości serca, wolności od pożądania ciała i konsekwencji tego pożądania. Dlatego też jest ona jedyną w historii kobietą – dziewicą, która bez pożycia z mężczyzną poczęła i urodziła dziecko. W tym poczęciu nie chodzi bynajmniej o jakiś zabieg in vitro, czy sztuczne zapłodnienie, które sprawia, że wiele kobiet w dzisiejszych czasach może począć i urodzić dziecko bez pożycia z mężczyzną. Maryja zachowała niepokalane serce i ciało. Poczęła ona syna za sprawą Ducha Świętego.

Z punktu medycznego nie jesteśmy w stanie tego cudu wytłumaczyć. Wielu ludzi odrzuca tę prawdę o Niepokalanym Poczęciu, a nawet kpi sobie z tej tajemnicy wiary. Istotą Niepokalanego Poczęcia jest rzeczywistość duchowa, wiara, która posiada swoje przełożenie na wymiar cielesny. Łaska niepokalanego poczęcia to szczególna wewnętrzna siła, która polega na przyjęciu przez Maryję Bożej miłości. W chwili zwiastowania Maryja nie słyszała jeszcze Ewangelii, którą później głosił Jezus i którą my znamy. Istotą tej ewangelii jest przesłanie, że Bóg jest miłością. Dlatego też łaska niepokalanego poczęcia to przyjęcie tej miłości zanim świadectwo jakie dał o Bogu Jezus ujrzało światło dzienne.

 

Można stwierdzić, że my znajdujemy się w uprzywilejowanej sytuacji. Nie musimy przyjmować czegoś, czego nie znamy, tak jak było to w życiu Maryi. Ewangelia została nam w jasny sposób objawiona - znamy to co uczynił Jezus, jest to spisane na katach Nowego Testamentu. Mamy świadków, którzy to wszystko widzieli, mamy świadectwa tych którzy uwierzyli i także dają temu świadectwo. Znane są objawienia Matki Bożej na przestrzeni historii. Nie potrzebujemy aż tak specjalnej łaski jak Maryja. Potrzebujemy jednak uwierzyć. Wielu ludzi dzisiaj ma problem z przyjęciem miłości Bożej, z uwierzeniem że Bóg jest Miłością oraz że warto żyć dla tej Miłości. Tutaj możemy odnaleźć pierwsze przesłanie dla nas wypływające z dzisiejszego święta. Jest to wezwanie do uwierzenia Bogu, tak jak Maryja.

 

Łaska Niepokalanego Poczęcie to także swego rodzaju ochrona jaką otrzymała Maryja, aby nie bała się Boga, to dar bezwarunkowego zaufania Bogu. W  opisie grzechu pierworodnego czytamy, że problemem pierwszych rodziców było zaufanie. Otrzymali oni od Boga wszystko za wyjątkiem jednego – nie pozwolił im zrywać owocu z drzewa poznania dobra i zła. Motywem tego zakazu nie była zła wola Boga, ale troska o dobro Ewy i Adama. Zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła niosło za sobą pewne konsekwencje – śmierć. Dotykamy tutaj tematu wolności człowieka. Bóg stwarzając człowieka nie ograniczył nas w wolności. Drzewo poznania dobra i zła nie było ogrodzone, lecz znajdowało się pośród innych drzew. Jedynym ogrodzeniem był wewnętrzny głos w sumieniu Adama i Ewy, który mówił, że dla ich dobra nie powinni przekroczyć pewnej granicy. Ewa uległa pokusie – przestała ufać Bogu i zerwała zakazany owoc. Wykorzystała dar wolności. Podobnie jest również dzisiaj. Bóg nie zmienił swoich zasad, to człowiek zmienia zasady.

 

Możemy żyć ufając Bogu i Jego wskazaniom, które zostały nam przekazane na kartach Pisma Świętego. Możemy jednak w naszej wolności powiedzieć, że nie będziemy wierzyć i żyć w opozycji do Boga. Dzisiaj bardzo łatwo jest zrywać owoce z drzewa poznania dobra i zła. Wielu ludzi żyje dzisiaj tak, jakby Boga nie było. W tym kontekście Niepokalane Poczęcie Maryi stanowi drogowskaz w innym kierunku - zaufania, bezwarunkowego zaufania Bogu. Maryja pozostawiła na boku wszystkie podejrzenia, wszelką racjonalizację, usprawiedliwianie swojego postępowania, powiedziała po prostu – Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa. W kontekście gdy wiara w Boga wystawiona jest dzisiaj na próbę, gdy istnieje wiele interpretacji tych tej samej prawdy, wiele kłamstwa, potrzebujemy takiego ufnego zawierzenia Bogu jak Maryja. Jej życie jest dla nas zachętą do zawierzenia.

 

 

Módlmy się, aby dzisiejsze święto stało się okazja dla nas do tego, aby odnowić nasze zaufanie Bogu i zawierzyć Jemu bez lęku nas samych tak jak uczyniła to Maryja.

 

 

 


 

 

 

 

 

 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów, wykładowca teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Tuchowie,
Dyrektor CentrumApostolstwa i Duchowości Redemptorystów oraz Dyrektor Domu Rekolekcyjnego CADR – Kraków

o. Paweł Drobot CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy