Słowo Redemptor

Piątek pierwszego tygodnia Adwentu

 

 

 

Piątek, 06 grudnia 2013 roku, I tydzień Adwentu, Rok A, II

 

 

 

 

 

Idźmy z radością na spotkanie Pana!

 

Nietrudno dziś znaleźć powód do radości w czytaniach mszalnych.

 

Dwaj niewidomi odzyskują wzrok. Wystarczyło zawołać, wystarczyło wejść w dom za Jezusem (co zapewne wiązało się ze sporym wysiłkiem), wystarczyło tylko wyznać wiarę.

 

 

No właśnie, czy tylko? A może – aż! Tego domaga się Jezus od tych dwóch, by mógł dokonać się cud. Tego samego domaga się od nas, jeśli chcemy nazywać się Jego uczniami. Nie sposób nie zapytać o stan naszych oczu dziś. Czy widzimy wyraźnie i poprawnie, czy może nasze oczy są niejako na uwięzi. Bo uwiązał nam je świat ze swymi ułudami, z pozorem dobra, szczęścia i radości. Wydaje się, że dziś konieczne jest uzdrawianie oczu wielu z katolików, bo nie potrafią dostrzegać zagrożeń płynących z zewnątrz i od środka.

 

Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie profanują znaki i miejsca święte!

Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie niszczą rodzinę i deprawują dzieci!

Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie Kościoła starają się ośmieszyć, pomniejszyć autorytet pasterzy!

 

Jako ci ślepcy stoimy czekając…, tylko nie wiemy na co. I wiele razy niestety musimy się rumienić ze wstydu za to, co się we wspólnocie wierzących dzieje. Ale i tu nam dziś prorok przychodzi z pomocą: „odtąd Jakub nie będzie się rumienił … bo ogłosi imię Boże jako święte”.

 

 

Mało tego – będą czcić i szanować Boga. Ta zapowiedź daje nam promyk nadziei i kolejne źródło naszej adwentowej radości. Obyśmy mogli prawdziwie i szczerze powtarzać za psalmistą: Pan moim światłem i zbawieniem moim.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Duszpasterz w Parafii św. Józefa i sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu (Toruń-Bielany)

o. Marian Krakowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy