Słowo Redemptor

Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – uroczystość

 

 

 

Niedziela, 22 listopada 2015 roku, XXXIV tydzień zwykły, Rok B, I

 

 

 

 

 

Królowie ziemscy

 

Wiele można powiedzieć o ziemskich władcach. W naszej części świata król w dawnych czasach był właścicielem ziemi i swoich poddanych. Odwiedzał swoje włości, wydawał zarządzenia, troszczył się o płacenie podatków przez poddanych i bronił granic swego królestwa. Musiał dbać o równowagę pomiędzy różnymi grupami społecznymi, myśleć o przyszłości swojej dynastii i godnym reprezentowaniu swego urzędu. Dziś królowie w Europie pełnią głównie funkcje ceremonialne, a siła ich politycznego oddziaływania została poważnie ograniczona. Często są bohaterami plotkarskich gazet, programów i portali internetowych. Wielu ludzi traktuje ich jako ciekawostkę turystyczną i relikt z przeszłości. Nie muszą niczego zmieniać, ważne, by ludzie chcieli kupować informacje o nich. Nie muszą mówić prawdy o swoim życiu, bo iluzja bajkowego życia lub wielkiego dramatu zamkniętych w złotej klatce ludzi sprzeda się najlepiej.

 

 

Chrystus Król

 

Jakim królem jest Jezus Chrystus? Nierozumienie Jego natury przyczyniło się u Piłata do zgody na nalegania przywódców żydowskich i wydanie wyroku śmierci na Króla Wszechświata. Jego Królestwo nie jest z tego świata, a On narodził się nie po to, by zbierać podatki i rządzić swymi poddanymi za pomocą ustaw, ale by dać świadectwo prawdzie. I swoich poddanych nie traktuje jako własności, którą może dowolnie kierować według swego kaprysu lub epatować ich skandalami w swojej rodzinie, ale ich wszystkich kocha. W drugim czytaniu usłyszeliśmy wyraźnie:

  

Jezus Chrystus jest [...] Tym, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swojemu.

 

On nabył nas na własność mocą swojej krwi, stałeś(aś) się obywatelem Jego Królestwa nie przez wojenny podbój czy sprzedaż Twojej ziemi innemu władcy, ale przez Jego nieskończoną miłość. Twój grzech, Twoje przestępstwo nie było dla Niego okazją do tego, byś odczuł(a) Jego władzę i karę, ale by Cię jeszcze bardziej kochać i ofiarować swoje Miłosierdzie.

 

Chrystus Król nie jest także zazdrosny o swe panowanie i przetrwanie dynastii. On sam czyni Cię królem i kapłanem dla Boga, swojego Ojca. Umiera i zmartwychwstaje, by dać miejsce po prawicy Ojca wszystkim, którzy Mu uwierzyli. Zsyła Ducha Świętego, by każdy chrześcijanin – sam ofiarowując swoje życie Bogu - był przedłużeniem rąk Odkupiciela, by mógł się zwać Jego prawdziwą siostrą i prawdziwym bratem, zrodzonym przez Krew Najświętszą.

 

 

Moje życie poddane Chrystusowi

 

Skoro panowanie Chrystusa odróżnia się od panowania ziemskich władców przez miłość, to przez co odróżnia się moje życie – ponoć chrześcijańskie – od życia innych ludzi?

 

Mimo tendencji, by być oryginalnym w modzie, ubiorze, publikowanych w internecie zdjęciach, budowanych domach, to jesteśmy mimo wszystko podobni. Podobnie ubrani – według panującej mody. Wszystkie zdjęcia z wakacji i egzotycznych miejsc czy selfie ze znajomymi na jakimś przyjęciu urodzinowym są także podobne do siebie. Nasze domy zbudowane również  podobnie – jest ograniczony zasób projektów, a meble dostępne zwykłym zjadaczom chleba tworzone i sprzedawane są przez kilka, kilkanaście firm. Czym więc możemy odróżniać się od wszystkich?

 

Tylko i wyłącznie wiarą w Jezusa Chrystusa, Króla ziemi i nieba oraz wzajemną miłością. Chrystus jest władcą innym od pozostałych. Ja także mogę być wyróżniającym się człowiekiem, który prawdziwie kocha. I tak samo jak Chrystus – nie po to, by się wywyższać, ale po to, by służyć i zachęcić innych ludzi do takiej miłości. Wszak panowanie według planu Bożego nie zaczyna się od władania innymi i stwarzania pozorów, ale od uznania prawdy o sobie, panowania nad samym sobą i zmiany swojego życia...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia,
przygotowujące do prowadzenia rekolekcji parafialnych i misji ludowych
) – Lublin

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy