Słowo Redemptor

Wtorek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

 

Wtorek, 10 marca 2015 roku, III tydzień Wielkiego Postu, Rok B, I

 

 

 

 

 

 

Modlitwa Azariasza posiada charakter swoistej argumentacji, która polega głównie na przypominaniu Bogu zobowiązań, jakie Bóg brał na siebie, kiedy zawierał przymierze ze swoim ludem. Trochę za mało w niej wspomnienia o zobowiązaniach człowieka, który tyle razy okazywał się niewierny. Jest w niej owszem przyznanie się do winy, ale takie jakby nieśmiałe. Jest też wyznanie ufności i prośba, by Bóg postąpił z wygnańcami „według swej łagodności i wielkiego swego miłosierdzia”. I Bóg znowu wychodzi człowiekowi naprzeciw, ponieważ jest wierny i łaskawy.

 

Dzisiejsza rozmowa Piotra z Jezusem pokazuje, jak trudno było apostołom przyswoić sobie zasady nowego przymierza. Pytanie Piotra zdaje się wyrażać przekonanie, że przebaczanie chyba musi mieć swoje granice. Siedem razy wystarczy, bo ileż razy w końcu można przebaczać. A Jezus odpowiada, że „aż siedemdziesiąt siedem razy”, czyli nieskończoną ilość razy, to znaczy zawsze, ilekroć zajdzie konieczność. Zaś w przypowieści o niemiłosiernym dłużniku pokazuje, że przebaczenie powinno być okazane i przyjęte.

 

My również często nie jesteśmy zdolni ofiarować innym przebaczenia, ponieważ sami nie potrafiliśmy go przyjąć.

Jedynie jeśli zaakceptujemy przebaczenie, możemy znaleźć siłę, by je okazać innym.

Wymaga to jednak przyznania się do tego, że zraniliśmy kogoś, ale też i pokory, by móc uznać, że jesteśmy zależni od przebaczenia innych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wykładowca teologii duchowości w Wyższzm Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie – Warszawa

o. Sylwester Cabała CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy