Słowo Redemptor

Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało) – uroczystość

 

 

 

Czwartek, 26 maja 2016roku, VIII tydzień zwykły, Rok C,II

 

 

 

 

 

Nie lubimy rozstawać się z kimś, kogo kochamy i cenimy. Zazwyczaj smucimy się, kiedy przeżywamy pożegnanie i rozłąkę z kimś, kogo bardzo kochamy. Tak dzieje się na przykład, gdy współmałżonek wyjeżdża do pracy za granicę na dłuższy czas lub kiedy małe dziecko wyjeżdża pierwszy raz bez rodziców na kolonie lub zimowisko.

 

 

Podobnie Jezus, który tak bardzo ukochał każdego z nas, zasmucił się na myśl, że miałby nas na tak długi czas opuścić po swoim wniebowstąpieniu. Dlatego właśnie Ten, który jest naszym Odkupicielem i Przyjacielem, postanowił pozostać wśród nas w cudowny, dotychczas niespotykany sposób przebywania Boga pośród ludzi. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus zdecydował się zamieszkać między nami utajony w Najświętszym Sakramencie, przemieniając chleb i wino w swoje Najświętsze Ciało i Krew.

 

Jakby tego było mało, dał nam się jako pokarm, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje”. Jezus chce nie tylko zamieszkiwać w tak wielu tabernakulach kościołów i kaplic, ale chce być także kochanym i przyjmowanym do naszych serc, by to one stawały się podczas każdej Mszy świętej żywymi świątyniami, w których On – Bóg, będzie mógł zamieszkiwać nie tylko okazyjnie, ale nieustannie, aby nas umacniać w chrześcijańskim życiu.

 

W tę dzisiejszą radosną uroczystość zechciejmy z całych sił podziękować Jezusowi za Jego miłość i obecność pośród nas.

Dzisiaj mamy także okazję do przeproszenia i zadośćuczynienia za grzechy obojętności, braku szacunku i świętokradztwa, jakimi niektórzy ludzie obrażają Chrystusa w Eucharystii.

 

Wychodzimy dziś z Jezusem na ulice naszych miast i wiosek w uroczystych i barwnych procesjach. Powinniśmy sobie jednak już na początku uświadomić, że nie o jakiś folklor tutaj chodzi, ale o ożywienie i umocnienie naszej wiary w prawdziwą obecność Chrystusa Eucharystycznego pod postacią chleba. Jezus zawsze jest z nami – ale dziś szczególnie pragniemy zaprosić Go do naszych domów, miejsc pracy, nauki i odpoczynku, by nas samych i te miejsca, a także wszelkie przestrzenie życia naszego pobłogosławił. Wychodząc z naszych świątyń, mamy iść nie jak ślepy tłum, ale jak ludzie głębokiej wiary, niosąc Jezusa także do tych, którzy sami z powodu grzechu odchodzą od Niego i zaniedbują niedzielną Mszę świętą.

 

Wiele było cudów eucharystycznych potwierdzonych przez Kościół; dwa z nich w naszej Ojczyźnie – w Sokółce i Legnicy. Co Bóg chce nam przez to dzisiaj powiedzieć? Czy przypadkiem nie zwraca nam uwagi na słabnącą wiarę w Jego eucharystyczną obecność? Każdy cud eucharystyczny jest wołaniem Chrystusa:

Ja jestem z wami w Eucharystii przez wszystkie dni, aż do skończenia świata!

 

Dobrym owocem dzisiejszej uroczystości będzie postanowienie, by jak najczęściej, a szczególnie w każdą niedzielę i święto – przyjmować Jezusa czystym sercem, to znaczy bez grzechu ciężkiego w Komunii Świętej, tak by On sam umacniał nas na ścieżkach naszego powołania: w rodzinie, małżeństwie czy kapłaństwie lub życiu zakonnym, by dodawał nam odwagi i wspomagał naszą wiarę, byśmy nie wątpili, że zawsze jest gotów nas przyjąć i przyjść do naszych serc w Eucharystii. Jedyną adekwatną odpowiedzią na miłość Boga jest nasza ludzka miłość. Otwórzmy więc serca i powiedzmy naszą codziennością: Jezu dziękuję Ci, Jezu kocham Cię, Jezu przyjdź do serca mego!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Kraków

o. Łukasz Listopad CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy