Niedziela, 17 sierpnia 2025 roku, XX tydzień zwykły, Rok C, I
„Przyszedłem ogień rzucić na ziemię” (Łk 12,49).
W Afryce Wschodniej, pod koniec pory suchej, w styczniu i lutym, mamy do czynienia z wielkimi „pożarami buszu”, które spalają roślinność rozległych obszarów sawanny.
Pożary te często są wzniecane celowo, aby usunąć chwasty, ściernisko i cierniste krzewy.
Ogień zdaje się niszczyć wszystko, oszczędzając jedynie najwyższe i najsilniejsze drzewa.
Z nadejściem pory deszczowej cała okolica ponownie ożywa: pojawiają się zielone liście, dzikie owoce i delikatna trawa.
Ponieważ świat wydawał się pełen niesprawiedliwości i przemocy, ludzie w czasach Jezusa uważali, że potrzeba ognia, który oczyści stary świat z wszelkiego zła i przygotuje narodziny nowego.
Prorok Sofoniasz zapowiada nadejście takiego dnia „ognia”, gdy mówi: „ogień mej żarliwości pochłonie całą ziemię” (So 3,8; por. 1,18). Ogień ten nie tyle ma zgładzić grzeszników, ile zniszczyć zło.
O ogniu mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię” (Łk 12,49).
Ogień, o którym mówi Jezus, to ogień oczyszczający i zbawiający – to ogień Jego słowa, Jego nauki, Jego orędzia zbawienia.
Kto podąża za Jezusem, pragnie, aby ogień, który On rozpalił, płonął jasno w tym świecie.
Wciąż daleko nam do tego, by nakarmić wszystkich głodnych, zagwarantować równe prawa wszystkim, wyeliminować wojny i pozbyć się broni jądrowej.
Ogień przemiany, którego potrzebujemy, to nie tylko głębokie reformy gospodarcze, ale przede wszystkim przemiana sumienia ludzi i narodów.
„Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam” (Łk 12,51).
To powiedzenie może brzmieć zaskakująco, bo przecież mamy nadzieję, że Jezus przynosi pokój.
Przyzwyczailiśmy się utożsamiać Jezusa z pokojem – czyż nie jest On Księciem Pokoju?
Prorocy zapowiadali, że Mesjasz będzie Księciem Pokoju, a Jego panowanie nie będzie miało końca (Iz 9,5-6). Zapowiadali też, że ogłosi On pokój wszystkim narodom ziemi (Za 9,10).
Jednak Jezus mówi wprost o podziałach, jakie spowoduje Jego słowo. Stwierdza, że Jego obecność i nauka będą źródłem rozłamu – nawet w rodzinach czy społecznościach – ponieważ życie zgodne z Ewangelią może prowadzić do trudnych wyborów, sprzeciwu wobec dotychczasowych norm i wartości, a nawet konfliktów.
Przyglądając się życiu Jezusa, poszukujmy wskazówek, jak pogodzić „pokój” i „rozłam”.
Widzimy, że część tych podziałów i wewnętrznej walki dokonuje się w Nim samym – szczególnie w modlitwie w Ogrodzie Oliwnym, a część ma miejsce w relacji z innymi – z Jego Matką i krewnymi.
Podążanie za wolą Ojca prowadzi Jezusa do pokoju, który płynie z bycia wiernym sobie i Bogu.
Niech to będzie również nasza droga do pokoju – pośród różnych doświadczeń podziałów w rodzinie, społeczeństwie i w nas samych – przez odczytywanie znaków czasu w świetle Ewangelii i Bożej woli, która jest w nich zawarta.
Niech ogień Chrystusowego słowa zapłonie w nas i przemienia nasz świat od wewnątrz.
Kazania-homilie: XX niedziela zwykła
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (18 sierpnia 2013 roku, Rok C, I)
o. Szczepan Hebda CSsR (14 sierpnia 2016 rok, Rok C, II)
o. Janusz Serafin CSsR (18 sierpnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Kazimierz Fryzeł CSsR (14 sierpnia 2022 roku, Rok C, I)
o. Andrzej Szorc CSsR (17 sierpnia 2025 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Gdynia
o. Andrzej Szorc CSsR