Słowo Redemptor

XV niedziela zwykła

 

 

 

Niedziela, 13 lipca 2025 roku, XV tydzień zwykły, Rok C, I

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Dzisiejszą Ewangelię znamy bardzo dobrze – i to z dwóch ważnych powodów.

Po pierwsze, przypomina nam o najważniejszym przykazaniu, które pozostawił nam Jezus Chrystus: przykazaniu miłości Boga i bliźniego. To właśnie ono jest fundamentem naszej wiary i powinno znajdować swoje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Przykazanie: „Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy, z całej swojej mocy i całym swoim umysłem, a bliźniego swego jak siebie samego” (Łk 10,27; por. Pwt 6,5; Kpł 19,18) znamy już od najmłodszych lat. Słyszymy je w Kościele, uczymy się go na katechezie, powtarzamy w modlitwach. Ale czy jego znajomość rzeczywiście wystarcza?

Po drugie, Ewangelia ta zawiera niezwykle obrazową i znaną przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10,30-37). To historia, która głęboko zapada w pamięć. Opowiada o człowieku napadniętym, pobitym, ograbionym i porzuconym na drodze. Mijają go ludzie religijni – kapłan i lewita – ale tylko Samarytanin, czyli ktoś uznawany za obcego i niewierzącego, zatrzymuje się, pochyla nad jego cierpieniem, opatruje rany, okazuje troskę i zapewnia dalszą opiekę.

Dlaczego tak czyni? Bo tak trzeba. Bo miłość bliźniego nie pyta o przynależność, wygląd ani przekonania. Miłość po prostu działa.

 

Te dwa powody sprawiają, że dzisiejsza Ewangelia jest tak dobrze znana. Ale nie wystarczy ją znać – trzeba ją przeżyć.

 

W scenie ewangelicznej z dzisiejszej Ewangelii, do Jezusa przychodzi uczony w Prawie i pyta: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 10,25).

W takiej formie to pytanie, które stawia uczony w Piśmie, jest pytaniem o sens życia, o wartość życia, o wartość naszej pracy. To pytanie o sens bycia dobrym, uczciwym, sprawiedliwym. Jest to pytanie, co człowiek ma czynić w życiu, jak żyć, by życia nie zmarnować.

 

To pytanie, które stawia uczony w Piśmie jest wciąż aktualne. Stawia je, wypowiada je każdy, kto zastanawia się nad sensem życia, nad tym, jak nie zmarnować swojego czasu na ziemi.

 

Jezus odpowiada, odwołując się do Pisma: „Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?” (Łk 10,26). Uczony cytuje dobrze znane przykazanie miłości. Jezus przyznaje mu rację, ale zarazem wskazuje na coś więcej: nie wystarczy wiedzieć, trzeba działać.

Jezus spokojnie udziela odpowiedzi uczonemu w Piśmie. Dobrze powiedziałeś – to znaczy: dobrze, że znasz to przykazanie. Jednak Pan Jezus idzie jeszcze dalej – ukazuje konkretyzację tego przykazania w życiu i dlatego opowiada przypowieść o człowieku, który idąc z Jerozolimy do Jerycha zostaje napadnięty (por. Łk 10,30). A w centrum tego opowiadania Pan Jezus stawia osobę Samarytanina, który przechodząc tą drogą pochyla się nad człowiekiem w potrzebie i udziela mu szeroko pojętej pomocy.

Ale najbardziej zaskakuje koniec tej historii. Na zakończenie opowiadania Pan Jezus wypowiada słowa, które swoim sensem wracają do postawionego wcześniej pytania: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 10,25), odpowiedź Jezusa jest prosta i oczywistsza  „Idź i ty czyń podobnie” (Łk 10,37).

 

To, co Pan Jezus opowiedział w przypowieści o Samarytaninie, jest nie tylko po to, by zilustrować abstrakcyjne pojęcie miłości bliźniego, ale by pokazać, jak wygląda ono w praktyce: „Idź i ty czyń podobnie” (Łk 10,37).

 

Słowa Pana Jezusa skierowane do uczonego w Piśmie są także nieustannie kierowane do nas. Pan Jezus mówi do każdego z nas: idź i staraj się dostrzec człowieka w potrzebie, pomagaj potrzebującemu, jak tylko potrafisz – a to wystarczy, aby osiągnąć życie wieczne (por. Mt 25,35-40).

 

Ale ta miłość, o której mówi Jezus, nie pochodzi wyłącznie z ludzkiego współczucia. Jest ona zakorzeniona w miłości Boga i wypływa z Jego łaski. Miłość bliźniego, by była pełna i prawdziwa, musi mieć wymiar duchowy – prowadzi do świętości, ponieważ jest uczestnictwem w miłości samego Chrystusa. Jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego: „Miłość bliźniego zakorzeniona w miłości Boga jest pierwszym i najważniejszym przykazaniem” (KKK 2196).

 

Warto również zapytać, kim dziś jest „człowiek leżący przy drodze”? Przykład Samarytanina jest ponadczasowy, ale współczesny świat daje nam wiele konkretnych obrazów tej przypowieści. Dziś takim człowiekiem może być uchodźca, który uciekł przed wojną, bezdomny śpiący na klatce schodowej, osoba starsza samotnie spędzająca dnie w mieszkaniu bez odwiedzin, dziecko doświadczające przemocy, sąsiad pogrążony w depresji. To wszystko są ludzie, których możemy „mijać”, jak kapłan i lewita, lub się przy nich zatrzymać, jak Samarytanin.

 

Bo samo znanie przykazania to za mało. Uczony w Prawie również je znał – umiał je nawet wyrecytować. Ale Jezus mówi mu – tak jak i nam: „Dobrze, że znasz. A teraz idź i czyń podobnie” (por. Łk 10,37).

To przesłanie dzisiejszej Ewangelii: miłość nie jest teorią, ale postawą. Konkretnym wyborem dobra. I właśnie w ten sposób urzeczywistnia się nasza wiara (por. Jk 2,14-17; Ga 5,6).

 

 

 

 

 

 

 

Kazania-homilie: XV niedziela zwykła

o. Mariusz Hetnar CSsR ( 14 lipca 2013 roku, Rok C, I)

o. Stanisław Paprocki CSsR  (10 lipca 2016 roku, Rok C, II)

o. Sylwester Cabała CSsR  (14 lipca 2019 roku, Rok C, I)

o. Krzysztof Dworak CSsR  (10 lipca 2022 roku, Rok C, II)

o. Grzegorz Jaroszewski CSsR  (13 lipca 2025 roku, Rok C, I)

 

 

 

 

 

 

Drukuj...   

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Elbląg

o. Grzegorz Jaroszewski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy