Słowo Redemptor

Świetego Benedykta, opata, patrona Europy – święto

 

 

Sobota, 11 lipca 2017 roku, XIV tydzień zwykły, Rok A

 

 

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Postać św. Benedykta niewątpliwie kojarzy się nam z dewizą „ora et labora” – „módl się i pracuj”, która streszczała ideał życia rozpalający serce tego wielkiego patriarchy mnichów Zachodu. Sekret owocnego życia patrona Europy tkwi w prostocie serca, w ewangelicznym posłuszeństwie nauce Zbawiciela i w pokoju, który z tego czerpał.

 

 

Benedykt urodził się ok. 480 r. w Nursji, w zamożnej rodzinie szlacheckiej. Jako młody chłopak został wysłany do szkoły w Rzymie. W wieku około 20 lat postanowił przerwać studia i uciec od zgiełku wielkiego miasta. Porzucił karierę i wpływy, jakie dawała mu jego dobrze sytuowana rodzina, aby niepodzielnym sercem służyć Bogu. Uczynił to inspirowany słowami Jezusa z dzisiejszej Ewangelii:

Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy (Mt 19, 29).

Schronił się w pustelniczej grocie w Subiaco, w której zaciszu dojrzewało jego młode serce. Mnisi żyjący w pobliżu byli pod mocnym wrażeniem jego osobowości, dlatego po pewnym czasie poprosili go, by został ich opatem. Skoro jednak podjął starania, by uporządkować ich życie wspólne i wprowadzić więcej karności, próbowano go otruć. Jednak on gromadził wokół siebie coraz więcej mnichów, dla których założył dwanaście małych klasztorów.

 

 

W 529 roku Benedykt opuścił Subiaco i z grupą swoich duchowych synów udał się na Monte Cassino. Zamieszkał w dawnej fortecy rzymskiej i założył tam słynny do dziś klasztor. Niebawem zaczęli napływać nowi kandydaci do życia mniszego. Tam ostatecznie zredagował Regułę życia mnichów. Określała ona rytm życia mnicha w myśl słynnej dewizy „módl się i pracuj”. Uczyła równowagi między modlitwą, pracą, nauką i odpoczynkiem. Praca fizyczna była uzupełniana pracą umysłową. Warto podkreślić, że Benedykt przy całym swoim idealizmie liczył się z ludzkimi słabościami i dlatego starał się zachować we wszystkim właściwą miarę i nadprzyrodzoną mądrość. Opracował nowy model wspólnoty mniszej, żądając od swoich uczniów potrójnych ślubów: stałości, zachowania obyczajów monastycznych i posłuszeństwa. Ważnymi elementami nauki św. Benedykta są ponadto roztropność, umiarkowanie i pokora, dzięki którym osiąga się pełne oddanie Bogu. Sam był człowiekiem praktycznym, szczerym i prostym. Umiał łączyć w sobie wymagania dyscypliny z szacunkiem dla osoby ludzkiej.

 

Święty Benedykt zmarł w kaplicy klasztornej na Monte Cassino w Wielką Sobotę 547 roku. Umierał na stojąco wsparty na ramionach braci, śpiewając psalm, niczym żołnierz na polu walki. Przedstawia to pomnik tuż przy wejściu na teren klasztoru na Monte Cassino.

 

Reguła św. Benedykta stała się podstawą dla kolejnych klasztorów benedyktyńskich, które szybko rozprzestrzeniały się najpierw we Włoszech, a potem po całej ówczesnej Europie. Benedykt uważał swoją Regułę za drogę dla początkujących, za szkołę służby Bogu, w której nie pragnie się narzucać niczego, co byłoby zbyt ostre lub surowe. Zawiera ona pożyteczne wskazówki nie tylko dla mnichów, ale również dla wszystkich szukających przewodnika na drodze do Boga. Ze względu na proponowane umiarkowanie, humanizm i trzeźwe rozróżnianie rzeczy istotnych od drugorzędnych, zachowała ona swoją głęboką wartość aż do naszych czasów.

 

 

Na podsumowanie naszej refleksji chciałbym przytoczyć słowa papieża Benedykta XVI, który odwiedzając w 2009 r. Monte Cassino, tak powiedział o patronie swojego pontyfikatu:

„Za sprawą jego nauczania klasztory stały się w ciągu wieków żywotnymi ośrodkami dialogu, spotkania i dobroczynnego łączenia różnych ludzi, zjednoczonych ewangeliczną kulturą pokoju. Mnisi potrafili słowem i przykładem uczyć sztuki pokoju, wdrażając w konkretny sposób trzy «zasady», które Benedykt wskazuje jako niezbędne dla zachowania jedności ducha wśród ludzi. Są to: krzyż, który jest prawem Chrystusa; księga, czyli kultura; i pług, który oznacza pracę, panowanie nad materią i czasem. Dzięki działalności klasztorów, obejmującej trojakiego rodzaju obowiązki: modlitwę, naukę i pracę, całe ludy żyjące na kontynencie europejskim doświadczyły autentycznego wyzwolenia i dobroczynnego rozwoju moralnego, duchowego i kulturowego, kształtując w sobie poczucie ciągłości z przeszłością, wdrażając się do konkretnego działania dla wspólnego dobra, ucząc się otwarcia na Boga i wymiar nadprzyrodzony”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Dyrektor domu rekolekcyjnego w Lubaszowej oraz wykładowca teologii duchowości
w WSD Redemptorystów w Tuchowie – Lubaszowa

o. Sylwester Cabała CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy