Słowo Redemptor

Sobota trzeciego tygodnia Adwentu – 23 grudnia 2017 roku

 

 

 

Sobota, 23 grudnia 2017 roku, III tydzień Adwentu, Rok B, II

 

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Interesujące są programy telewizyjne czy te w internecie z cyklu „jak się to robi”. Można dowiedzieć się, jak buduje się łodzie, jak produkuje się leki, jak wytwarza się papier. Twórcy takich filmów nie ominęli także spraw związanych z wytopem metali, w tym złota, oraz czyszczeniem i farbowaniem tkanin. Można szeroko otworzyć usta w podziwie dla ludzkiej pomysłowości i skumulowanego doświadczenia wielu pokoleń.

 

 

Prorok Malachiasz – to znamienne, że dzisiejsze czytanie jest z ostatniej księgi Starego Testamentu, a już jutro rozpocznie się wraz z narodzeniem Jezusa Chrystusa Nowy Testament – pisze, że anioł Pański jest jak ogień złotnika i ług farbiarza. On oczyszcza wszystkich na przyjście Pana do swojej świątyni. Dzień Pański jest już blisko!

 

Bóg mnie oczyszczał i nadal oczyszcza. Zasiada i przetapia mnie, formuje na nowo według swego słowa. Czym był ten Adwent, jeśli nie takim kształtowaniem? Codzienne roraty, adwentowe rekolekcje, a podczas nich spowiedź, czy w końcu słowo Boże przygotowujące mój umysł i serce na spotkanie z Nowonarodzonym – w taki sposób Bóg mnie kształtował, przygotowywał. Czym jest moje życie, jeśli nie zmieszaniem mnie z Bożą miłością, rozpaleniem mnie aż do stanu płynnego, by oddzielić to, co tylko moje i niepotrzebne – co jednocześnie bardzo często stanowi balast, przyciskający mnie do ziemi i do tego wszystkiego co ziemskie – by wydobyć to, co najcenniejsze, tj. Boże dziecko we mnie?

 

 

Dobrze, że Boże Narodzenie już tak blisko. I dobrze, że choć anioł Pański – choć to może na początku wydawać się niełatwe – zasiadł nade mną, przecedza mnie i czyni miłą Panu ofiarą!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Toruń

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy