Słowo Redemptor

Piątek czwartego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Piątek, 16 marca 2018 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok B, II

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Ludzie lubią sensacje. Badają życiorysy, śledzą najzwyklejsze wydarzenia niezwykłych ludzi. Lecz zamiast trzymać się istoty rzeczy, zajmują się otoczką, dodatkiem, „marginesem”. Zamiast skupić się na rozeznaniu myśli Bożej względem nas samych, wolimy popisywać się tym, kto wie więcej, kto domyślił się bardziej, kto najtrafniej przypuszcza.

 

Ale czy od przypuszczeń świat zmieni się na lepsze? Czy domysłami uczynimy życie bardziej przyjazne człowiekowi? Czy popisami swoimi zbudujemy wspanialszą przyszłość?

 

 

Zapewne wielu spośród tych, co wydają o Jezusie opinię, spotkało się z Jego poprzednikiem, jeszcze nad Jordanem. Wielu zapewne pamięta jego wezwanie do prostowania dróg, do niwelowania nierówności. To, co słyszymy w dzisiejszej Ewangelii, jest przekonywaniem się poprzez negację:

 – Ma być okryty tajemnicą – nie jest.
 – Będzie się cieszył powszechnym uznaniem – nie cieszy się.
 – Znamy jego drogę aż dotąd – nie mieści się ona w naszych ramach, w naszych pojęciach, w naszych kategoriach.

 

A zatem poprzestajemy na tym, co jest „marginesem”:

 – Czy pojawia się jawnie, czy skrycie?
 – Czy przekonał do siebie uczonych i zwierzchnictwo?
 – Jak Go potraktują lokalne autorytety, a jak On ich potraktuje?
 – Czy będziemy dziś przeżywali Jego pojmanie, czy nie?

 

I to wszystko.

 

A Jezus, który wie, co kryje się w człowieku, i przenika jego serce, niejako wchodzi w tok myślenia swych krytyków i obserwatorów: I mnie znacie i wiecie kim jestem, ale tylko na podstawie tego, co widoczne i co wam przekazano w pobieżnych opiniach. Sięgnijcie głębiej niż powierzchowność i to, co zewnętrzne!

 

Bo – znacie i nie znacie, wiecie i nie wiecie, macie prawdę i jesteście od niej daleko zarazem. Powołujecie się na Tajemnicę, ale czy dajecie się wtajemniczyć?

 

Oto Bóg daje nam właściwy czas by się poznać:

 – jak skoczek, który ma dobry wiatr pod narty,
 – jak pilot, który ma odpowiednie warunki pogodowe,
 – jak himalaista który odkrył właściwą i bezpieczną drogę na szczyt.

 

Nie tylko uprzystępnił nam to wszystko, co dotyczy Niego samego, ale On sam Jest z nami.

 

 

Studiujemy słowa, które są żywym Duchem i źródłem Życia. Więc postępujmy zgodnie z zaleceniami słowa Bożego, aby otrzymać życie wieczne.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Gliwice

o. Stanisław Gruszka CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy