Słowo Redemptor

Świętego Kazimierza, królewicza – święto

 

 

 

Poniedziałek, 04 marca 2019 roku, VIII tydzień zwykły, Rok C, I

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Stare podanie głosi, że gdy o świcie urodził się drugi syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuskiej, w Krakowie była zimna i dżdżysta jesień, ale pod oknem komnaty, gdzie przyszedł na świat królewicz, ogromna jabłoń powtórnie zakwitła, a pszczoły z sąsiednich pasiek ruszyły gromadnie i obsiadły wszystkie liście i kwiaty. Ludzie wróżyli, że to dobry znak…, a nowo narodzony syn króla polskiego będzie bardzo sławny…

 

 

Kazimierz urodził się w październiku 1458 r. w Krakowie na Wawelu. Jego ojcem był Kazimierz Jagiellończyk, a matką Elżbieta, córka cesarza Niemiec. Miał pięciu braci i pięć sióstr (szósta siostra zmarła). Gdy skończył 9 lat, rozpoczął naukę. Jego wychowawcą był Jan Długosz, ksiądz i znany historyk Polski. Jego nauczyciel tak napisał o nim w kronikach: „Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu”.

W wieku 13 lat ojciec wysłał go na wyprawę wojenną na Węgry, aby objął tam koronę królewską. Te zamiary się jednak nie zrealizowały. Gdy król Kazimierz Jagiellończyk wyjechał na Litwę, królewicz Kazimierz rządził w Koronie. Mimo tego, że był władcą, nie zaniedbywał życia duchowego.

W 1483 roku, a więc w wieku 25 lat, ojciec wezwał go na Litwę. Jego zdrowie już wcześniej było nadszarpnięte. Zmarł w czasie podróży – 4 marca 1483 r. Został pochowany w katedrze w Wilnie.

W 1518 król Zygmunt I Stary, rodzony brat Kazimierza, wysłał do Rzymu prośbę o kanonizację królewicza. Dokumenty kanonizacyjne zaginęły jednak i dopiero król Zygmunt III wznowił starania, uwieńczone bullą kanonizacyjną w 1602 r.

Kiedy z okazji kanonizacji otwarto grób Kazimierza, jego ciało znaleziono nienaruszone. Był to kolejny znak jego świętości. Z dostępnych źródeł można wywnioskować także, że Kazimierz złożył ślub dozgonnej czystości. Miał także odrzucić proponowane mu zaszczytne małżeństwo z córką cesarza niemieckiego Fryderyka III.

Św. Kazimierz jest jednym z najbardziej popularnych polskich świętych. Jest także głównym patronem Litwy. W 1948 r. w Rzymie powstało Kolegium Litewskie pod wezwaniem św. Kazimierza. W tym samym roku Pius XII ogłosił św. Kazimierza głównym patronem młodzieży litewskiej. W 1960 r. Kawalerowie Maltańscy obrali św. Kazimierza za swojego głównego patrona; otrzymali wówczas część relikwii świętego.

 

Św. Jan Paweł II powiedział o św. Kazimierzu:

„Kolejne pokolenia rozpoznawały w Kazimierzu sprawiedliwego władcę, odznaczającego się takimi cnotami jak sprawiedliwość, umiłowanie ojczyzny i poddanego ludu, mądrość, długomyślność i duch służby”.

 

Św. Kazimierz królewicz jest dla nas, żyjących dzisiaj, przykładem umiłowania ojczyzny – umiłowania ściśle powiązanego z miłością do Boga i gotowością do oddanej służby. Jest wzorem nie tylko dla wytrawnych polityków, ale również dla młodych ludzi, którzy z zapałem, wiarą i mądrością są potrzebni naszemu krajowi, aby kształtować życie społeczne i polityczne w duchu Ewangelii. Św. Kazimierz jest też wzorem dla młodzieży. Przykład jego życia ukazuje, że można być człowiekiem, który opiera swoje życie na Bogu i zachowuje czyste serce. Pokazuje także, iż młody wiek wcale nie jest przeszkodą do tego, aby z odwagą zaangażować się w kształtowanie życia społecznego kraju.

Św. Kazimierz wielką czcią otaczał Matkę Bożą. Gdy otwarto jego grób, przy głowie znaleziono tekst hymnu ku czci Maryi: „Dnia każdego sław Maryję”, którego autorstwo przypisuje się św. Bernardowi.

 

Metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła w 1968 roku w czasie nawiedzenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w pierwszej krakowskiej parafii p.w. św. Kazimierza tak o nim powiedział:

„Nie wystarczy powiedzieć: miał nabożeństwo do Matki Najświętszej; on pałał, a Jego nabożeństwem była wiara i miłość… Trzeba bardzo wysoko dźwigać poziom wiary (…) musi być dojrzała, odpowiedzialna, żywa (…). Trzeba dźwigać poziom nadziei, bo człowiek współczesny bliski jest często rozpaczy (…). I trzeba w duszach ludzkich dźwigać poziom, miłości. Bo jest w naszym życiu za wiele obojętności, za wiele obcości, wrogości, nienawiści”.

 

Te słowa nie utraciły na swojej aktualności również dzisiaj. Przez orędownictwo św. Kazimierza Królewicza módlmy się o dojrzałą wiarę dla młodych i dorosłych, módlmy się o miłość, która jest najlepszym lekarstwem na nienawiść, oraz o ducha ofiarnej służby dla naszej ojczyzny.

 

 

Modlitwa

Książę niezłomny, święty Kazimierzu,

Królewski synu i chlubo ojczyzny,Jesteś jak gwiazda, która zajaśniała

Nad naszą ziemią.

Żyjąc na świecie, ale nie dla świata,

Wybrałeś drogę pokornej miłości

Wiedząc, że tylko w Bogu jest wesele

I pełnia szczęścia.

Jakże jest trudno wzgardzić zaszczytami

I w głębi serca pozostać ubogim;

Jakże niełatwo wśród młodości pokus

Zachować czystość!

Naucz nas, książę, szukać woli Pana

I czułą matkę znajdować w Maryi;

Ona niech raczy oba twe narody

Ogarnąć płaszczem.

Módl się za nami, święty królewiczu,

Bo chcemy z tobą w niebieskiej ojczyźnie

Pieśnią wdzięczności wielbić Boga w Trójcy

Przez wszystkie wieki. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Rekolekcjonista, wykładowca teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie, dyrektor Centrum
Apostolstwa i Duchowości Redemptorystów oraz dyrektor Domu Rekolekcyjnego CADR – Kraków

o. Paweł Drobot CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy