Słowo Redemptor

Czwartek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Czwartek, 28 marca 2019 roku, III tydzień Wielkiego Postu, Rok C, I

 

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Liturgia słowa trzeciego tygodnia Wielkiego Postu zdaje się być bliska każdemu człowiekowi. Każdy z nas winien się w niej odnaleźć, a jednocześnie czerpać z mądrości proponowanego nam w tym tygodniu słowa, wysłuchując go uprzednio do końca. Wczoraj słuchaliśmy o tym, że Bóg dał nam prawo w postaci Dekalogu. „Dar przykazań jest darem samego Boga i Jego świętej woli. Bóg, dając poznać swoją wolę, objawia się swojemu ludowi” (KKK, 2059). Bóg ofiarował nam to prawo – zbiór jednoznacznych zasad postępowania – jako pomoc w drodze do świętości, jako pomoc do tego, by odpowiedzieć na Jego nieskończoną miłość i w niej wytrwać.

 

 

Jednak człowiek w swojej upartości czy też – jak wolą pisać autorzy natchnieni – w swojej zatwardziałości ciągle próbuje szukać własnych dróg prowadzących ku szczęściu – dróg łatwiejszych, mniej krętych, wygodniejszych, bardziej zgodnych z duchem współczesnego świata. I nie jest to wyłącznie przypadłość ludzi dziś żyjących, ale od samego początku człowiek odwracał się od Boga i od Jego przykazań. Dałem im przykazanie […], ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli według zatwardziałości swego przewrotnego serca; odwrócili się plecami, a nie twarzą (por. Jr 7, 23-24) – skonstatował prorok Jeremiasz, zapisując słowa otrzymane bezpośrednio od Boga.

 

Czyż nie jest to nam bliskie? Chętnie słuchamy Bożego słowa, być może nawet zaczytujemy się w Biblii, zgłębiamy Boże słowo, starając się je jak najlepiej zrozumieć i odkryć Boże przesłanie skierowane szczególnie do nas. Ale gdy tylko księga Bożego słowa zostaje zamknięta, gdy zatrzaskują się za nami drzwi kościoła, w którym gorliwie i szczerze trwaliśmy na modlitwie, do głosu dochodzi nasza zawziętość, nasza umiejętność „kombinowania” i „załatwiania” różnych – niestety także Bożych – spraw po swojemu, czyniąc nasz kark zatwardziałym, jak pisał prorok Jeremiasz.

 

Czym to skutkuje? Każde królestwo wewnętrznie rozdarte pustoszeje i dom na dom się wali (por. Łk 11, 17) – mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Ktoś, kto słucha słowa Bożego, przyjmuje sakramenty święte, a jednocześnie żyje po swojemu, często tak, jakby Boga nie było, jest takim „rozdartym wewnętrznie królestwem”, które nie ma szans się ostać i zawali się bardzo szybko.

 

 

Może warto teraz, w czasie Wielkiego Postu, dokonać swoistej reformy w tym nieuporządkowanym królestwie i zatroszczyć się o to, by do Boga, który ma dla nas wciąż otwarte ramiona, nie odwracać się plecami.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia,
przygotowujące do prowadzenia rekolekcji parafialnych i misji ludowych
) – Lublin

o. Arkadiusz Buszka CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy