Słowo Redemptor

Czwartek czwartego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Czwartek, 04 kwietnia 2019 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok C, I

 

Świętego Izydora z Sewilli patron internautów
Świętego Izydora z Sewilli
Świętego Izydora z Sewilli Łatwe wejście...

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Kilka słów o… chwale

 

Teksty Ewangelii, jakie słyszeliśmy podczas liturgii Eucharystii w ciągu ostatnich dni, rozwijały temat kontrowersji, jaka został wywołana przez Żydów wokół Jezusa w związku z okolicznościami, które towarzyszyły uzdrowieniu w szabat paralityka przy sadzawce Betesda (por. J 5, 1-16). Dzisiaj jesteśmy świadkami kolejnej odsłony tego sporu.

 

 

W praktyce żydowskiej nie zawsze wystarczyło, aby oskarżony broniąc się, mógł polegać na jedynie swoim słowie. Stąd też sprawa musiała się oprzeć na wiarygodnych świadkach. Jak to usłyszeliśmy, Jezus tę praktykę akceptuje. Wskazuje na świadectwo Jana Chrzciciela, którego lampa płonęła i świeciła, zapowiadając Mesjasza (por. J 5, 33-35). To on wskazał na Jezusa jako Baranka Bożego (J 1, 36) i nazwał Go Synem Bożym (J 1, 34). Większym świadectwem od tego złożonego przez Jana są jednak same dzieła Jezusa. One potwierdzają Jego misję (por. J 5, 36). Są one bowiem nieustanną i doskonałą odpowiedzią dawaną Temu, który Go posłał. Jest jeszcze coś innego. Jest to świadectwo samego Ojca. Jak jednak zaznacza Jezus, Żydzi nie potrafili usłyszeć Jego głosu ani zobaczyć Jego oblicza (por. J 5, 37).

 

Żadne ze świadectw na rzecz Jezusa nie przemówiło do Żydów. Kluczem do zrozumienia tego jest to, co się kryje za słowem „chwała” (doxa) (J 5, 41-44). To greckie słowo może być rozumiane w sensie świeckim, niejako światowym. Jest to szacunek i uznanie, którego pragniemy ze strony ludzi, którzy w swoich osądach opierają się na tym, co zewnętrzne i efemeryczne. Jezus dzisiaj stwierdza, że na takiej chwale Mu nie zależy. Chwała ta zaślepia ludzi i nie pozwala dostrzegać tego, co najistotniejsze, co Boże. To ona ostatecznie sprawiła, że Żydzi nie byli w stanie uwierzyć Jezusowi. Jak mówi Jezus, nie było w nich bowiem miłości do Boga (J 5, 42) i dlatego nie szukali oni chwały, jaka może pochodzić jedynie od samego Boga (por. J 5, 44).

 

 

Pogoń za chwałą tego świata jest źródłem odrzucenia Boga. Choć nie odbywa się to w jakiś spektakularny sposób, to jednak pustoszy ona serca wielu chrześcijan. Chęć zyskania poklasku i przypodobania się ludziom jest tak silna, że odbiera jasność widzenia spraw Bożych i nazywania grzechu grzechem. Chcemy podobać się bardziej światu niż Bogu. Często jest to problem tzw. „chrześcijańskich” polityków czy tych, którzy mają „parcie na ekran”. Nierzadko dotyka duchownych. Niech to jednak nas nie uspokaja. Pragnienie uznania ze strony świata może rozmiękczyć każdego z nas.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia, przygotowujące do prowadzenia
rekolekcji parafialnych i misji ludowych
) oraz wykładowca teologii pastoralnej w WSD Redemptorystów w Tuchowie – Lublin

o. Dariusz Pabiś CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy