Słowo Redemptor

Świętego Benedykta, opata, patrona Europy – święto

 

 

 

Wtorek, 11 lipca 2023 roku, XIV tydzień zwykły, Rok A, I

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Szwajcarski teolog Hans Urs von Balthasar powiedział kiedyś takie słowa: „Święci Kościoła są najważniejszym komentarzem do Ewangelii”.

 

Dzisiaj w liturgii Kościoła wspominamy świętego, który przez swoje życie stał się żywym i prawdziwym komentarzem do wysłuchanej przed chwilą Ewangelii. Św. Benedykt, bo o nim mowa, opuścił swój dom rodzinny, aby przez życie zakonne poświęcić się Bogu i otrzymać stokrotną nagrodę, czyli niebo.

 

 

Św. Benedykt urodził się w miejscowości Nursja w środkowych Włoszech. Żył na przełomie piątego i szóstego wieku chrześcijaństwa. Nie były to łatwe czasy. Przez historyków ten czas średniowiecza zwany jest „ciemnymi wiekami”. Upadek cesarstwa rzymskiego oraz najazdy koczowniczych plemion spowodowały upadek gospodarczy i kulturalny. W tych czasach pełnych dziejowych zamętów Benedykt został wysłany przez rodziców do Rzymu. Tam pobierał nauki. Świat, który go otaczał, nie budził w nim entuzjazmu. Przyszło mu żyć wśród ludzi, którzy lekkomyślnie i bezbożnie prowadzili swoje życie. To popchnęło go, aby zostawić swoich ziemskich przyjaciół i wybrać Boga za jedynego przyjaciela. Udał się na pustkowie, aby tam w ciszy i samotności kontemplować Boga. Jego życie, które było przepełnione świętością, przyciągało młodych ludzi, którzy tak jak on chcieli w ciszy i modlitwie znaleźć Boga. Wraz z nimi zbudował klasztor w Monte Cassino, który dał początek wielu klasztorom benedyktyńskim w całej Europie. Na Monte Cassino św. Benedykt napisał słynną „Regułę”. Ważnym elementem opisanych zasad życia monastycznego, które stworzył był umiar. Dotyczył on modlitwy, pokuty, pracy i odpoczynku. Celem takiego właśnie życia miała być większa chwała Boga.

 

Podziwiamy dziś wielkie dokonania i świętość życia św. Benedykta. Jednak nie byłoby dobrze, gdybyśmy tylko na tym poprzestali. Bo jak mówił św. Jan Paweł II, „święci nie są po to, żeby ich podziwiać. Oni są po to, aby ich naśladować”. Czego zatem uczy nas ten święty?

 

Święty Benedykt uczy nas, że miejscem spotkania Boga jest modlitwa. Swoim życiem pokazał, że czas przeznaczony na modlitwę nigdy nie jest czasem straconym. Wręcz przeciwnie, modlitwa daje siłę i porządkuje wiele rzeczy w naszym życiu. Jego zawołanie: „Módl się i pracuj”, wskazuje na kolejność działania w naszym życiu. Mówiąc inaczej, najpierw się módl, a później podejmuj działanie. Jest to o tyle ważne, że niekiedy właśnie pracą tłumaczymy sobie to, że nie mamy czasu na modlitwę.

 

Czy reguła zakonna ułożona przez św. Benedykta może być dla nas, ludzi żyjących w XXI wieku, podpowiedzią, jak żyć? Żyjemy w ciągłym biegu, wszystko ma być szybko, a przez to jest na ostatnią chwilę. Potrzebujemy jakiegoś modelu działania i planu. Często dla ułatwienia korzystamy z notatników w komórkach czy papierowych terminarzy. Jest takie powiedzenie: „Zachowaj porządek, a porządek zachowa ciebie”. Dziś potrzebujemy poszanowania czasu na modlitwę, pracę i odpoczynek. Bez dyscypliny na wzór, tej, o której pisał św. Benedykt, niestety można wpaść w nerwowość i ciągłe narzekanie, że nie mam czasu, a przez to moja praca będzie niedokładna i nie do końca dobrze wykonana.

 

Był sobie kiedyś zamiatacz ulic, który swoją pracę wykonywał sumiennie i z radością. Kiedy zamiatał ulicę, czynił to wolno, ale systematycznie i dokładnie. W ciągu wielu lat pracy zdobył niemałe doświadczenie, którym się chętnie dzielił ze słuchaczami. Oto jedna z rad mądrego zamiatacza: – Czasami ma człowiek przed sobą bardzo długą ulicę. I wtedy myśli: Mój Boże, ja tego nigdy nie skończę. Więc zaczyna się śpieszyć i zamiata coraz szybciej, a tu ulicy wcale nie ubywa. Więc się denerwuje i na koniec brak mu tchu, pada ze zmęczenia. A ulica czeka dalej na jego miotłę. To jest zła metoda. Nie można myśleć o całej ulicy naraz. Trzeba myśleć tylko o najbliższym kroku, o najbliższym oddechu, o najbliższym ruchu miotłą. To przynosi radość. W ten sposób ani się spostrzeżesz, kiedy krok po kroku przejdziesz całą ulicę.

 

 

Podobnie jest z naszym życiem codziennym. Reguła św. Benedykta uczy nas, że przez małe, systematyczne kroki można osiągnąć wiele – w modlitwie i pracy. Potrzebujemy dzisiaj wzoru takich świętych, jakim jest św. Benedykt, patron Europy, którzy nie odcinają się od swoich korzeni. Błąd dzisiejszej Europy polega na tym, że odcina się od swojej przeszłości związanej z chrześcijaństwem. Bez chrześcijaństwa Europa zostanie tylko nazwą geograficzną a nie wspólnotą narodów opartą na chrześcijańskich korzeniach, o jakie troszczył się św. Benedykt. Jeśli odrzucimy swoją przeszłość, nie przygotujemy własnej przyszłości.

 

Święci są nie po to, żeby ich podziwiać, ale żeby ich naśladować. Dlatego naśladujmy święte życie św. Benedykta, aby kierując się jego dewizą: „Módl się i pracuj”, wprowadzać Boży pokój w naszym życiu.

 

 

 

 

 

 

 

 

Kazania-homilie: Święto św. Benedykta, opata, patrona Europu

o. Benedykt Mądrzejewski CSsR  (11 lipca 2012 rok, Rok B, II)

o. Mariusz Simonicz CSsR  (11 lipca 2013 roku, Rok C, I)

o. Marian Krakowski CSsR  (11 lipca 2014 rok, Rok A, II)

o. Tomasz Jakubczak CSsR  (11 lipca 2015 roku, Rok B, I)

 o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (11 lipca 2016 roku, Rok C, II)

o. Sylwester Cabała CSsR  (11 lipca 2017 roku, Rok A, I)

o. Jerzy Krupa CSsR  (11 lipca 2018 roku, Rok B, II)

o. Krzysztof Dworak CSsR  (11 lipca 2019 roku, Rok C, I)

o. Jacek Burnus CSsR  (11 lipca 2020 roku, Rok A, II)

o. Łukasz Drożak CSsR  (11 lipca 2021 roku, Rok B, I XV niedziela zwykła)

o. Jerzy Krupa CSsR  (11 lipca 2022 roku, Rok C, II)

o. Łukasz Baran CSsR  (11 lipca 2023 roku, Rok A, I)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia przygotowujące
do prowadzenia Rekolekcji Parafialnych i Misji Ludowych
) – Lublin

o. Łukasz Baran CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy