Piątek, 27 czerwca 2025 roku, XII tydzień zwykły, Rok C, I
Dlaczego się zabłąkała? Nie wiemy, dlaczego zgubiła się jedna z owiec. Czy pociągnęła ją świeża zieleń trawy rosnącej gdzieś z boku? Zatrzymała się, a gdy już spróbowała, zanurzyła się w przyjemności, rozsmakowała w niej i nie zauważyła, że pasterz i stado oddalili się i zniknęli z jej pola widzenia? A może pokłóciła się z inną owcą i „strzeliła focha”, odwracając się od całej reszty stada? Albo po prostu znudziło się jej ciągłe chodzenie za pasterzem, słuchanie tej samej, nieustannie śpiewanej przez niego pieśni, której dźwięki przypominały owcom o jego obecności?
Cokolwiek by nie było powodem jej zaginięcia, z pewnością nie myślała o konsekwencjach, o możliwych niebezpieczeństwach. Mogła przecież wpaść do jakiegoś dołu i złamać nogę. Mogła zaplątać się w cierniste krzewy. A wreszcie – mogła skończyć w paszczy wilka… Cokolwiek mogło jej grozić, nie myślała o tym, gdy porzucała pasterza i stado.
Pasterz jednak o tym myślał. Gdy tylko zauważył jej nieobecność, poczuł w sercu ból i lęk o owcę. On z doświadczenia wiedział, co jej grozi. I nie mógł pozwolić, by to się stało. Musiał przynajmniej podjąć próbę odnalezienia i ratowania jej. W końcu należała do jego stada.
Czy my, choć rozumni, nie bywamy jednak czasem podobni do tego nierozumnego zwierzęcia? Czyż nie zdarza się, że różne uroki, przyjemności i pokusy, jakie oferuje nam świat, sprawiają, że oddalamy się od naszego Pasterza? Albo porzucamy wspólnotę Kościoła, obrażeni na innych jej członków, może nawet na samych pasterzy? Lub też po prostu nuży nas ciągle ta sama „śpiewka” pasterza: ta sama liturgia, kazania, powtarzane w nich prawdy? I odchodzimy, nie zwracając uwagi na konsekwencje, na grożące niebezpieczeństwa.
Przypowieść o Dobrym Pasterzu mówi nam jednak coś bardzo ważnego. Ten Pasterz ma Serce – Serce wypełnione miłością. Miłością, dla której nie jest najważniejsze, dlaczego owca oddaliła się i zagubiła. O wiele ważniejsze jest to, że jest sama – może przepełniona lękiem, może pyta samą siebie: „Czemu byłam taka głupia?” – ale sama już drogi powrotu nie znajdzie. I dlatego to Serce wychodzi jej szukać. Daje się przebić włócznią żołnierza, by tryskająca z rany krew obmyła i uzdrowiła owcę, a woda ją napoiła.
Prawda o Najświętszym Sercu Pana Jezusa ukazuje nam, jak bardzo każdy z nas jest dla Niego ważny. Że dla każdego z nas to Serce bije miłością. Nie potrzebuje wyjaśnień ani usprawiedliwień, dlaczego stało się, jak się stało. Pragnie tylko, byśmy tę miłość przyjęli.
A gdy to się stanie, gdy ta miłość nas odnajdzie i weźmie na swoje ramiona, poniesie nas dalej, niż sami moglibyśmy sobie to wymarzyć. Trzeba tylko się na to zgodzić. Nie lękaj się – Dobry Pasterz już Cię szuka (por. Łk 15,5).
Kazania-homilie: Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa
o. Maciej Sadowski CSsR (01 lipca 2011 roku, Rok A, I)
o. Piotr Świerczok CSsR (15 czerwca 2012 roku, Rok B, II)
o. Paweł Jurkowski CSsR (07 czerwcva 2013 rou, Rok C, I)
o. Jan Rzepiela CSsR sen (27 czerwca 2014 roku, Rok A, II)
o. Brat Kleryk Wacław Zyskowski CSsR, student V roku WSD (12 czerwca 2015 roku, Rok B, I)
o. Stanisłwa Paprocki CSsR (03 czerwca 2016 roku, Rok C, II)
o. Rafał Nowak CSsR (23 czerwca 2017 roku, Rok A, I)
o. Jerzy Krupa CSsR (08 czerwca 2018 roku, Rok B, II)
o. Paweł Drobota CSsR (28 czerwca 2019 roku, Rok C, I)
o. Jacek Burnus CSsR (19 czerwca 2020 roku, Rok A, II)
o. Edmund Kowalski CSsR (11 czerwca 2021 roku, Rok B, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (24 czerwca 2022 roku, Rok C, II)
o. Ryszard Hajduk CSsR (16 czerwca 2023 roku, Rok A, I)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (07 czerwca 2024 roku, Rok B, II)
o. Jacek Dembek CSsR (27 czerwca 2025 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Tuchów
o. Jacek Dembek CSsR