Piątek, 1 sierpnia 2025 roku, XVII tydzień zwykły, Rok C, I
Uroczystość założyciela Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela
Triduum przed uroczystością św. Alfonsa Marii de Liguori
W dniach 29-31 lipca 2025 r. Centrum Apostolstwa i Duchowości Redemptorystów proponuje przeżycie triduum przed uroczystością św. Alfonsa Marii de Liguori, która przypada w piątek 1 sierpnia. Publikujemy poniżej rozważania i modlitwy na poszczególne dni, przybliżające postać św. Alfonsa jako doktora Kościoła, nauczyciela modlitwy i mistrza życia duchowego. Zapraszamy czytelników do włączenia się w duchowe przeżywanie tych dni i zapoznania się z niektórymi szczegółami z duchowości i nauczania tego wybitnego misjonarza, pisarza i założyciela Zgromadzenia Redemptorystów, który jest czczony w Kościele jako patron spowiedników i moralistów. Zachęcamy też do modlitwy za jego wstawiennictwem korzystając z proponowanych na każdy dzień tekstów.
Dzień 1:
Św. Alfons Liguori jako doktor Kościoła
Święty Alfons Maria de Liguori (1696-1787) był człowiekiem bardzo uzdolnionym, który wytrwałą pracą rozwinął wszystkie zalety swego umysłu i serca. Możemy podziwiać go jako prawnika, artystę, plastyka, kompozytora, ale zasadnicze zasługi położył na polu religijnym. Ukształtował swoje życie tak wspaniale, że stało się ono wielką symfonią na cześć Boga, wspaniałym i żywym pomnikiem Chrystusa Odkupiciela. Wystarczyłoby tylko żyć tak intensywną wiarą jak on, by osiągnąć najwyższe szczyty chrześcijańskiej świętości. Należy podkreślić, że Alfons Liguori to przede wszystkim wielki mistrz życia duchowego i znakomity nauczyciel. Świadczy zresztą o tym tytuł doktora Kościoła, jakim został obdarzony podczas Soboru Watykańskiego I w 1871 roku.
Czym sobie zasłużył na ten zaszczytny tytuł doktora Kościoła? Na pierwszym miejscu opracowaniem swojej teologii moralnej. Przez szereg lat w oparciu o swoją wiedzę, praktykę adwokata i doświadczenie misjonarza wypracował wypośrodkowaną, umiarkowaną drogę pomiędzy skrajną surowością i zbytnią pobłażliwością w ocenie ludzkiego postępowania. Dlatego jest nazywany doktorem złotego środka, zwolennikiem równowagi pomiędzy prawem i wolnością, prawami Bożymi i ludzkimi, autorytetem i sumieniem, łaską Bożą i wolą człowieka. Należy pamiętać, że czasy XVIII wieku, w których przypadło mu żyć, były nacechowane wielkim wpływem tzw. jansenistów. Kierunek ten powstał we Francji, ale rozszerzył się po całej Zachodniej Europie, a charakteryzował się postawą lęku przed surową sprawiedliwością Bożą. Stąd życie na dystans od Boga, od Chrystusa i sakramentów, zwłaszcza Eucharystii oraz przeakcentowanie ludzkiej grzeszności i niegodności. Bóg jest według nich Panem absolutnym, który bezwzględnie wymaga zachowania nadanego ludziom prawa. Odżył jakby w ten sposób dawny, potępiony surowo przez Chrystusa faryzeizm, gdzie wiązano brzemiona niemożliwe do udźwignięcia przez zwyczajnego człowieka.
Jak dobrze wiemy, każde skrajne podejście budzi reakcję w kierunku przeciwnym. W konsekwencji powstały więc opinie aż nazbyt łagodne w osądzaniu ludzkich zobowiązań i czynów. Święty Alfons Liguori wychowany i wykształcony w surowej szkole rygorystycznej, zetknąwszy się z posługą duszpasterską i misyjną w Neapolu, w mniejszych miastach i na wioskach doszedł do przekonania, że trzeba te sprawy jakoś wypośrodkować. Sam przejęty do głębi tajemnicą Odkupienia, wiązał życie człowieka i jego ostateczne zbawienie z miłosierdziem Boga, który „tak umiłował świat, że Syna swego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”. Alfons pracował nad swoim systemem moralnym przez kilkadziesiąt lat, ale praca ta wydała piękne owoce i pomogła skutecznie zwalczyć surowe poglądy, przeciwne duchowi Ewangelii. Papież Jan Paweł II napisał, że jego teologia moralna „jest wzniosłym dziełem nie tylko przez swój wysoki poziom doktryny i przez szczególne wyważenie osądów, ale także poprzez szczególne wyczucie duszpasterskie”. Nazwał go też świętym, który był mistrzem mądrości dla swoich współczesnych i który swym życiem i nauczaniem stale oświeca drogę ludu Bożego. Natomiast papież Franciszek zachęcał redemptorystów, aby kierując się wskazaniami swojego założyciela przyczyniali się do pracy nad kształtowaniem ludzkich sumień w obecnych czasach.
Alfons Liguori znalazł również szczęśliwe rozwiązanie innego zagadnienia, które od wieków było przedmiotem spornych dyskusji teologów. Dotyczyło ono skuteczności działania łaski Bożej, czyli mówiąc inaczej, współdziałania łaski Bożej i wolnej woli człowieka. Na tych zagadnieniach spoczywa cień tajemnicy, którego nie da się usunąć, lecz nasz doktor Kościoła zostawiając nietkniętą tajemnicę, podszedł do zagadnienia w sposób praktyczny. Wskazał na modlitwę, jako na właściwy środek pozyskania łaski skutecznej i wystarczającej do zbawienia. Słusznie więc ocenili wybitni teologowie, że nauka św. Alfonsa o modlitwie stanowi najważniejszy wkład w rozwiązanie „problemu łaski”, a jego książka „Modlitwa – środek zbawienia” posiada większe znaczenie niż mnóstwo innych książek duchowych. Została ona wydana w 1759 r. i doczekała się w tym samym roku trzech nakładów. Sam św. Alfons, zadowolony z realizacji zamierzonego dzieła, napisał we wstępie:
„Uważam, że nie wydałem nic bardziej pożytecznego niż ta książeczka, w której mówię o modlitwie jako o niezbędnym i najpewniejszym sposobie wiecznego zbawienia oraz otrzymania wszelkich potrzebnych łask (...) Gdybym mógł, kazałbym wydrukować tyle egzemplarzy, ilu wiernych żyje na ziemi. Rozdałbym je każdemu, aby wszyscy pojęli konieczność modlitwy”.
Święty Alfons Liguori jest nazywany doktorem modlitwy, gdyż uznał ją za najważniejszy czynnik na drodze człowieka do Boga. Sam będąc wielkim mężem modlitwy, chciał wszystkich nauczyć rozmowy z Bogiem prowadzącej do budowania żywej relacji z Nim jako kochającym Ojcem. Tak oto zachęcał swoich czytelników: „Jeżeli pragniesz podobać się miłującemu sercu twojego Boga, staraj się jak najczęściej rozmawiać z Nim w zaufaniu. On nigdy nie gardzi rozmową z tobą”. Napisał kilka książek poświęconych temu tematowi, pozostawił również liczne ułożone przez siebie modlitwy. Płyną one z rozmiłowanego w Bogu serca tak spontanicznie, że wystarczy je po prostu uważnie i powoli odczytać, a już człowiek się modli. Wszystkie pisma duchowe św. Alfonsa oddychają wprost miłością, można powiedzieć, że jest to właściwie przemodlona teologia i przemodlona miłość.
„Albowiem u Pana jest miłosierdzie i obfite u Niego Odkupienie”. Te słowa Psalmu 130 obrał święty Alfons jako hasło założonego przez siebie Zgromadzenia Redemptorystów. One też podają klucz do zrozumienia jego pisarskiej działalności. Jest ona imponująca: ponad 111 pozycji, a wszystkie mają charakter pastoralny, czyli zmierzają do przybliżenia czytelnikowi obfitego w Chrystusie Odkupienia. Trafiły one do dwudziestu jeden tysięcy wydawnictw i zostały przełożone na sześćdziesiąt dziewięć języków. Dzieła św. Alfonsa są pięknymi rozważaniami, których zasadniczym celem jest nauczyć ludzi miłowania Boga, który jest godzien miłości nieskończonej.
Rzecz jasna, dopiero osobiste czytanie książek św. Alfonsa wprowadza nas w jego myśli i ten przedziwny żar miłości wyrażającej się w modlitwie, jakim tchną wszystkie skreślone jego dłonią stronice. W ostatnich latach w wydawnictwie redemptorystów „Homo Dei” ukazały się nowe polskie wydania kilkunastu dzieł św. Alfonsa, do których warto sięgnąć osobiście. Niektóre z nich są też czytane we fragmentach w Radiu Maryja.
Prośmy Boga przez wstawiennictwo św. Alfonsa Liguori o łaskę prawdziwej i głębokiej miłości. Obyśmy również i my potrafili z gorącą miłością naszych serc rozważać wielkie sprawy Boże, a przede wszystkim tajemnicę miłości, jaką nas Bóg umiłował w Jezusie Chrystusie, naszym Najświętszym Odkupicielu.
Modlitwa o gorącą miłość
Święty Alfonsie, który podejmowałeś tak wiele wysiłków, aby odważnie nieść ludziom obfite Odkupienie, spójrz dzisiaj na moje serce i wysłuchaj moją pokorną modlitwę. Przez twoje wstawiennictwo u Jezusa i Maryi uproś mi prawdziwą skruchę i odpuszczenie wszystkich moich grzechów, a na przyszłość siły do przeciwstawiania się wszelkim pokusom. Błagam Cię, użycz mi choć jednej iskierki tej gorącej miłości, którą płonęło zawsze twoje serce i uproś mi łaskę, abym za twoim przykładem zawsze pełnił wolę Boga. Wyproś mi również gorącą miłość ku Jezusowi, dziecięcą ufność do Maryi i łaskę nieustannej modlitwy oraz wytrwania w służbie Bożej aż do końca życia. Amen.
Dzień 2:
Św. Alfons Liguori jako nauczyciel modlitwy
Św. Alfons Maria de Liguori postrzegany jest w Kościele jako wielki propagator życia przepełnionego modlitwą, zresztą sam był mistrzem w tej dziedzinie i został nazwany „doktorem modlitwy”. Przygotowując się do świętowania uroczystości św. Alfonsa chcemy sobie uświadomić, jak wielkie znaczenie w jego życiu miała modlitwa. Najpierw niestrudzenie podążał jej drogą wsparty przykładem swoich rodziców, a później jako kapłan świadomy jej ważności w rozwoju duchowym zachęcał i przynaglał wszystkich, także ludzi prostych, do wchodzenia na tę drogę i pogłębiania relacji z kochającym Bogiem.
Mimo wielkiego zaangażowania misyjnego, sam wiele czasu spędzał na modlitwie, a każdy dzień w Zgromadzeniu rozpoczynał od wspólnej medytacji. Jego relacja z Bogiem opierała się na doświadczeniu pasjonującej miłości Boga do człowieka ukazanej w Jezusie Chrystusie. W sercu jego argumentów, porad, próśb, modlitw, kazań i przemówień, znajdujemy doświadczenie tej cudownej miłości. Założyciel redemptorystów napisał wiele mniejszych i większych książek poświęconych roli modlitwy w życiu chrześcijanina.
W jednej z katechez papież Benedykt XVI ukazał św. Alfonsa Liguori jako nauczyciela ufnej modlitwy, przybliżając wiernym jego „wyjątkowo cenne i pełne duchowej inspiracji nauczanie”. Podkreślił, że doktor modlitwy przypomina nam, iż relacja z Bogiem ma istotne znaczenie dla naszego życia, i że tylko poprzez codzienną osobistą modlitwę i uczestnictwo w sakramentach może wzrastać w nas obecność Boża, która nadaje kierunek naszemu życiu.
Osobista relacja z Bogiem ożywiana poprzez modlitwę była tym, na czym najbardziej zależało św. Alfonsowi. Dlatego w kazaniach misyjnych, poradach duchowych dawanych w konfesjonale, a także w swoich książkach tak bardzo podkreślał rolę modlitwy. Nauczał, że każdy człowiek jest wezwany do zbawienia, lecz aby mógł go dostąpić, powinien modlić się do Boga o łaski potrzebne do osiągnięcia tego celu. Własnymi siłami człowiek nie jest zdolny osiągnąć świętości i zbawienia, gdyż życie duchowe opiera się na wzajemnej współpracy między Bogiem a człowiekiem. Jednak swojej łaski Bóg udziela tym, którzy Go o nią proszą. Szanuje On bowiem wolność człowieka i dlatego oczekuje, by ten sam zwrócił się ku Niemu. Stąd tak bardzo potrzeba modlitwy, która pozwala otworzyć się na łaskę Bożą.
Teksty św. Alfonsa przepełnione są czułością i serdecznością względem Boga. Każdego może wzruszyć ten dialog płynący z serca do serca pomiędzy nim a Jezusem, jak również pomiędzy nim a czytelnikiem. Jego dzieła były wydawane w setkach tysięcy egzemplarzy w kilkudziesięciu językach świata. Były rozważane przez miliony ludzi, którzy zostali przez nie wprowadzeni na głębie modlitwy, przynagleni do wchodzenia na drogę świętości bez względu na to, do jakiej warstwy społecznej należeli, czym się zajmowali, czy byli ludźmi mającymi rodziny, czy też stanu wolnego.
Św. Alfons uczył ludzi rozmawiać z Bogiem nieustannie i serdecznie, akcentował przede wszystkim świadome osobiste zaangażowanie. Zachęcał ich takimi słowami: „Bóg Cię kocha, więc i ty także kochaj Go. Jego upodobaniem jest przebywanie z tobą, niech twoim upodobaniem będzie przebywanie z Nim. (...) Nabierz zwyczaju rozmawiania z Bogiem sam na sam, szczerze i z pełnym miłości zaufaniem, jak z najdroższym przyjacielem, który prawdziwie cię miłuje” (Św. Alfons Liguori, Poufny i nieustanny dialog z Bogiem, s. 168, 169). Chciał też, aby to wszystko, co mówi się o modlitwie, nie było zawieszone w próżni, lecz stawało się konkretną postawą w życiu codziennym. Samo życie będzie wówczas weryfikacją naszej modlitwy, potwierdzeniem autentyczności spotkania z Jezusem.
Nauczał, że modlitwa może być praktykowana na wiele różnych sposobów, ale szczególnie zalecał medytację, modlitwę prośby, nawiedzenie Najświętszego Sakramentu i modlitwę różańcową. Przejawem życia modlitwy jest życie sakramentalne, przede wszystkim udział we Mszy św. i częsta Komunia św. Ukazując wartość medytacji podkreślał, że w żaden inny sposób duch ludzki nie zbliża się do prawdy jak właśnie dzięki niej. Prowadzi ona do stałego kontaktu z Bogiem, a to stanowi cel życia chrześcijańskiego, w myśl słów Chrystusa Pana: „Zawsze trzeba się modlić i nie ustawać”.
Troską św. Alfonsa było doprowadzenie człowieka do prawdziwego spotkania z miłującym Bogiem, rozbudzanie w jego sercu pragnienia trwania przy Bogu, którego obraz, przedstawiany przez niego, tchnął dobrocią i miłosierdziem, a otwarte serce zapraszało i przynaglało do nawrócenia skruszonych grzeszników. Niech o tym zaświadczą płynące z jego osobistego doświadczenia słowa, zapisane w jednej z książek dotyczących modlitwy:
„Nasz Bóg tak bardzo pragnie świadczyć dobro człowiekowi, jakby Jego boskie serce nie miało innej troski, niż tylko uczyć człowieka, jak ma Go miłować. … Jest On nieskończonym majestatem, ale równocześnie dobrocią i miłością nieskończoną, jest twoim najwyższym, ale także najbardziej umiłowanym Panem, który kocha cię bardziej niż ktokolwiek na ziemi. Nie gniewa się, lecz raduje, kiedy okazujesz Mu wielkie zaufanie i przychodzisz do Niego w wolności, z czułością, jak dzieci do swoich matek” (Św. Alfons Liguori, Poufny i nieustanny dialog z Bogiem, s. 149).
Czy wsłuchując się dzisiaj w te słowa św. Alfonsa sami nie zostajemy poruszeni ich żarem? Czy nie są one dla nas cenną wskazówką podpowiadającą, o co winniśmy najbardziej dbać, jeśli chcemy być ludźmi żyjącymi na co dzień w bliskiej relacji z Bogiem?
Pragnąc rozwijać naszą modlitwę, skorzystajmy więc ze wskazówek i dzieł św. Alfonsa Liguori. Cała jego działalność misjonarska i piśmiennicza zmierzała bowiem ku temu, by nauczyć ludzi codziennej rozmowy z Bogiem, a przez nią budować osobistą relację z Nim jako kochającym Ojcem. Owocem takiego życia modlitwy jest rozpoznanie i pełnienie woli Bożej, oddanie się Chrystusowi przez apostolstwo i służbę względem bliźnich. Głosząc ścisłe powiązanie życia i modlitwy, codziennych obowiązków z przepojoną miłością relacją do Boga, św. Alfons wychodził naprzeciw potrzebom swoich czasów. Myślę, że także dla naszych czasów jego postawa, książki i wskazówki dotyczące modlitwy mogą być wielkim skarbem i źródłem inspiracji, z którego powinniśmy często i wiele czerpać.
Prośba o łaskę prawdziwej modlitwy
Święty Alfonsie, nauczycielu i wzorze modlitwy, przez twoją miłość ku Jezusowi i Maryi wyproś mi łaskę prawdziwej, gorącej i wytrwałej modlitwy. Wspieraj mnie, bym w moich ćwiczeniach duchowych szczerze łączył się z Bogiem i z ufnością przyjmował Jego dary, a w codziennej pracy nigdy nie zapominał o Jego obecności, lecz ufnie wznosił ku Niemu moje serce. Wyproś mi też łaskę, abym w trudnościach, pokusach i krzyżach mego życia polecał się Jezusowi i Maryi, i wytrwał w takiej modlitwie aż do śmierci. Amen.
Dzień 3:
Św. Alfons Liguori jako mistrz życia duchowego
Św. Alfons Liguori dzięki staraniom swoich rodziców otrzymał wszechstronne i staranne wykształcenie humanistyczne i prawnicze. Jego młodzieńcze lata charakteryzowało gorliwe życie chrześcijańskie: głęboka pobożność eucharystyczna i maryjna, odwiedzanie chorych i więźniów, czułość wobec ubogich, silne zaangażowanie w apostolstwo świeckich. Po zrobieniu błyskotliwej kariery prawniczej w Neapolu, Alfons postanowił jednak porzucić świat, aby poświęcić się wyłącznie Bogu. Jego długie życie, a przeżył prawie 91 lat, było wypełnione niestrudzoną pracą: pracą kapłana, misjonarza, biskupa, autora dzieł duchowych i założyciela Zgromadzenia Redemptorystów.
Jego twórczość rodziła się z przepowiadania i do niego odsyłała, mając przed sobą nieustannie jeden cel: zbawienie dusz. Papież Benedykt XVI w jednej z katechez powiedział, że św. Alfons Liguori był:
„znamienitym teologiem moralistą i mistrzem życia duchowego dla wszystkich, a przede wszystkim dla ludzi prostych”.
Św. Alfons Liguori jest niezwykle bogatą osobowością i trudno w paru słowach podać wyczerpującą charakterystykę jego duchowości. Spośród dzieł napisanych przez świętego wydaje się, że jego duchowość najbardziej charakteryzuje książka, którą w najnowszym polskim przekładzie sprzed kilkunastu lat zatytułowano: „Umiłowanie Jezusa Chrystusa w życiu codziennym”. Już pierwsze jej zdanie podkreśla zasadniczą myśl św. Alfonsa, którą rozwinie w dalszym tekście: „Szczytem naszej świętości i doskonałości jest miłość do Jezusa Chrystusa, naszego Boga, naszego najwyższego Dobra i naszego Zbawiciela”.
Św. Alfons pisał tę książkę już jako biskup, w 72 roku swego życia. Jest to zatem owoc wielu przemyśleń i jakby podsumowanie praktyki całego życia. Wybija się w niej na pierwsze miejsce bezwzględny prymat miłości.
Św. Alfons zapatrzył się w tajemnicę miłości Boga ku ludziom i widział jej najwyższe objawienie w dziele Odkupienia dokonanym przez Jezusa Chrystusa. Dzieło to stało się przedmiotem jego kontemplacji, a całe życie świętego było nieustanną współpracą z Najświętszym Odkupicielem. Wyrażało się to także w jego życiowym motcie, które stało się również hasłem założonego przez niego Zgromadzenia: „Obfite u Niego Odkupienie”.
Tajemnicę Odkupienia obejmował św. Alfons w trzech wymiarach: Wcielenie, Męka i Eucharystia, a konkretnymi symbolami były tu następujące znaki: żłóbek, krzyż i sakrament. Wokół tych tajemnic i znaków krążą nieustannie myśli Alfonsa i jego modlitewne rozważania. Na cześć tajemnicy Wcielenia Bożego Słowa napisał również wiele pieśni, z których najbardziej znaną jest kolęda „Zstąpiłeś z gwiazd dalekich”. Skomponował ją nasz święty podczas misji w parafii Nola w 1755 roku. Łączy się z tym zabawna historia. Podczas nabożeństwa święty Alfons chciał zaśpiewać tę pieśń, więc poprosił ministranta, by mu przyniósł tekst, który znajduje się w kieszeni księdza proboszcza. Ten bowiem chciał koniecznie mieć tekst owej pieśni dopiero co skomponowanej, ale św. Alfons pragnąc dokonać jeszcze pewnych poprawek nie miał ochoty udostępnić jej natychmiast proboszczowi. Po wyjściu Alfonsa proboszcz zabrał jednak rękopis chcąc jak najprędzej dokonać odpisu, aż tu nagle wykryto „złodzieja”.
„Zstąpiłeś z gwiazd dalekich” to pieśń o Bogu, który opuszcza wspaniałości nieba, aby stać się człowiekiem. A jeśli Bóg porzuca wspaniałe niebo z miłości dla człowieka, to i człowiek winien wszystko oddać z miłości ku takiemu Bogu. Poznanie prawdy, że Syn Boży opuścił gwiaździsty tron swojej niebieskiej chwały, dało początek bezinteresownej miłości św. Alfonsa. Nie była ona jedynie uczuciem i piękną deklaracją słowną, ale znalazła swój wyraz w formie porzucenia świata, który stwarzał mu tak piękne perspektywy kariery. Opuszcza dalej samego siebie, czyli zapomina o sobie, by oddać się całkowicie Temu, który go tak bardzo umiłował.
Żłóbek jednak to dopiero punkt wyjścia. Jeszcze mocniejszym dowodem miłości jest punkt dojścia, koronujący dzieło Odkupienia: Męka i Śmierć Jezusa, symbolizowane w znaku krzyża. Jezus, mogąc nas odkupić bez cierpienia, wybrał jednak śmierć i to śmierć krzyżową. Pytamy: dlaczego? Święty Alfons odpowiada: aby nam objawić miłość, jaką ku nam płonął. „Umiłował nas i wydał samego siebie za nas” –powtarza za św. Pawłem (2 Kor 5,14). Umiłował nas i dlatego wydał się na cierpienia, zniewagi, śmierć najboleśniejszą. Miłość przybiła Jezusa do krzyża, ale też z krzyża płynie wezwanie, aby się zrewanżować Jezusowi z naszej strony jak najbardziej prawdziwą i ofiarną miłością. Św. Alfons był taką właśnie miłością przeniknięty, jego życie wzięte w całości i każdy jego szczegół są aktami miłości.
Całe dzieło Odkupienia jako dzieło miłości odnajdywał św. Alfons w Eucharystii jako żywej Pamiątce Pana. Duchowość alfonsjańska jest więc odpowiedzią miłości, ale skoncentrowaną szczególnie na Eucharystii. Jego książeczka zatytułowana: „Nawiedzenia Najświętszego Sakramentu”, zawierająca zbiór 31 modlitw przed Najświętszym Sakramentem na każdy dzień miesiąca, ofiaruje nam przepiękny sposób kontemplacji miłości odkupieńczej Jezusa, objawiającej się nieustannie w tajemnicy Eucharystii. Sam św. Alfons praktykował bardzo gorliwie ten sposób oddawania czci Chrystusowi Odkupicielowi, dodając w każdym dniu modlitwy związane z nawiedzeniem i pozdrowieniem Maryi.
Msza święta stała rzeczywiście w centrum życia św. Alfonsa. Zabiegał on usilnie, by wszyscy kapłani sprawowali ją godnie i bez pośpiechu. Zalecał wszystkim tak prowadzić swoje życie, by każdego dnia czystym sercem i ze spokojnym sumieniem mogli przystępować do ołtarza Pańskiego. Polecał przygotowanie modlitewne do uczestnictwa we Mszy św. i przyjęcia Komunii św., podkreślając też szczególnie wagę dziękczynienia. Bez tego bowiem zabraknie prawdziwej dyspozycji wewnętrznej i działanie Jezusowej łaski zostanie z winy człowieka ograniczone w swoich skutkach. A przecież szczególnie przez Najświętszą Eucharystię Jezus Chrystus pragnie uczynić ludzi uczestnikami swego dzieła Odkupienia.
Charakteryzując duchowość św. Alfonsa trzeba jeszcze wspomnieć o czwartym jej filarze. Był on wielkim czcicielem Maryi i poświęcił Jej osobne dzieło pt. „Uwielbienia Maryi”. Kilkanaście lat temu zostało ono wydane w nowym polskim tłumaczeniu i pod nowym tytułem „Wysławianie Maryi”. W oparciu o antyfonę maryjną Witaj Królowo, św. Alfons wykłada zasady nabożeństwa do Matki Bożej, uzasadniając równocześnie Jej pośrednictwo łask. Treści te należy rozpatrywać łącznie z jego nauką o łasce i modlitwie, i w tym dopiero kontekście można w pełni zrozumieć twierdzenia tego wybitnego czciciela Maryi, podkreślające tak wielkie znaczenie nabożeństwa do Matki Bożej.
Kończąc nasze trzydniowe rozważania prośmy Chrystusa przez pośrednictwo Maryi oraz św. Alfonsa, abyśmy potrafili rozmiłować się w tajemnicy naszego Odkupienia. Módlmy się, by znaki tegoż Odkupienia: żłóbek, krzyż i Najświętszy Sakrament stały się i dla nas skutecznymi pobudkami miłości. Niech i nasza pobożność za wzorem św. Alfonsa stanie się pełną miłości odpowiedzią na miłość, jaką Chrystus nas umiłował.
Niech świętowanie uroczystości św. Alfonsa Liguori ożywi w nas ewangeliczną nadzieję i pomoże sięgać po jego bardzo pomocne a jakże proste porady dotyczące rozwoju naszej chrześcijańskiej duchowości, dzięki którym możemy żyć obecnością Boga w serdecznym klimacie codzienności.
Modlitwa o wierność
Święty Alfonsie, najgorliwszy doktorze Kościoła, ośmielony twą wielką dobrocią i całkowitym oddaniem na służbę Jezusowi, powierzam się dzisiaj tobie, jako memu Ojcu, Mistrzowi i Orędownikowi u Boga. Mocno postanawiam i pragnę, podobnie jak ty, zawsze wiernie służyć Chrystusowi, oraz czynić wszystko, co tylko będzie w mojej mocy, żeby również inni Mu służyli i kochali Go całym sercem. Wielki miłośniku Jezusa i Maryi, proszę cię, abyś przyjął i mnie do grona twoich przyjaciół. Wypraszaj mi łaskę gorliwego przeżywania Najświętszej Eucharystii, ducha żarliwej modlitwy i wielkie nabożeństwo do Najświętszej Maryi Dziewicy. Święty Alfonsie, wspomagaj mnie w codziennym życiu, abym wiernie służąc Chrystusowi tutaj na ziemi, mógł kiedyś, razem z tobą, cieszyć się Jego chwałą w niebie. Amen
s. Ewa Klaczak OSsR (poniedziałek, 01 sierpnia 2011 roku, Rok A, I)
o. Krzysztof Bieliński CSsR (czwartek, 01 sierpnia 2013 roku, Rok C, I)
o. Dariusz Paszuński CSsR (sobota, 01 sierpnia 2015 roku, Rok B, I)
o. Edmund Kowalski CSsR (poniedziałek, 01 sierpnia 2016 roku, Rok C, II)
o. Krzysztof Bieliński CSsR (wtorek, 01 sierpnia 2017 roku, Rok A, I)
o. Marcin Gacek CSsR (środa, 01 sierpnia 2018 roku, Rok B, II)
o. Kazimierz Fryzeł CSsR (czwartek, 01 sierpnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Edmund Kowalski CSsR (niedziela, 01 sierpnia 2021 roku, Rok B, I)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (czwartek, 01 sierpnia 2024 roku, Rok B, II)
o. Wacław Zyskowski CSsR (piątek, 01 sierpnia 2025 roku, Rok C, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (piątek, 01 sierpnia 2025 roku, Rok C, I – Triduum przed uroczystością św. Alfonsa Marii de Liguori)
Drukuj...
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Warszawa
o. Sylwester Cabała CSsR