Słowo Redemptor

Wtorek czwartego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Wtorek, 24 marca 2020 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok A, II

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Choroba w Piśmie Świętym zawsze jest obrazem grzechu człowieka, a chęć wyzdrowienia jest chęcią nawrócenia i zerwania z grzeszną przeszłością. Taki jest sens Wielkiego Postu – powstać z grzechu, aby żyć w wolność dzieci Bożych. Ale jak pozbyć się czegoś, co dręczy nas przez całe nasze życie?

 

 

Często w walce z grzechami zachowujemy się jak bohater dzisiejszej Ewangelii – żyjemy pośród chorych, którzy chcą doświadczyć uzdrowienia, ale mamy pretensje, że żaden z nich nie pomaga nam, tylko samemu egoistycznie pcha się do cudu. Tzn. żyjemy pośród grzeszników, często w zepsutych moralnie środowiskach, i mamy pretensje do całego świata, że nikt nie chce nam pomóc, że to czyjaś wina, że jesteśmy tacy, a nie inni. Gdybyśmy urodzili się gdzie indziej, w innej rodzinie, innej dzielnicy czy innym kraju, to byłoby lepiej, łatwiej, bylibyśmy już na pewno świętsi.

 

Jezus staje przed paralitykiem i pyta go tylko, czy chce być zdrowym – ten zaczyna się usprawiedliwiać i tłumaczyć. Jak dobrze znamy ten mechanizm z naszych spowiedzi i modlitw. Jezus mówi: Wstań, weź swoje łoże i idź! Znów Jezus nie pozostawia nam wątpliwości, nawrócenie wymaga konkretnej decyzji i działania. Wstać z miejsca, w którym się tkwi – w swoim grzechu i przyzwyczajeniu do niego, na swoim ciepłym posłaniu. Wstać, aby dokonać zmiany miejsca dotychczasowego pobytu – najczęściej chodzi tu o zmianę mentalną –nie tkwić wśród grzechu, ale wyjść do świętości. Dalej Jezus mówi, żeby wziął swoje łoże. Po co mu ono? Ma spełniać takie samo zadanie jak pooperacyjna blizna lub votum złożone w sanktuarium – pierwsza przypomina o zdarzeniu, którego przyczyną był wypadek lub zaniedbanie, drugie świadczy o łasce, której doświadczyliśmy od Boga. Jezus zaprasza nas do budowania w nas świadomości tego, że jesteśmy grzesznikami, i że tylko Bóg ma moc do tego, aby nam grzechy odpuścić. Na koniec Jezus mówi do chromego: Idź! Dokąd? Do tych, którzy potrzebują świadectwa twojego nawrócenia, którzy nie są w stanie o własnych siłach usłyszeć i uwierzyć słowom Jezusa.

 

Podczas powtórnego spotkania Jezus przestrzega uzdrowionego przed gorszymi następstwami kolejnych, większych grzechów. Czy Bóg karze człowieka za grzechy, jeżeli ten nie okazuje posłuszeństwa? Co jest gorszego od choroby? A co gorszego od grzechu? Co tragiczniejszego może się nam przytrafić?

 

Niezaprzeczalnie gorsza od choroby jest śmierć, a gorsze od grzechu jest potępienie. Doświadczenie Bożego przebaczenia i uzdrowienia jest zawsze doświadczeniem miłości, której każdy człowiek łaknie i pragnie, dlatego szukając jej po omacku, wpadamy w grzechy naszej chciwości, pożądliwości i żądz cielesnych. Bóg daje nam zaspokojenie miłości, bo Bóg jest miłością, a kiedy zaczynamy jej szukać na własną rękę, pogłębiamy rozdarcie, którego dokonuje w nas grzech, coraz bardziej popadamy w zniechęcenie, marazm i ciemność. Trwanie w takim stanie jest prostą drogą do zagłady wiecznej. Dlatego dziś Jezus przestrzega nas: Nie grzesz więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło.

 

 

Niech te kilkanaście kolejnych dni Wielkiego Postu nie zostaną przez nas zmarnowane, ale dajmy się ponieść Jezusowemu wezwaniu: Wstań, weź swoje łoże i idź!

 

 

 

 

Rozważania (kazania-homilie): Wtorek czwartego tygodnia Wielkiego Postu

o. Mariusz Simonicz CSsR  (20 marca 2012 rok)

o. Jarosław Krawczyk CSsR  (12 marca 2013 rok)

o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (01 kwietnia 2014 roku)

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR  (17 marca 2015 roku)

o. Witold Szamburski CSsR  (08 marca 2016 roku)

o. Witold Szamburski CSsR  (28 marca 2017 roku)

o. Tomasz Mikołajczyk CSsR  (13 marca 2018 roku)

o. Dariusz Pabiś CSsR  (02 kwietnia 2019 roku)

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Duszpasterz w Parafii Matki Bożej Królowej Polski (Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy) – Elbląg

o. Wacław Zyskowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy