Słowo Redemptor

Świętego Tomasza, apostoła – święto

 

 

 

Poniedziałek, 03 lipca 2023 roku, XIII tydzień zwykły, Rok A, I

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Gdyby człowiek wymyślił Ewangelię i historię Jezusa Chrystusa, Jego przyjście na świat i działalność wyglądałyby na pewno bardziej sugestywnie. Tak jak w mitologiach. Jego uczniowie byliby herosami, którzy bez wahania i odważnie poszli za swoim Mistrzem, bez żadnych wątpliwości, zbędnych pytań i każdy z nich w momencie pojmania Jezusa stanąłby za Nim murem z bronią w ręku.

 

Tymczasem jest to historia napisana przez Boga i dlatego wręcz niemożliwa do pomyślenia przez człowieka. Dlatego apostołowie mają problem z Jezusem. Tak, problem polegający na tym, że On wymyka się ich opiniom, ich poznaniu i ciągle ich zaskakuje.

 

 

Kiedy ich spotykamy w dzisiejszym fragmencie Ewangelii to już nie jest zaskoczenie, to prawdziwy szok: dzień zmartwychwstania Jezusa. Kiedy wszystko się zawaliło, wydawało się skończone, okazuje się, że On żyje, staje pośród nich. W tym momencie brakuje tam jednak Tomasza. Tego samego, który w innym miejscu Ewangelii na stwierdzenie Jezusa: Znacie drogę, dokąd Ja idę, mówi: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, więc jak możemy znać drogę? (por. J 14, 4-5). To stwierdzenie potwierdza ten właśnie problem, jaki apostołowie mieli z Jezusem. Nie do końca Go rozumieli.

 

To właśnie z kolei potwierdza wiarygodność Ewangelii. Apostołowie to nie herosi, którzy bezkrytycznie szli za Jezusem, nie duchowi mocarze, którzy nie mieli żadnych pytań i wątpliwości. Taki jest także św. Tomasz – jak wielu z nas mający problemy z wiarą w Jezusa Chrystusa, w Jego zmartwychwstanie. On nie wierzy, że Jezus żyje. Wielu ludzi, ba, nawet wielu chrześcijan nie do końca w to wierzy. Wielu już zrezygnowało nawet ze spotkania ze Zmartwychwstałym, przekreśliło Jego Kościół, rzeczywistość, w której Jezus Chrystus żyje i działa.

 

Bardzo mnie dotyka, kiedy ludzie praktykujący traktują swoją wiarę schematycznie, bez głębszej refleksji. Bardzo mnie także boli to, że ludzie tak łatwo rezygnują z Chrystusa, z Jego Kościoła, że podchodzą do tej rzeczywistości bardzo powierzchownie. Zbyt szybko odchodzą.

 

Św. Tomasz natomiast daje szansę. Mówi, że jeśli nie dotknie, jeśli nie zobaczy Chrystusa na własne oczy, to nie uwierzy. Nie jest to postawa całkowitego zamknięcia. Jest tutaj jakaś otwartość na nadzieję spotkania Chrystusa. To jest ważne. Wielu z tych, którzy uważają się za niewierzących lub mają wątpliwości w wierze, są zamknięci, nie dają szansy Jezusowi.

 

Pamiętam rozmowę z mężczyzną, który przyszedł do kancelarii parafialnej, aby dokonać aktu formalnego wystąpienia z Kościoła. Zapytałem go, dlaczego chce to zrobić. Odpowiedź była taka, jak zazwyczaj: Nie zgadzam się z poglądami Kościoła. Pytanie następne: Z jakimi konkretnie? I tutaj zaczęły się problemy, bo trudno mu było powiedzieć, z czym konkretnie się nie zgadza. Zapytałem, czy zna naukę Kościoła? Powiedział, że zna przykazania. No i kolejne pytanie: o naukę na temat ochrony życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci, argumenty w tej kwestii? Potem jeszcze o nierozerwalność małżeństwa, zapytałem o stanowisko Kościoła wobec gender i argumentację. Nie potrafił tego wyjaśnić. Po kilku takich pytaniach wycofał się z rozmowy i po prostu odszedł. Tak nieraz wygląda podejście ludzi odchodzących z Kościoła. Nie wiedzą, co i Kogo odrzucają, bo dawno z tą wspólnotą nie mają do czynienia. Nie mają też chęci na to, by poszukać czegoś, co będzie odpowiedzią na ich wątpliwości.

 

Tomasz natomiast daje szansę Jezusowi. A Mistrz wychodzi mu na spotkanie i pozwala się dotknąć. Wtedy następuje wyznanie wiary: Pan mój i Bóg mój (J 20, 28).

 

 

Można być w Kościele i wierzyć mocno z przekonaniem, bez większych wątpliwości, ale można też, tak jak Tomasz, potrzebować czasu, potrzebować większej liczby argumentów. Jednak w tym wszystkim trzeba też otwartości i cierpliwości wobec Boga, by dać Mu szansę i osobiście Go spotkać w tej wspólnocie, jaką jest Kościół.

 

Tomasz doświadcza spotkania z Jezusem we wspólnocie apostołów, uczniów Jezusa, kiedy jest pośród nich. Bo żywy Chrystus jest obecny w Kościele, bo Kościół jest Chrystusowy.

 

 

 

 

 

 

 

 

Kazania-homilie: Święto św. Tomasza, apostoła

o. Jarosław Liebersbach CSsR  (03 lipca 2011 roku, Rok A, IXIV niedziela zwykła)

o. Mieczysław Witalis CSsR  (03 lipca 2012 roku, Rok B, II)

o. Paweł Pakuła CSsR  (03 lipca 2013 roku, Rok C, I)

o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (03 lipca 2014 roku, Rok A, II)

o. Sylwester Cabała CSsR  (03 lipca 2015 roku, Rok B, I)

o. Arkadiusz Buszka CSsR  (03 lipca 2016 roku, Rok A, IIXIV niedziela zwykła)

o. Ludwik Łabuda CSsR  (03 lipca 2017 roku, Rok A, I)

o. Kazimierz Fryzeł CSsR  (03 lipca 2018 roku, Rok B, II)

o. Krzysztof Wąsiewicz CSsR  (03 lipca 2019 roku, Rok C, I)

o. Łukasz Baran CSsR  (03 lipca 2020 roku, Rok A, II)

o. Wacław Zyskowski CSsR  (03 lipca 2021 roku, Rok B, I)

o. Sylwester Cabała CSsR  (03 lipca 2022 roku, Rok C, IIXIV niedziela zwykła)

o. Mariusz Simonicz CSsR  (03 lipca 2023 roku, Rok A, I)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów obecnie, przełożony domu zakonnego oraz proboszcz Parafii Matki Bożej Królowej Polski
(Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy) – Elbląg

o. Mariusz Simonicz CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy