Homilia-kazanie pogrzebowe... – Oto ogłaszam wam tajemnicę…
„Oto ogłaszam wam tajemnicę…” – powiedział nam dziś św. Paweł. Można rzec, że my, tu obecni, stoimy wobec podwójnej tajemnicy: trumny i ołtarza. Nie jesteśmy w stanie przeniknąć tajemnicy śmierci – nie wiemy, gdzie nasz zmarły brat w tej chwili jest. Dla nas to tajemnica. On już wie! Ołtarz jest także dla nas tajemnicą, bo przecież za kilka minut na tym ołtarzu Jezus przemieni chleb i wino w swoje Ciało i swoją Krew. A kapłan wypowie po przeistoczeniu: „Oto wielka tajemnica wiary”.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Pogrzeb człowieka młodego, który zmarł tragicznie.
Stoimy dziś w miejscu, gdzie brakuje słów. Żegnać dziewiętnastoletniego chłopaka… to zawsze jest dramat. Śmierć Oliwiera boli jak otwarta rana, bo wydarzyła się nagle i w sposób, którego nikt się nie spodziewał. Oliwier miał dopiero dziewiętnaście lat. Miał swoje plany, miał przyjaciół, miał całe życie przed sobą. I nagle to wszystko zostało przerwane. Zamiast przyszłości – grób. Zamiast radości – płacz.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele.
„Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Idę przecież przygotować wam miejsce” (J 14,1–2). Te słowa mogą być dziś dla wielu z Was otuchą i pocieszeniem. Stoimy tutaj, by pożegnać śp. Józefa – męża, ojca, dziadka, przyjaciela. Człowieka, który dla wielu był fundamentem rodziny, sercem domu, kimś, kto swoim byciem tworzył poczucie bezpieczeństwa, miłości i ciepła.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Jezu, wspomnij na mnie…
Śmierć kogoś bliskiego to zawsze trudne doświadczenie, nawet jeśli – po ludzku – przeżył wiele lat. Co możemy powiedzieć o naszym zmarłym? Co może powiedzieć kaznodzieja pogrzebowy, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie znał osobiście zmarłego? Musi polegać na tym, co usłyszał od bliskich: miał poukładane życie rodzinne, cieszył się poważaniem wśród ludzi, ostatnio chorował, a kapłan odwiedzał go z Komunią Świętą przy okazji pierwszopiątkowych wizyt.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Wiem, Wybawca mój żyje!
Patrzymy, jak niewiele z człowieka zostało – ot, garść prochu w urnie. Pewien kapłan zaczął kazanie w dzień Wszystkich Świętych na cmentarzu takimi słowami: – Wiem, że umrę. Nie wiem kiedy, nie wiem gdzie i nie wiem jak! I każdy myślący człowiek się z tym zgodzi. Bo przecież niemal codziennie słyszymy lub czytamy informacje, że gdzieś tam młodzi ludzie zginęli w wypadku; gdzie indziej ktoś zakończył życie w płomieniach pożaru; a niestety bywają i takie doniesienia, że to drugi człowiek z premedytacją pozbawił życia swego bliźniego.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, z Nim również żyć będziemy (Rz 6, 8)
Jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, z Nim również żyć będziemy (Rz 6, 8). Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? (J 11, 25-26). „Bóg – mawiał święty papież Grzegorz Wielki – czasem napomina nas słowami, czasem faktami”. Dzisiaj, nasz ukochany brat, pragnie nam udzielić wspaniałej i niezapomnianej lekcji miłości Boga i każdego człowieka (jak on kochał i poświęcał się dla swojej rodziny, parafii), wiary płynącej z Krzyża i z pustego grobu (jak on modlił się w kościele pod krzyżem misyjnym i w domu na kolanach z różańcem w ręku) i nadziei, że prędzej czy później spotkamy się wszyscy razem w domu Ojca.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – ... do zobaczenia w niebie…
I jeszcze ostatnia rzecz. Bardzo często podczas ceremonii ostatniego pożegnania, niektórzy cicho mówią: Żegnaj na zawsze. Proszę was, byście tak nie mówili, bo to wezwanie sugeruje, że nigdy się już nie spotkacie, a to nieprawda. Dlatego proszę, gdy będziesz się żegnał ze zmarłą Teresą, nie mów jej: Żegnaj na zawsze, ale: Do zobaczenia w niebie. A zatem do zobaczenia w niebie, Tereso!
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Niech się nie trwoży serce wasze...
Jezus przed swoim odejściem do domu Ojca, podczas ostatniej wieczerzy żegna się ze swymi uczniami i mówi: Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! Jezus pragnie nam dodać otuchy i prosi nas o zaufanie, byśmy się dali poprowadzić. On nas zapewnia: W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę.
Homilia-kazanie pogrzebowe... – Oto ogłaszam wam tajemnicę…
„Oto ogłaszam wam tajemnicę…” – powiedział nam dziś św. Paweł. Można rzec, że my, tu obecni, stoimy wobec podwójnej tajemnicy: trumny i ołtarza. Nie jesteśmy w stanie przeniknąć tajemnicy śmierci – nie wiemy, gdzie nasz zmarły brat w tej chwili jest. Dla nas to tajemnica. On już wie! Ołtarz jest także dla nas tajemnicą, bo przecież za kilka minut na tym ołtarzu Jezus przemieni chleb i wino w swoje Ciało i swoją Krew. A kapłan wypowie po przeistoczeniu: „Oto wielka tajemnica wiary”.