Słowo Redemptor

Sobota piątego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Sobota, 01 kwietnia 2023 roku, V tydzień Wielkiego Postu, Rok A, I

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Jutro w Ewangelii usłyszymy o triumfalnym wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy. Jednak zanim to się wydarzy, słowo Boże ukazuje nam historię o tym, jak arcykapłani i faryzeusze chcą raz na zawsze pozbyć się Jezusa. Czynią to pod przykrywką troski o naród. Według nich Jezus jest tym, który przez swoje cuda i przepowiadanie podburza lud i niszczy porządek społeczny. Starają się przez to przedstawić postać Jezusa jako działacza politycznego. W tym są bardzo zatroskani o naród izraelski. Wręcz chcą go na wszelki sposób ochronić przed zemstą, która może spaść ze strony rzymskiego okupanta.

 

 

Jednak Jezus nigdy nawet nie starał się być politycznym Mesjaszem. Choć faryzeusze na różne sposoby próbowali sprowokować Jezusa do wypowiedzi przeciwko rzymskim okupantom, On nigdy nie nawoływał do powstania przeciwko cesarzowi. Bardziej na wywołaniu buntu przeciwko Rzymowi mogło zależeć elicie narodu, czyli arcykapłanom i faryzeuszom, którzy marzyli o politycznej i społecznej niezależności. Członkowie Wysokiej Rady nie chcieli znać prawdziwej nauki Jezusa. Mistrz z Nazaretu w swoich naukach nie głosił politycznych deklaracji, ale wzywał do nawrócenia. Oskarżenia Kajfasza są zatem próbą ukrycia jego niewiary i nienawiści wobec Jezusa. Co więcej, jeśli przeciwnicy Jezusa uznaliby Go za Mesjasza, musieliby podać się do dymisji i przekazać Mu wszelką władzę duchową. A na to, ze względu na swoją pychę i pozycję społeczną, nigdy nie będą gotowi.

 

Planem działania Wysokiej Rady jest pozbawienie życia Jezusa. Jednak nie mogą zrobić tego bezpośrednio, bo tylko prokurator rzymski jako jedyny w Judei może wydać wyrok śmierci. Stąd knują spisek, który ostatecznie doprowadzi Jezusa do aresztowania i skazania Go na śmierć. W czasie spotkania rady Kajfasz wypowiada słowa, które staną się proroctwem. Ewangelista Jan, interpretując to wydarzenie, daje do zrozumienia, że Pan Jezus umrze za naród żydowski i za wszystkich ludzi, aby zagubione dzieci Boże zgromadzić w jedno (J 11, 52). Skazanie Jezusa na śmierć nie jest przypadkowym wydarzeniem, ale jest to wpisane w jest w historię Zbawienia.

 

Co na to wszystko czyni Jezus? W tej sytuacji Jezus wraz z uczniami udał się do Efraim, miasteczka położonego około 20 kilometrów od Jerozolimy. Jezus jakby w tym miejscu w ciszy i oddaleniu od dużych tłumów ludzi przygotowuje się na to, co w niedługim czasie ma się wydarzyć. Wypełniając swoją misję, pragnie oddać swoje życie za wszystkich ludzi. Umrze także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno… A czyni to wszystko z miłości do każdego człowieka, który nie zawsze potrafi to docenić.

 

Pewien aktor dostał główną rolę w spektaklu, którego tematem był proces i skazanie Jezusa. Choć nie był osobą wierzącą podjął się roli Jezusa. Całe wydarzenie opisał później w swoim pamiętniku, który stał się świadectwem nawrócenia. W pamiętniku napisał takie słowa:
„Wychowałem się w wierzącej rodzinie. Moja praca zawodowa oddaliła mnie od Pana Boga. Kiedy reżyser zaproponował mi rolę Jezusa w sztuce «Oto człowiek», ogarnął mnie lęk, ale zacząłem przygotowania. Czytałem Ewangelię, rozmawiałem z księżmi. Rosła moja fascynacja osobą Chrystusa. Za tę rolę otrzymałem później główną nagrodę. Byłem dumny, ale zaczęła mnie nurtować pewna myśl. Gdybym ja był Jezusem – nie umarłbym za tych ludzi. Stało się dla mnie jasne, że nie rozumiem Jezusa i tego, co dla mnie uczynił. Pomyślałem: Gdybym na ludzkich twarzach w czasie spektaklu nie widział żadnego wzruszenia, gdyby ludzie wychodzili z tej sztuki, jak wychodzą w trakcie Mszy Świętej z kościoła, to ja nie chciałbym być aktorem! Ja za tych ludzi, dla których moja ofiara nic by nie znaczyła, nie byłbym gotów umrzeć na miejscu Jezusa. Nie byłbym gotów wziąć krzyż i umrzeć za ludzi. Zrozumiałem wtedy, że On umarł na krzyżu z czystej miłości, bez żadnej korzyści dla siebie i bez stawania nam warunków”.

 

 

Chrystus ofiarował się dla nas na drzewie krzyża z miłości. Była to miłość, która była gotowa dla tak wielkiego poświęcenia. I my na tę miłość powinniśmy odpowiedzieć także miłością. Dlatego niech nasze nawrócenie i zmiana życia na lepsze będzie odpowiedzią na ofiarę Jezusa, który umarł, aby zagubione dzieci Boże zgromadzić w jedno (J 11, 52).

 

 

 

 

Kazania-homilie: Sobota piątego tygodnia Wielkiego Postu

o. Edmund Kowalski CSsR  (31 marca 2012 roku, Rok B, II)

o. Paweł Drobot CSsR  (23 marca 2013 roku, Rok C, I)

o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (12 kwietnia 2014 roku, Rok A, II)

o. Stanisław Mróz CSsR  (28 marca 2015 roku, Rok B, I)

o. Edmund Kowalski CSsR  (19 marca 2016 roku, Rok C, II – Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny)

o. Mariusz Simonicz CSsR  (08 kwietnia 2017 roku, Rok A, I)

o. Sylwester Pactwa CSsR  (24 marca 2018 roku, Rok B, II)

o. Krzysztof Wąsiewicz CSsR  (13 kwietnia 2019 roku, Rok C, I)

o. Stanisław Paprocki CSsR  (04 kwietnia 2020 roku, Rok A, II)

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR  (27 marca 2021 roku, Rok B, I)

o. Andrzej Makowski CSsR  (09 kwietnia 2022 roku, Rok C, II)

o. Łukasz Baran CSsR  (01 kwietnia 2023 roku, Rok A, I)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia przygotowujące
do prowadzenia Rekolekcji Parafialnych i Misji Ludowych
) – Lublin

o. Łukasz Baran CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy