Słowo Redemptor

Środa trzeciego tygodnia Adwentu

 

 

 

Środa, 14 grudnia 2022 roku, III tydzień Adwentu, Rok A, I

Wspomnienie św. Jana od Krzyża, prezbitera i doktora Kościoła

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

W mroku nocy lub budzącego się poranka ludzie zmierzają do świątyń na roraty. Dzieci (i nie tylko) niosą zapalone lampiony. Te maleńkie światełka są znakiem Adwentu. Za kilkanaście dni rozświetlą radosnym blaskiem bożonarodzeniowe choinki. Lecz pomimo tego, że wystawy sklepowe, wielkie hale supermarketów przyoblekły się już w świąteczną szatę, czekamy, tak jak rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny (Jk 5, 7). Czekamy, bo czujemy, że jeszcze nie jesteśmy gotowi do uroczystości, bo jeszcze nie ma kupionych prezentów, nawet mieszkania czekają na generalne porządki. Gdzieś się wszyscy śpieszą, dokądś zmierzają. Jedni po zakupy na święta, prezenty, może ktoś nawet do kościoła na rekolekcje, aby się wyspowiadać i mieć czyste serce i duszę na przyjęcie Jezusa. I dziś w Ewangelii słyszymy też o zmierzających w stronę Jezusa uczniach Jana, którzy zdążają do Niego z pytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać? Jezus odpowiedział: Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie... (por. Łk 7, 19; 22)

 

 

Czy Jezus jest Tym, na którego czekamy? Czy my w ogóle na Niego czekamy? Przechodzi obok nas, dokonuje rzeczy niezwykłych, a my nawet tego nie zauważamy, pochłonięci codziennością.

 

Może niektórzy jeszcze rzeczywiście czekają, szukają, starają się nie dać pochłonąć, ale większość już dawno pozwoliła się wciągnąć w wir świątecznych przygotowań, pogoń za pieniędzmi, szukanie wygód i zaspokajanie swoich zachcianek. Czy to jest jeszcze życie? Czy to ma w ogóle sens, być maleńkim trybikiem w ogromnej maszynie bezsensownych zachcianek i sztucznie podsycanych potrzeb?

 

Dzisiaj wielu nie widzi, nie dostrzega przychodzącego Jezusa, nie słyszy Jego spokojnego, cichego, pokornego głosu. Wielu ludziom Jego obecność jest nie na rękę, a wręcz Jego obecność wielu ludziom przeszkadza, a nawet wyrzucili Go ze swego życia. Jednym z francuskich tygodników można było znaleźć treść anonimowej ankiety zatytułowanej: „Miejsce Chrystusa w moim życiu”. Anonimowy uczestnik napisał takie słowa o Jezusie Chrystusie:

„Przemienił wodę w wino i właściciele winnic zaczęli krzywo na Niego patrzeć.

Wskrzesił umarłego, a spadkobiercy omal nie poumierali z irytacji.

Przywrócił zdolność chodzenia paralitykowi, a paralityk zaczął kraść, bo nikt mu już nie dawał jałmużny.

Wpędził do morza stado wieprzy, i właściciel powiesił się, bo był zrujnowany.

Tyloma rybami napełnił sieci, że popękały i dla rybaków nic nie zostało.

Wypędził kupców ze świątyni i handel zamożnego dotąd miasta podupadł.

Ukrzyżowano Go w końcu, żeby mieć spokój. Po trzech dniach zmartwychwstał, a ludzie szeptali: «Znowu On!»”

 

Widać po słowach tego człowieka, że współczesny człowiek nie potrzebuje już Jezusa. Wielu ludziom po prostu On przeszkadza w ich życiu i planach. Człowiek często sam stał się dla siebie Bogiem. Myśli, że wszystko może i wszystkiemu da radę, ale jest w błędzie, bo nigdy nim się nie stanie, bo jego koniec jest nieunikniony. Nawet znaki, które Jezus czyni, cuda dokonywane w różnych miejscach, dla wielu ludzi nie są już wystarczającymi argumentami, bo potrafią już sobie wszystko wytłumaczyć w racjonalny sposób.

 

 

Za kilkanaście dni przeżywać będziemy święta Narodzenia Pana Jezusa w stajni betlejemskiej. Uczestniczyliśmy w rekolekcjach adwentowych, albo będziemy jeszcze w nich uczestniczyć, wielu przystąpiło do sakramentu pokuty albo jeszcze przystąpi. Możemy więc z pewnością powiedzieć, że jesteśmy przygotowani na te święta Bożego Narodzenia. Wiemy, że Tym, który ma przyjść, jest Jezus Chrystus. Że to On jest Panem świata i to On może uczynić wszystko to, co potrzebne w naszym życiu. Świat mówi nam co innego, ale my uwierzyliśmy słowom Jezusa i cudom, które zdziałał i działa w naszym życiu i wokół nas. Bóg przychodzi tam, gdzie jest otwarte serce dla Niego.

 

 

 

 

Kazania-homilie: Środa trzeciego tygodnia Adwentu

o. Jarosław Liebersbach CSsR  (14 grudnia 2011 roku, Rok B, II)

o. Ryszard Hajduk CSsR  (19 grudnia 2012 roku, Rok C, I)

o. Marian Krakowski CSsR  (18 grudnia 2013 roku, Rok A, II)

o. Stanisław Mróz CSsR  (17 grudnia 2014 roku, Rok B, I)                                                        

br. diakon Wacław Zyskowski CSsR  (16 grudnia 2015 roku, Rok C, II)

o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (14 grudnia 2016 roku, Rok A, I)

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR  (20 grudnia 2017 roku, Rok B, II)

o. Stanisław Paprocki CSsR  (17 grudnia 2018 roku, Rok C, I)

o. Andrzej Makowski CSsR  (18 grudnia 2019 roku, Rok A, II)

o. Andrzej Makowski CSsR  (16 grudnia 2020 roku, Rok B, I)

o. Łukasz Baran CSsR  (15 grudnia 2021 roku, Rok C, II)

o. Wojciech Wilgowicz CSsR  (14 grudnia 2022 roku, Rok A, I)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, katecheta oraz duszpasterz w Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
(Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej) – Bardo

o. Wojciech Wilgowicz CssR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy