Słowo Redemptor
Wtorek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
05.03.2024

Przebaczenie. Niełatwa sprawa. Zdecydowanie łatwiej jest powiedzieć: „Masz za swoje”, niż powiedzieć: „Przebaczam ci”. Dziś konfrontujemy się z pytaniem Piotra skierowanym do Jezusa: Ile razu mam przebaczać? (Mt 18, 21). Ile razy mam przebaczać temu sąsiadowi, który kolejny raz zwleka z oddaniem pożyczki? Ile razy mam przebaczać swojej żonie, swojemu mężowi po kolejnej kłótni? Ile razy mam przebaczać tej koleżance, która ciągle na mnie nagaduje? W takich czy podobnych sytuacjach często rodzi się w nas raczej chęć zemsty albo domagania się sprawiedliwości, niż przebaczenia. Przebaczenie jest jednak możliwe, a nawet może przynieść dobre owoce.

Środa trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
06.03.2024

Mamy różne prawa i obowiązki. Jest prawo państwowe, prawo kościelne, każdy ma swoje osobiste prawa… Wypełnianie prawa gwarantuje nam pokój i dobro. Zdarza się jednak niektórym osobom łamać prawo. Wtedy pojawia się pewien chaos, nieporządek, bezład. Czasami można usłyszeć powiedzenie: „przepisy są po to, żeby je łamać”. Czy aby na pewno? Bez przepisów, bez pewnych praw, ciężko byłoby normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Dzisiejsze słowo Boże mówi o prawie, które pomaga nam w dotarciu do celu naszego życia, czyli do zbawienia. Tym prawem są oczywiście przykazania.

Czwartek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
07.03.2024

Człowiek lubi czasami działać na przekór. Słyszy dobre rady, porady, wskazówki, jak postępować, a i tak robi po swojemu. Taką postawą wykazali się Izraelici, gdy nie chcieli słuchać głosu Pana. Nie szli Jego drogami, a na własny sposób. Nie chcieli się nawracać. Tak jest do dziś z zatwardziałymi grzesznikami, zwłaszcza, gdy wiedzą, że grzech i trwanie w nim przynosi negatywne konsekwencje. Zastanów się, bracie, siostro – czy czasami w twoim życiu nie rodzi się taka postawa, że wiesz, że powinieneś, powinnaś postępować inaczej, a mimo to, trwasz na swojej, niekoniecznie dobrej drodze? Bóg wzywa dziś ciebie i mnie do tego, aby słuchać Jego głosu i znaleźć w Nim właściwą drogę.

Piątek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
08.03.2024

Wielki Post jest czasem, który wzywa nas do nawrócenia. Nawrócenie nie jest czym innym, jak zwróceniem się w stronę Boga, uznaniem Jego panowania w swoim życiu, odwróceniem się od grzechów, od czynionego do tej pory zła. W słowach pierwszego czytania z Księgi proroka Ozeasza jest zawarte wezwanie do Izraelitów, którzy się sprzeniewierzyli Bogu, aby odwrócili się od bożków do prawdziwego Boga, który jest pełen miłości dla każdego. Współcześnie też wiele osób ma swoje bożki, czyli swoje sprawy, rzeczy, osoby, które są ważniejsze od Boga, i nieraz oddają im prawie boską cześć. To sprawia, że wiara i zaufanie do Boga słabnie. Warto jednak zawsze wracać do Tego, który jest źródłem prawdziwej miłości i może nas prawdziwie uratować.

Sobota trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
09.03.2024

Gdy rzeźbiarz zabiera się do tworzenia dzieła, musi najpierw odpowiednio obrobić drewno – wystrugać je, obciosać… Wymaga to nieraz sporego nakładu pracy. Dziś słyszymy właśnie nawiązanie do takiego ciosania. Bóg wie, że nasza miłość jest niedoskonała, że wymaga pracy, dlatego ciągle się tej miłości domaga i napomina, gdy jej brakuje. Ludy izraelskie były niestałe w wierności Bogu, dlatego On ciągle próbował dotrzeć do nich przez proroków. Wczoraj Ewangelia wskazywała na to, że miłość Boga i bliźniego jest najważniejszym przykazaniem i wypełnieniem wszystkich innych przykazań. Dzisiejsze słowa z Księgi proroka Ozeasza to potwierdzają i wzmacniają. Ukazują, że Bóg pragnie przede wszystkim miłości. To najcenniejszy dar, jaki możemy dać.

IV niedziela Wielkiego Postu – Niedziela „Laetare”
10.03.2024

Raduj się, Jerozolimo, zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie. Cieszcie się, wy, którzy byliście smutni, weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy (por. Iz 66, 10-11). Od tych właśnie słów, łacińskiej wersji antyfony czwartej niedzieli Wielkiego Postu, dzisiejsza niedziela nazwana została „niedzielą laetare”. Cała liturgia, nawet kolor szat liturgicznych, kolor różowy, zaprasza nas dziś do radości. Ale czy można komuś nakazać, by się radował? Czy radość nie jest raczej stanem emocjonalnym, który występuje niezależnie od nas i jest skutkiem jakiegoś dobrego doświadczenia? Spróbujmy sobie wyobrazić człowieka przygnębionego problemami, załamanego własnymi upadkami, przeżywającego kłopoty w rodzinie (a przecież takich osób nie brakuje tutaj, wśród nas), który przychodzi dzisiaj na Mszę Świętą i słyszy wezwanie do radości. Przecież to nie działa na zawołanie.

Poniedziałek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
11.03.2024

Izajaszowa zapowiedź nowych niebios i nowej ziemi (por. Iz 65, 17) jest obrazem innego i wspanialszego odnowienia, które urzeczywistni się w epoce mesjańskiej. Jezus Chrystus będzie nie tylko uzdrawiał ludzi z wszelkich chorób i dolegliwości, ale przede wszystkim zwycięży grzech, śmierć i szatana poprzez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie, a tym samym, otworzy nam drogę do utraconego raju.

Wtorek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
12.03.2024

Na nasz Wielki Post Jezus proponuje nam dwa kierunki modlitwy i działania wielkopostnego. Najpierw: Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło (J 5, 14), a następnie codzienną i wytrwałą modlitwę: Stwórz, Boże, we mnie serce czyste i przywróć mi radość Twojego zbawienia (Ps 51 (50), 12a. 14a).

Środa czwartego tygodnia Wielkiego Postu
13.03.2024

Czas Syna Bożego jest czasem sposobnym do nawrócenia. Kto w Niego uwierzy będzie zbawiony i osiągnie życie wieczne. Kto nie uwierzy w zbawczą ingerencję Boga w historię narodu, religii i osobistą, zostaje sam z własnej woli pozbawiony pomocy z nieba i pozostaje sam z „szabatem dla szabatu”, z pustą świątynią i pustym niebem. A przecież, jak przypomina nam dzisiaj psalmista: Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, wszystkich wzywających Go szczerze (Ps 145(144), 18). Wielki Post jest doskonałym czasem szukania i wołania do Pana, który jest przecież bardzo łaskawy i pełen miłosierdzia.

Czwartek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
14.03.2024

Wielki Post jest doskonałym czasem do dokonania pogłębionej refleksji nad stanem mojej wiary. Czy wierzę Jezusowi na Jego słowo? Czy Jego zbawcze, oświecające, uzdrawiające i uświecające słowo jest moim codziennym i powszednim chlebem? Czy świadectwa ludzi wierzących pomagają mi w pogłębianiu i ożywianiu mojej wiary? Czy ja jestem żywym i wiarygodnym świadectwem obecności Boga w moim środowisku rodzinnym, zawodowym i społeczno-politycznym? Jaka jest, a jak powinna być moja prawdziwa odpowiedź?

Czytelnia

Polecamy