Środa, 14 maja 2025 roku, IV tydzień wielkanocny, Rok C, I
Św. Maciej – Apostoł, który został wybrany nie bezpośrednio przez Jezusa, jak pozostali, lecz przez uczniów.
Niewiele o nim wiemy – jego imię pojawia się w Piśmie Świętym tylko w historii, którą dziś słyszymy – jednak jest on ważną postacią. Uzupełnia grono Apostołów, aby – tak jak Stary Testament opierał się na dwunastu synach patriarchy Jakuba – Nowy Testament miał fundament w dwunastu Apostołach. Zajął on miejsce „w posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą” (Dz 1, 25).
Piotr wyraźnie wskazał, kto powinien zająć miejsce Judasza: ktoś z tych, którzy byli cały czas z Apostołami i z Jezusem. Wybór Macieja nie był podyktowany czysto ludzkimi kalkulacjami. Świadczy o tym modlitwa, którą odmówili zebrani uczniowie: „Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego sobie wybrałeś…” (Dz 1, 24). Czego uczy nas historia wyboru św. Macieja i jakie wezwanie możemy z niej dziś dla siebie wyciągnąć?
Pierwsza kwestia: wierność Bogu.
Maciej był od początku do końca przy Jezusie. To właśnie zadecydowało o możliwości jego wyboru na jednego z Apostołów. Nie chodzi tu o prestiż, lecz o ważną misję – głoszenie Ewangelii. Oczywiście każdy z nas jest do tego wezwany, jednak niektórzy w sposób szczególny.
Bracie, siostro – czy starasz się przeżywać swoją codzienność w jak najbliższej relacji z Jezusem? To z pewnością pomaga być Jego świadkiem, przyprowadzać innych do wiary i pomagać im ją zgłębiać.
Druga rzecz: modlitwa.
Przede wszystkim sam Jezus daje nam przykład modlitwy, szczególnie w najważniejszych momentach swojej misji. Dziś mamy przykład uczniów, którzy modlitwą rozpoczynają tak ważny wybór brakującego Apostoła.
Czy powierzasz w modlitwie wszystkie swoje sprawy, zamiary, decyzje?
Pewnego razu ubodzy, pobożni ludzie dowiedzieli się, że w pobliżu ich osady przebiega szlak przemarszu wojsk. Przerażeni prosili Boga o pomoc. „Osłoń nas swymi skrzydłami!” – modlili się całą noc. Po wielu godzinach zaniepokoiła ich niezwykła, jak na tę porę, ciemność i przenikliwa cisza. Podeszli do okien i odkryli, że ich chaty zostały całkowicie zasypane śniegiem. O świcie pijana armia przeszła obok, nie zauważając ukrytych pod śniegiem domostw.
Nieraz spotykamy się z tego typu historiami – kiedy ufna modlitwa komuś pomogła, kogoś ocaliła. Można powiedzieć: zwykły zbieg okoliczności. Jednak w świetle wiary wiemy, że to modlitwa i ufność Bogu nas umacniają i wspierają.
Słowa Ewangelii, które dziś usłyszymy podczas Mszy Świętej, ukazują receptę na szczęście.
Jezus mówi do swoich uczniów – a więc również do każdego i każdej z nas: „Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości” (J 15, 10).
Wtedy, jak się dowiadujemy, nasza radość będzie pełna. Wzajemna miłość, która najpełniej wyraża się w gotowości oddania życia za drugiego człowieka, jest najlepszą drogą do pełni szczęścia.
Wiele lat temu, zanim wynaleziono szczepionki, do szpitala trafiła mała dziewczynka. Lekarze orzekli, że może ją uratować jedynie surowica krwi osoby, która przeszła tę samą chorobę. Jeden z lekarzy udał się do rodziny dziewczynki i zapytał jej młodszego brata: „Janku, twoja siostra potrzebuje krwi, żeby wyzdrowieć. Czy zechcesz oddać jej swoją krew, żeby mogła żyć?”.
Chłopczyk wahał się tylko przez chwilę. „Oczywiście, panie doktorze. Zrobię to” – odpowiedział.
Kiedy z małej rączki chłopca pobrano wystarczającą ilość krwi, leżał przez chwilę spokojnie, po czym zapytał: „Panie doktorze, a kiedy ja umrę?”. Dopiero wtedy lekarz zrozumiał rozmiar poświęcenia tego dziecka – Janek myślał, że musi oddać siostrze całą swoją krew!
Ta piękna historia pokazuje, jak w życiu może wyglądać chęć wypełnienia słów Jezusa: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13).
W dalszych słowach Jezus zaznacza, że to On wybiera swoich uczniów. To do Niego należy inicjatywa. Dalsze losy, owoce – zależą od odpowiedzi człowieka. Jeśli odpowiesz „tak” na wezwanie głoszenia swoim życiem Ewangelii, przyniesie to obfite owoce – w twoim życiu, ale też w życiu tych, których spotkasz i którym będziesz przekazywać Dobrą Nowinę.
Na koniec Jezus powtarza: „To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali” (J 15, 17).
To miłość jest podstawą i wypełnieniem wszystkich przykazań. Inaczej będziemy w nich widzieć tylko rozkazy i zakazy, a nie sposób okazywania miłości Bogu, drugiemu człowiekowi i samemu sobie.
Prośmy dziś szczególnie Boga – za wstawiennictwem św. Macieja – aby, jak wyrażamy to w modlitwach mszalnych, otaczał nas zawsze swoją miłością, przyjął nas do wspólnoty wybranych i prowadził do świętości. A najpewniejsza droga w tym kierunku prowadzi przez wzajemną miłość, zaufanie Bogu i pełną zawierzenia modlitwę.
Kazania-homilie: Święto św. Macieja, apostoła
o. Sławomir Podlach CSsR (sobota, 14 maja 2011 rok, Rok A, I)
o. Ignacy Proszek CSsR (poniedziałek, 14 maja 2012 rok, Rok B, II)
o. Maciej Sadowski CSsR (wtorek, 14 maja 2013 rok, Rok C, I)
o. Zdzisław Stanula CSsR (środa, 14 maja 2014 rok, Rok A, II)
o. Dariusz Paszyński CSsR (czwartek, 14 maja 2015 rok, Rok B, I)
o. Krzysztof Dworak CSsR (sobota, 14 maja 2016 rok, Rok C, II)
o. Łukasz Listopad CSsR (niedziela, 14 maja 2017 roku, Rok A, I – V niedziela wielkanocna)
o. Marcin Gacek CSsR (poniedziałek, 14 maja 2018 rok, Rok B, II)
o. Krzysztof Szczygło CSsR (wtorek, 14 maja 2019 rok, Rok C, I)
o. Paweł Drobot CSsR (czwartek, 14 maja 2020 roku, Rok A, II)
o. Rafał Nowak CSsR (piatek, 14 maja 2021 roku, Rok B, I)
o. Łukasz Baran CSsR (sobota, 14 maja 2022 roku, Rok C, II)
o. Adam Kośla CSsR (niedziela, 14 maja 2023 roku, Rok A, I – VI niedziela wielkanocna)
o. Dominik Król CSsR (wtorek, 14 maja 2024 roku, Rok B, II)
o. Grzegorz Pruś CSsR (14 maja 2025 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, duszpasterz oraz katecheta w Parafii Matki Bożej Królowej Polski
(Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy) – Elbląg
o. Grzegorz Pruś CSsR