Słowo Redemptor
Wtorek pierwszego tygodnia Adwentu
03.12.2013

Motywem przewodnim dzisiejszej Liturgii Słowa jest radość. Tym razem Jezus rozradował się w duchu. Z tej radości popłynęła modlitwa uwielbienia. I to za co? Za to, że Bóg, jako dobry Ojciec dostrzega również małych i prostaczków.Boimy się nieco tego ostatniego słowa, bo kojarzy nam się z prostakiem. A to na pewno nie jest pochlebne określenie. Niestety możemy dostrzec dziś w świecie wiele takich prostaków, którym wydaje się, że bez Boga potrafią zaprowadzić prawdziwy ład i pokój na świecie.

Środa pierwszego tygodnia Adwentu
04.12.2013

Adwent to nie tylko oczekiwanie na Boże Narodzenie. To ukierunkowanie naszej myśli na ostateczne przyjście Jezusa. Dlatego nawet jeśli teraz przechodzimy przez rozmaite ciemne doliny, doświadczamy wielorakiego zła, to jednak nie upadamy na duchu. Dlaczego? Bo jesteśmy w tym tłumie, który wiernie trwa przy Jezusie słuchając Jego słowa. Jednocześnie wciąż na naszych oczach dokonuje się cud rozmnażania chleba, którym karmi nas, byśmy nie ustali w drodze.

Czwartek pierwszego tygodnia Adwentu
05.12.2013

Mamy wybudować gmach naszej doskonałości, naszej świętości. I bardzo ważne jest na czym budujemy, jakie zakładamy fundamenty, jakie stawiamy obronne mury.Oby tym fundamentem był Bóg i jego przykazania.Oby tym fundamentem był Jezus i jego Ewangelia.Oby tym fundamentem były nie tylko słowa, ale faktyczne pełnienie woli Bożej.

Piątek pierwszego tygodnia Adwentu
06.12.2013

Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie profanują znaki i miejsca święte!Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie niszczą rodzinę i deprawują dzieci!Iluż z wierzących w Chrystusa nic nie robi, gdy wrogowie Kościoła starają się ośmieszyć, pomniejszyć autorytet pasterzy!

Sobota pierwszego tygodnia Adwentu
07.12.2013

Być może przyjdzie nam gorzko zapłakać nad stanem naszych rodzin, naszej Ojczyzny. Być może znowu da nam Pan chleb ucisku i wodę utrapienia. Dlaczego? Bo nie za bardzo chcieliśmy słuchać głosu, który nam podpowiadał: „To jest droga, idźcie nią”! Wybraliśmy swoje ścieżki, które wyprowadziły nas na manowce.

Poniedziałek drugiego tygodnia Adwentu
09.12.2013

Powiedzcie małodusznym…, odwagi! Mimo, że wydaje się, iż zło nas zalewa – Pan jest ponad tym.Mimo, że wydaje się, iż nie poradzimy sobie w życiu – Pan gotów wesprzeć. Mimo, że wydaje się, iż ciemności nas całkowicie pochłoną – Pan jest naszą światłością.

Wtorek drugiego tygodnia Adwentu
10.12.2013

Tylko prawdziwie kochające serce potrafi bardziej cieszyć się tą jedną, zaginioną, a odnalezioną niż tymi, co zawsze w stadzie, przy Pasterzu. Nie oznacza to oczywiście, byśmy odchodząc ryzykowali zagubienie po to, by po odnalezieniu radości przysporzyć. Ryzykant może się przeliczyć i na wieki przepadnie na tych bezdrożach i pustkowiach, gdzie wyschła trawa, gdzie zwiędły kwiaty, gdzie brak wody łaski.

Środa drugiego tygodnia Adwentu
11.12.2013

Któż z nas nie wie co to słabość, znużenie, zmęczenie? Ci co szli kiedykolwiek w pielgrzymce znają to uczucie. Tym co przemierzali górskie szlaki to doświadczenie też nieobce. Są takie chwile, gdy wydaje się, że już ani kroku dalej nie potrafię zrobić.

Czwartek drugiego tygodnia Adwentu
12.12.2013

Gdy wokoło pustynia i ruina, trudno się nie bać. Mamy w oczach spustoszenia po cyklonie na Filipinach. Gdy śmierć zagląda w oczy, trudno nie odczuwać trwogi. Gdy niewola zagraża, trudno się nie lękać. To wszystko było udziałem Izraelitów, co prawda nie bez ich winy. Teraz jednak przychodzi z pomocą Bóg, nie lękaj się, nie bój się. Ja cię wspomogę, Ja cię podniosę, Ja cię uwolnię.

Piątek drugiego tygodnia Adwentu
13.12.2013

Dzisiaj ludzie wierzący w rzeczywistości to trochę takie dzieci we mgle, albo jak mówi dziś Jezus na rynku. Wciąż im coś nie pasuje. Wciąż wyszukują jakiegoś pretekstu byle tylko nie pójść zdecydowanie w którąkolwiek stronę. I wierzą nieco i nie wierzą zarazem. Ten ksiądz za pobożny, tamten zaś wszystko czyni byle jak, począwszy od znaku krzyża. Ten za mądrze mówi, tamten głupio gada…

Czytelnia

Polecamy